(Koziegłowy) Światłowód, który radny z Koziegłów Leonard Jagoda nielegalnie ułożył w ulicy 3 Maja w Koziegłowach przebiega też prawdopodobnie przez ulicę Częstochowską do firmy radnego oraz… przez zabytkowy plac Kościoła św. Barbary. Jak potwierdziliśmy w częstochowskiej delegaturze Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Zabytków, ani radny Jagoda, ani nikt inny nie występował o zgodę na prowadzenie prac budowlanych na terenie objętym ochroną konserwatorską. Prowadzenie prac budowlanych na terenie zabytku bez zgody konserwatora to wykroczenie, karane grzywną.
Po tym jak w Gazecie Myszkowskiej ujawniliśmy, że wykorzystując okazję przy budowie chodnika w ulicy 3 Maja w Koziegłowach radny Leonard Jagoda wkopał swoje kable ze światłowodem, mieszkańcy Koziegłów dostarczyli nam zdjęcia, gdzie kabel radnego idzie dalej. I wg. naszych informatorów, z ul. 3 Maja światłowód skręca pod murem zabytkowego Kościoła św. Barbary, przecina plac i wychodzi na ulicę Częstochowską. A tam pod nr 46A mieści się firma Jagody.
-Widać, gdzie był wykop, bo chodnik w tym miejscu jest lekko zapadnięty. Podejrzewam, że kabel musi przechodzić pod ul. Częstochowską do domu Jagody –mówi nasza informatorka, która na dowód przedstawia szereg zdjęć.
Jak potwierdza Jacek Koj z częstochowskiej delegatury Urzędu Ochrony Zabytków, w ubiegłym roku nikt nie zwracał się o zgodę na prowadzenie prac ziemnych na tym terenie. A Kościół Sw. Barbary, wraz z terenem pomiędzy ulicą Częstochowską i 3 Maja jest objęty ochroną konserwatora zabytków.
-Mieliśmy wniosek gminy w związku z przebudową ulicy 3 Maja i budową w niej kanalizacji. Dotyczy to prac w ul. 3 Maja, w części przylegającej do ogrodzenia kościoła. O zgodę na prace wewnątrz nikt się nie zwracał - potwierdza Jacek Koj.
Dwa tygodnie temu, w artykule „Światłowód radnego Jagody” sam radny, który przyznał się do samowolki, wyjaśniał, że „ten przewód ułożony w ul. 3 Maja prawdopodobnie zlikwiduję, gdyż to będzie dla mnie tańsze. Usuniemy studzienki”. I sugerował, że w ziemi nie leży jeszcze światłowód, a jedynie rurka do jego montażu. Zrobiliśmy dokładny przegląd ul. 3 Maja, również Częstochowskiej. Nie widać tam żadnej „studzienki”, którą radny obiecuje usunąć. Świadkowie, którzy pamiętają prace w ul. 3 Maja twierdzą zdecydowanie, że w ziemi był układany „na gotowo” światłowód. Brak studzienek jest raczej tego dowodem, gdyż niemożliwe będzie bez nich wsunięcie kabla aż przez 2 ulice i plac kościelny. Czyżby radny chciał przeczekać ze swoim kablem licząc, że sprawa przycichnie i wszyscy zapomną? Czy gmina wystąpi do radnego Jagody z wnioskiem o pokrycie kosztów napraw chodnika na ul. Częstochowskiej? Co dokładnie jest pod ziemią, dowiemy się, gdy instalację radnego Jagody uda się wykopać.
Jak informuje rzecznik myszkowskiej policji, asp. Magdalena Modrykamień Komendant KPP w Myszkowie polecił wykonanie czynności sprawdzających, czy przy budowie podziemnej instalacji w ul. 3 Maja nie doszło do przestępstwa. Sprawę prowadzi Wydział Przestępstw Gospodarczych Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze