(Poraj) Do ostrego sporu doszło podczas ostatniej Sesji Rady Gminy Poraj pomiędzy wójtem Łukaszem Stacherą, a radną Zdzisławą Polak. Wójt zarzucił reprezentantce Żarek Letniska, że ta straszy mieszkańców, że niedawno naprawiona ulica Nadrzeczna zostanie zniszczona przy budowie kanalizacji. Radna twierdzi, że to pomówienie i zażądała konfrontacji z osobą, której miała to powiedzieć. Abstrahując od tego, czy wójt lubi radną i vice versa, oraz od tego kto oskarżył radną o „sianie fermentu”, postanowiliśmy sprawdzić, czy nowe ulice z Żarkach Letnisku faktycznie podczas układania rur kanalizacyjnych nie ucierpią.
Istota sporu swój początek miała kilka miesięcy temu. Podczas jednej z sesji radni dokonali zmian w budżecie gminy i „uszczuplili” kwoty zaplanowane na ten rok na budowę kanalizacji w Żarkach Letnisku i w Jastrzębiu. Pierwotnie na budowę kanalizacji w Żarkach Letnisku i Masłońskim przeznaczona była kwota 2 milionów złotych, a na kanalizację w Jastrzębiu 500 tys. zł. Podczas sesji radni zdjęli z tych inwestycji kolejno: 1 mln złotych oraz 400 tys. zł. Urzędnicy tłumaczyli radnym, że więcej w tym roku na kanalizację we wspomnianych miejscowościach i tak nie wydadzą, a pieniądze zamiast „leżeć na koncie” mogą zostać spożytkowane inaczej. Większość uzyskanej w ten sposób kwoty przesunięto na budowę chodników i dróg w gminie.
RADNA ŻĄDA KONFRONTACJI
O tym, że radna miała opowiadać mieszkańcom, że Nadrzeczna zostanie zniszczona podczas budowy kanalizacji wójt Łukasz Stachera wspomniał zdając sprawozdanie ze swej działalności między sesjami. Dodał, że osoba taka miała opowiedzieć o tym w Urzędzie Gminy przy okazji załatwiania sprawy urzędowej. Wypowiedź ta wywołała gwałtowny sprzeciw radnej. – Wobec takiego zarzutu, jaki mi pan postawił, proszę o konfrontację z tą osobą. Bo ja sobie na coś takiego nie pozwolę. Nie powiedziałam tak – denerwowała się Zdzisława Polak. – Taka jest rola opozycji – akurat ja jedna nią jestem – że formułuje jakieś krytyczne oceny. I pan się musi z tym zgodzić. Trochę więcej skromności. Nie chcę, żeby pan sobie robił kampanię wyborczą moim kosztem.
Wójt Łukasz Stachera nie pozostawał jej dłużny: - Przygotuję analizę za lata 2002–2010 i 2010-2014. I jestem przekonany, że dziesięć razy „przebijemy” naszą kadencją tamte kadencje. A jesteśmy w dużo gorszym czasie, gdzie w latach 2002-2007 można było naprawdę dużo zrobić. Krytyka musi być, ja to wiem. Ale rzetelna, prawdziwa i merytoryczna. Nie taka, która będzie budzić niepokój wśród mieszkańców – odpowiadał radnej wójt. Dodał, że do wspomnianego przez siebie interesanta zatelefonuje. Czy jednak dojdzie do konfrontacji? Nie wiadomo.
DROGI NIE UCIERPIĄ
- Planowana nitka kanalizacji w ciągu ulic Hrabiny Raczyńskiej i Nadrzecznej w Żarkach Letnisku przebiegnie wzdłuż ulicy, ale nie pod jej nawierzchnią. W ulicy Nadrzecznej po stronie gdzie obecnie nie ma chodnika, a w ulicy Raczyńskiej w miejscu gdzie jest stary chodnik. W gminie Poraj budowę dróg planuje się perspektywicznie, wybiegając w przyszłość. Oznacza to, że w ten sposób unika się ewentualnych błędów, które w trakcie poprzednich kadencji zdarzały się w gminie, gdy budowano drogi, a potem pruto je wzdłuż, by położyć kanalizację. Obecnie takie błędy nie mają prawa się zdarzyć. Kanalizację kładzie się tam, gdzie przebiega chodnik, a nie droga asfaltowa. To gwarantuje nienaruszalność powierzchni ulicy, w przypadku gdy np. wystąpiłaby ewentualna awaria i wymagałaby ona dostania się do rur kanalizacyjnych – wyjaśnia rzecznik Urzędu Gminy w Poraju, Andrzej Kozłowski.
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze