Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 18 grudnia 2025 17:17
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

Urzędnicza spychotechnika

(Koziegłowy/Cynków) Józef Koralewski, mieszkaniec Cynkowa od lat walczy z urzędniczą opieszałością i brakiem zrozumienia. Do Cynkowa przeprowadził się z Katowic, licząc na emeryturę w spokojnej wsi. Ale na działce dzierżawionej od miejscowej OSP powstał skład węgla, prowadzony przez firmę Paw-Pol Bożeny Błońskiej. Już rok temu Urząd Gminy i Miasta Koziegłowy potwierdził, że działalność taka jest niezgodna z planem zagospodarowania przestrzennego dla Cynkowa. Ale skład funkcjonuje dalej.
Podziel się
Oceń

(Koziegłowy/Cynków) Józef Koralewski, mieszkaniec Cynkowa od lat walczy z urzędniczą opieszałością i brakiem zrozumienia. Do Cynkowa przeprowadził się z Katowic, licząc na emeryturę w spokojnej wsi. Ale na działce dzierżawionej od miejscowej OSP powstał skład węgla, prowadzony przez firmę Paw-Pol Bożeny Błońskiej. Już rok temu Urząd Gminy i Miasta Koziegłowy potwierdził, że działalność taka jest niezgodna z planem zagospodarowania przestrzennego dla Cynkowa. Ale skład funkcjonuje dalej.

 

Firma Handlowa PAW-POL, której właścicielką jest Bożena Błońska dzierżawi grunt od Stowarzyszenia Ochotniczej Straży Pożarnej w Cynkowie, który zgodnie z planem miejscowego zagospodarowania dla miejscowości Cynków nie powinien być przeznaczony na tego typu działalność. Zgodnie z pismem, które otrzymał Józef Koralewski z Urzędu Gminy i Miasta Koziegłowy (dn. 2 października 2011 roku) działka, na której prowadzony jest aktualnie skład, przeznaczona jest pod „usługi publiczne, w tym także sport”. Ponadto zgodnie z zasadami zagospodarowania terenu „ustala się zakaz składowania materiałów sypkich w tym węgla, miału, piasku, itp.” Pisma pismami, nakazy nakazami, a skład jak był, tak jest. Koralewski skarżył się już do burmistrza Koziegłów – Jacka Ślęczki, do Starostwa Powiatowego. Burmistrz i starosta odbijają od siebie piłeczkę, powołując się na różne paragrafy. Według starostwa, to burmistrz jest organem odpowiedzialnym za dopilnowanie przywrócenia działki do stanu pierwotnego. Gmina Koziegłowy odbija do Starostwa, powołując się na przepisy dotyczące ochrony środowiska i nadzoru budowlanego. Urzędnicza spychologia trwa, a Koralewski szuka sprawiedliwości. Dlatego też pojawił się na ostatniej sesji Rady Gminy i Miasta Koziegłowy, która odbyła się 20 września. - Chcę od radnych usłyszeć odpowiedź na frapującą mnie kwestię, bo z burmistrzem i z przewodniczącą rozmawiałem bezskutecznie. Kiedy działka w Cynkowie nr 1978/4 uzyska status zgodny z planem przestrzennego zagospodarowania? – zapytał.

 

- Nasze możliwości decyzyjne w tej sprawie są ograniczone. To, że przedsiębiorca i dzierżawca gruntu działa niezgodnie z planem przestrzennego zagospodarowania, nie oznacza że gmina ma instrument pozwalający przywrócić działkę do pierwotnego stanu. To zadanie ochrony środowiska i nadzoru budowlanego – powiedział burmistrz Jacek Ślęczka.

 

Po tym zapytał Koralewski – Kto zatem uchwalał plan przestrzennego zagospodarowania?

 

- Rada GiM - skwitował krótko burmistrz i długo nie musiał czekać na kolejne pytanie rozgoryczonego Koralewskiego: - Kto powinien prowadzić nadzór nad tym?

 

- My nie nadzorujemy nad planami. Od egzekucji wykonywania jest wydział ochrony środowiska i wydział nadzoru budowlanego – odbił piłeczkę włodarz.

 

- Nie wiem czego pan od nas oczekuje. My zgodnie z projektantem planu, uchwaliliśmy, że w tym miejscu zezwolenia na handel materiałami sypkimi nie ma. Ta działalność prowadzona jest nielegalnie. Czego pan oczekuje od radnych, czy urzędu? Że mamy zamknąć komuś działalność? Nie jesteśmy sądem, ani adwokatem. Nie wydajemy pozwoleń na budowę. Mamy się zebrać i zamknąć chłopu działalność, bo prowadzi ją niezgodnie z prawem? Od tego jest policja. Gmina nie posiada nadzoru budowlanego – powiedział wiceprzewodniczący Jacek Sularz.

 

Do dyskusji wtrącił się radca prawny Sławomir Kasznia, jednak też nie potrafił odpowiedzieć na pytania mieszkańca. - Pan żąda od nas naruszenia prawa. Gmina nie jest od tego, by przestrzegać planu przestrzennego zagospodarowania – odpowiedział. Przewodnicząca nakazała zapoznać mu się z sytuacją, przepisami i odpowiedzieć Koralewskiemu na piśmie.

 

Choć Józefa Koralewskiego takie rozwiązanie nie satysfakcjonuje, poczeka. Czeka w końcu kilka lat, teczka z pismami nabiera objętości, więc kilkanaście dni niczego nie zmieni. Kolejna odpowiedź na piśmie też pewnie nie, bowiem jak można się spodziewać gmina zepchnie wyegzekwowanie przepisów na starostwo. Już dziś wiemy, że starostwo liczy na rozwiązanie problemu przez gminę.- W przedmiotowej sprawie należy odnieść się również do art. 59 ust.3 pkt 2 ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, który mówi, że „w przypadku zmiany zagospodarowania terenu, o której mowa w ust. 2, bez uzyskania decyzji o warunkach zabudowy, wójt, burmistrz albo prezydent miasta może, w drodze decyzji, nakazać właścicielowi lub użytkownikowi wieczystemu nieruchomości (…) przywrócenie poprzedniego sposobu zagospodarowania – pisze rzecznik Starostwa Powiatowego w Myszkowie Marcin Pilis.

 

Katarzyna Kieras

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama