Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 6 maja 2025 00:04
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Jedwabny smród

(Myszków) Od trzech tygodni mieszkańcy ulicy Jedwabnej w Myszkowie „upajają” się smrodem nieszczelnej kanalizacji. Wybijający między krawężnikami strumyk ścieków, daje niezapomniane wrażenia.  Po kilku dniach strumyk zamienił się w basen z nieczystościami. – Śmierdzi, że wyjść z domu się nie da, a nikt z tym nic nie robi! – skarżył się mężczyzna mieszkający nieopodal wycieku. Śmierdzi od 31 sierpnia. Próby ustalenia przyczyn awarii rozpoczęły się w czwartek 6 września. Dziś wiemy jedynie, że zawinił rurociąg tłoczny. A mieszkańcy Jedwabnej nie prędko pożegnają się z „awaryjnym” fetorem. Termin naprawienia usterki nie jest jeszcze znany, bo „pacjent jest diagnozowany”.
Podziel się
Oceń

(Myszków) Od trzech tygodni mieszkańcy ulicy Jedwabnej w Myszkowie „upajają” się smrodem nieszczelnej kanalizacji. Wybijający między krawężnikami strumyk ścieków, daje niezapomniane wrażenia.  Po kilku dniach strumyk zamienił się w basen z nieczystościami. – Śmierdzi, że wyjść z domu się nie da, a nikt z tym nic nie robi! – skarżył się mężczyzna mieszkający nieopodal wycieku. Śmierdzi od 31 sierpnia. Próby ustalenia przyczyn awarii rozpoczęły się w czwartek 6 września. Dziś wiemy jedynie, że zawinił rurociąg tłoczny. A mieszkańcy Jedwabnej nie prędko pożegnają się z „awaryjnym” fetorem. Termin naprawienia usterki nie jest jeszcze znany, bo „pacjent jest diagnozowany”.

 

- Nieczystości wypłynęły 31 sierpnia późnym wieczorem na połączeniu między krawężnikami i wpływają do kanalizacji deszczowej. Moim zdaniem winny jest kolektor, który przepompowuje ścieki. Pewnie trzeba będzie „rwać” drogę – mówi nasz informator. Droga już wyrwana. Właściwie wycięty został jedynie kawałek w miejscu, gdzie ścieki zaczęły wybijać. ZWiK ustalił już przyczyny nieszczelności. – Wyciek ścieków spowodowany jest awarią rurociągu tłocznego, tłoczącego ścieki z przepompowni przy ul. Waryńskiego – informuje Ryszard Kercz, dyrektor do spraw technicznych myszkowskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji.

 

„Pacjent jest diagnozowany” i śmierdzi

 

Poprosiliśmy rzeczniczkę myszkowskiego magistratu Małgorzatę Kitalę-Miroszewską o szczegółowe wyjaśnienie przyczyn i rodzaju awarii oraz o sposobie naprawy. - Wszystkie działania, które obecnie wykonuje firma „CERBUD” z Nowego Sącza polegają na zlokalizowaniu miejsca usterki i stwierdzeniu, co tak naprawdę uległo uszkodzeniu. Celem naszym i firmy jest usunięcie awarii przy jak najmniejszym uszkodzeniu nawierzchni, dlatego też starano się o kamerę o znacznie dłuższym zasięgu do 50 m. W chwili obecnej zlokalizowano miejsce awarii i trwają prace w celu jej usunięcia. O sposobie usunięcia awarii i jej ewentualnych przyczynach będzie można mówić po zakończeniu prac. Na razie pacjent jest diagnozowany – wyjaśniła rzeczniczka.

 

Szczęściem w nieszczęściu jest fakt, iż kanalizacja została niedawno oddana do użytku i jest w okresie gwarancyjnym. Zatem to gwarant odpowiadał będzie za naprawę usterki.

 

Podczas naszych oględzin na ulicy Jedwabnej, obecni tam mieszkańcy zwrócili nam uwagę na inne problemy - studzienki wbudowane w drogę. Podskakujące dekle spędzają im sen z powiek. – Każda jedna studzienka, przez przejeżdżające po nich samochody, tłucze się, że spać się nie da. Ruch jest ogromny – w dzień i w nocy. Jeździ dużo tirów. Powinni podłożyć w nich jakieś gumy, żeby zniwelować ten hałas. A oni nam jeszcze chcą progi założyć! Na osiedlach się zakłada, a nie na tak ruchliwych drogach – powiedziała jedna z mieszkanek Jedwabnej. Ponadto mieszkańcy Jedwabnej zastanawiają się co będzie działo się z kanalizacją, gdy wszyscy przy ulicy zostaną do niej przyłączeni. – Nowo wybudowana kanalizacja, a już nie wytrzymuje. Co będzie za rok? Kto dopuścił się takiej fuszerki? Przecież to marnowanie pieniędzy – przeklinali zgromadzeni.

 

Wykonawcą kanalizacji na Jedwabnej była firma „CERBUD” Sp. z o.o. z Nowego Sącza w konsorcjum z myszkowską firmą „Prosper” – Instalbud Eko – s.c.  Ponieważ uciążliwa usterka kanalizacji najprawdopodobniej zostanie usunięta w ramach gwarancji wykonawcy, koszty naprawy poniosą te firmy.

 

Katarzyna Kieras

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KazimierzTreść komentarza: Gmina powinna stać na straży ochrony przyrody w swojej okolicy 😡 to niech się biorą do roboty i chronią ! Nie jeżdżą tam ? Nie widzą co się dzieje ?!!!!😡Data dodania komentarza: 5.05.2025, 16:03Źródło komentarza: ZASYPAŁ JUŻ 90% ŁĘGÓW NAD WARTĄ! OD PÓŁTORA ROKU NIE WIDAĆ REAKCJI URZĘDÓW. A OD WIELU TYGODNI NA ŁĘGI WŁAŚCICIEL PRZYJMUJE ODPADY Z BUDOWY DK91Autor komentarza: JanuszTreść komentarza: Rafał to Rafał. Podobny jest też taki "zdolny" w Warszawie.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 20:37Źródło komentarza: ZASYPAŁ JUŻ 90% ŁĘGÓW NAD WARTĄ! OD PÓŁTORA ROKU NIE WIDAĆ REAKCJI URZĘDÓW. A OD WIELU TYGODNI NA ŁĘGI WŁAŚCICIEL PRZYJMUJE ODPADY Z BUDOWY DK91Autor komentarza: MarianTreść komentarza: Jasno widać po co są potrzebne wszelkiej maści instytucje - to tylko wygodne etaty i niemoc w egzekwowaniu prawa.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 20:32Źródło komentarza: ZASYPAŁ JUŻ 90% ŁĘGÓW NAD WARTĄ! OD PÓŁTORA ROKU NIE WIDAĆ REAKCJI URZĘDÓW. A OD WIELU TYGODNI NA ŁĘGI WŁAŚCICIEL PRZYJMUJE ODPADY Z BUDOWY DK91Autor komentarza: TadeuszTreść komentarza: Co tu współczuć złamał prawo to go osądzaData dodania komentarza: 1.05.2025, 10:15Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: MatiTreść komentarza: 👍Data dodania komentarza: 29.04.2025, 17:21Źródło komentarza: "Hurra Jura" to pierwsza na Jurze, oraz trzecia w Polsce Via FerrataAutor komentarza: ZenekTreść komentarza: Panie Wojciechu współczuję. I Trzymam Kciuki !!!Data dodania komentarza: 24.04.2025, 13:37Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁ
Reklama
Reklama
Reklama