(Żarki Letnisko) Coraz czyściej w Żarkach Letnisku! Podczas ostatniej akcji sprzątania miejscowości, organizowanej w ramach projektu „Czysty las czyste Letnisko” okazało się, że zebrane przez wolontariuszy śmieci w większości sektorów zapełniły „jedynie” przygotowane na odpadki kontenery! Należy to uznać za wielki – godzien naśladowania - sukces, bo jeszcze do niedawna normą były dodatkowe sterty śmieci zbierane do worków. Gazeta Myszkowska od samego początku kibicuje sprzątającym.
Drugie w tym roku sprzątanie Żarek Letniska i otaczających je lasów miało miejsce w sobotę, 9 czerwca. Plany organizatorów popsuła nieco pogoda, ale padający niemal przez cały czas akcji deszcz nie ostudził zapałów jej najwierniejszych uczestników. - Uczestnicy akcji to ekouczniowie, radni z Żarek Letniska, członkowie Towarzystwa Przyjaciół Żarek Letniska, mieszkańcy, letnicy i przyjaciele naszej miejscowości. Łącznie 73 osoby bez organizatorów. Najwytrwalsi z naszych wolontariuszy - cała rodzina Państwa Kołodziejczyków pracowała w nieprzemakalnych kurtkach na gliniance, a i Eko-Uczennice znalazły sposób na deszcz. Na odzież wierzchnią założyły worki na siebie i kontynuowały pracę. Co nas pozytywnie zaskoczyło, w większości sektorów obok kontenerów nie zalegają po akcji setki worków śmieci. Jedynie w sektorze E było ich paręnaście – podsumowuje pomysłodawczyni akcji Wioleta Kowalik. Podczas akcji kontynuowana była akcja sprzątania tzw. Glinianki za miejscowym cmentarzem, okazuje się jednak, że by pracę wykonać dokładnie nie obejdzie się bez pomocy ciężkiego sprzętu. Tylko przy jego pomocy uda się wydobyć zalegające głęboko w ziemi odpady, których w tym miejscu pozbył się najprawdopodobniej jakiś producent butów. Organizatorzy liczą w tym względzie na pomoc właściciela terenu, Nadleśnictwa Złoty Ptok. Kontynuowana była także likwidacja wysypiska na rogu ulic Górnej i Wierzbowej, ale ponieważ zachodzi podejrzenie, że większość śmieci kryje się w ziemi i tu musi wjechać koparka.
Smutnym efektem sobotniej akcji było odkrycie kolejnego śmietniska, w okolicach ulicy Sąsiedzkiej. - To wysypisko postaramy się zlikwidować podczas akcji 7 lipca i 11 sierpnia. O ile ziemia nie kryje głęboko śmieci - uda się. Jeśli nie, to znów potrzebna będzie koparka. Nie przesądzajmy jednak sprawy. Zaczniemy sprzątać i wtedy się okaże – mówi Wioleta Kowalik. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze