Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 5 maja 2025 03:14
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

SAMOBÓJSTWO CZY TRAGICZNY ZAKŁAD?

(Myszków) W czwartek 28 czerwca pod blokiem przy ulicy Skłodowskiej znaleziono leżącego na chodniku 18-letniego Nikodema B. Chłopak, choć był w ciężkim stanie, jeszcze żył. Natychmiast trafił do myszkowskiego szpitala, gdzie nie udało się go uratować. Odniósł bardzo poważne obrażenia po upadku z dachu czteropiętrowego budynku. Czy było to samobójstwo? A może nieszczęśliwy wypadek? Tą tajemnicą młody chłopak z nikim już się nie podzieli.
Podziel się
Oceń

(Myszków) W czwartek 28 czerwca pod blokiem przy ulicy Skłodowskiej znaleziono leżącego na chodniku 18-letniego Nikodema B. Chłopak, choć był w ciężkim stanie, jeszcze żył. Natychmiast trafił do myszkowskiego szpitala, gdzie nie udało się go uratować. Odniósł bardzo poważne obrażenia po upadku z dachu czteropiętrowego budynku. Czy było to samobójstwo? A może nieszczęśliwy wypadek? Tą tajemnicą młody chłopak z nikim już się nie podzieli.

 

18-letni Nikodem został znaleziony na chodniku przy jednym z bloków na ulicy Skłodowskiej około 7.30. Natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe. Zanim przybyło usiłował go ratować lekarz z pobliskiego „Medicoru”. Chłopak z ciężkimi obrażeniami trafił do myszkowskiego szpitala. Tam zmarł. Po upadku z dachu czteropiętrowego budynku jego stan był krytyczny. Na miejscu gdzie został znaleziony, jego koledzy i koleżanki oraz sąsiedzi z bloku zaczęli zapalać znicze. Ułożono je w kształcie serca, pośrodku ktoś postawił zdjęcie Nikodema. Tyle wiadomo. Reszta to domysły, niepotwierdzone informacje zasłyszane od osób pojawiających się na miejscu tragedii. – Jeszcze rano koledzy byli u niego – patrzy na palące się znicze starszy mężczyzna, niedawny sąsiad chłopaka. – Dlaczego mógł to zrobić? – pytamy. Oczy niemal natychmiast zachodzą mu łzami, odpowiedzią jest wymowne kręcenie głową i wzruszenie ramionami. Pocztą pantoflową przekazywana jest w mieście informacja, że wcale nie musiało to być samobójstwo, a próba … przeskoczenia na sąsiedni, niższy o jedno piętro blok. Mówi się o zakładzie… To jednak tylko niepotwierdzone plotki, które wcale nie muszą mieć nic wspólnego z rzeczywistością. Jak było naprawdę wyjaśnia policja i Prokuratura Rejonowa w Myszkowie. – By rozwiać wszelkie wątpliwości prowadzimy postępowanie. Czekamy na wyniki zarządzonej sekcji zwłok, które odpowiedzą m.in. na pytanie w jakim stanie znajdował się chłopak przed skokiem, czy był pod działaniem alkoholu albo środków odurzających. Zostaną też przesłuchane osoby, które w ostatnim czasie miały z nim kontakt. Na razie jest za wcześnie, by wypowiadać się wiążąco w tej sprawie. Na razie wszystko wskazuje na udaną próbę samobójczą – wyjaśnia Prokurator Rejonowy w Myszkowie Zbigniew Wytrych.

 

Pogrzeb Nikodema odbył się w niedzielę 1 lipca o godzinie 14.00. Uczestniczył w nim m.in. Przemysław Maszczyk, pod którego kierunkiem przez trzy lata chłopak szlifował swój bokserski talent. – Znałem Nikodema od 12 roku życia. To był taki fajny chłopak, zawsze zadowolony z życia. Pracowałem jako nauczyciel WF i zwróciłem na niego uwagę. Zapytałem czy chciałby boksować. Odparł, że jasne, że nie ma sprawy. Okazało się, że miał ogromny potencjał. Już po kilku miesiącach treningów zaczął wygrywać walki – wspomina Przemysław Maszczyk. Nikodem w 2010 roku występujący w kadrze śląska juniorów wygrał eliminacje do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Startował w silnie obsadzonym Turnieju o Czarne Diamenty. – To był olbrzymi talent, który poparty pracą mógł przynieść wielkie owoce. Miał zdolności, miał możliwości, zabrakło mu chyba tylko własnych chęci, samozaparcia. Jakiś czas temu odszedł z naszej sekcji, przestał chodzić na treningi. Wydaje mi się, że poszedł chyba „w złą stronę”. Wybrał kolegów, chciał być dorosły, odsunął się od nas wszystkich – dodaje P. Maszczyk. W związku ze śmiercią chłopaka jego były trener chce zrealizować pomysł, który przyszedł mu do głowy nad jego grobem: – Ktoś postawił na grobie zdjęcie. Chyba wydrukowane z Internetu i jakieś takie smutne. Tymczasem ja mam wiele zdjęć z Nikodemem. Z walk, z wyjazdów, nawet z Tomaszem Adamkiem. Chciałbym wywołać jedno z takich zdjęć i zanieść mu na grób. Zdjęcie, na którym widać go z podniesioną ręką po walce. Jako zwycięzcę. Bo takim go pamiętam.

 

Robert Bączyński

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: TadeuszTreść komentarza: Co tu współczuć złamał prawo to go osądzaData dodania komentarza: 1.05.2025, 10:15Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: MatiTreść komentarza: 👍Data dodania komentarza: 29.04.2025, 17:21Źródło komentarza: "Hurra Jura" to pierwsza na Jurze, oraz trzecia w Polsce Via FerrataAutor komentarza: ZenekTreść komentarza: Panie Wojciechu współczuję. I Trzymam Kciuki !!!Data dodania komentarza: 24.04.2025, 13:37Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: 😍Data dodania komentarza: 19.04.2025, 16:19Źródło komentarza: Vespa na JurzeAutor komentarza: TomaszTreść komentarza: To jest chyba jednak standard. Dzisiaj (17/04/2025) identyczne obrazki były w Koziegłowach na ul. Żareckiej obok domu burmistrza Koziegłów. Zamiatanie ulicy przebiegało tak że trzeba było uciekać na drugą stronę ulicy żeby jako tako przejść. Tumany kurzu ciągnęły się na odległość 100 m za zamiatarką. Oczywiście wszystkie prace na sucho przy słonecznej pogodzie i 25 stopniach ciepła.Data dodania komentarza: 17.04.2025, 12:56Źródło komentarza: ZAMIATARKA CZY KURZARKA?Autor komentarza: WojtekTreść komentarza: Takiemu to nic nie zrobią bo ma kolegę sędziego,Data dodania komentarza: 16.04.2025, 14:09Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNE
Reklama
Reklama
Reklama