(Myszków) Choć nie brakuje ludzi bezdusznych i zdolnych do każdej formy okrucieństwa wierzymy, że ich liczbę równoważą ludzie o gorących i otwartych sercach, gotowi nieść pomoc potrzebującym. Dziś w takiej potrzebie znajduje się siedem kociąt podrzuconych pod zlikwidowane schronisko dla bezdomnych zwierząt w Myszkowie.
Domków szukają śliczne kocięta. Są wśród nich rude, rudo - białe, szylkretowe i tricolor. Zostały wyrzucone pod zlikwidowane schronisko dla bezdomnych zwierząt w Myszkowie.
– Nie wiem jak to się to komuś udało, ale siedem kociaków było upchniętych w pudełku wielkości opakowania na buty. Kociątka mają ok. 2 miesiące, jedzą już same i umieją korzystać z kuwety. Czekają na nowe domki – mówi Patrycja Góra z myszkowskiej fundacji pomagającej bezdomnym czworonogom. Domu szuka również kotka, której trzeba było amputować łapkę. Prawdopodobnie chroniąc się przed zimnem siedziała na samochodowym silniku, gdy został odpalony. W sprawie kotów prosimy o kontakt pod numerami telefonów: 515 131 350 lub 608 637 198. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze