(Poraj) 24 Chevrolety Spark, 356 telewizorów, 560 laptopów oraz wiele nagród dodatkowych czekało na laureatów drugiej edycji Loterii „Twoje Konto z Prezentami” organizowanej przez oddziały Banku Polskiej Spółdzielczości oraz Banki Spółdzielcze zrzeszone w BPS. Prawdziwy deszcz loteryjnych nagród spadł na klientów oddziału banku w Poraju, w których ręce trafiły dwa laptopy i …samochód!
By wziąć udział w loterii wystarczyło przyjść do najbliższego oddziału Banku BPS lub banku spółdzielczego z Grupy BPS i otworzyć konto osobiste. Bank nie zapomniał także o dotychczasowych klientach - każdy kto posiadał już rachunek nie obciążony debetem mógł wziąć udział w loterii wysyłając odpowiedni SMS. W pierwszej edycji loterii do Poraja trafił laptop. W tym roku aż dwa, a na dokładkę… samochód! Posiadaczką wiosennie zielonego Chevroleta Spark została Barbara Kramarzyk z ulicy Koziegłowskiej w Choroniu, która jak nam się przyznała, nie miała do tej pory samochodu, ale także prawa jazdy. - Mam konto w porajskim banku, wpływają na nie pieniądze z zasiłku przedemerytalnego, nie miałam debetu – moje zgłoszenie mogło więc zostać przyjęte do konkursu. Wysłałam swój „los” w listopadzie ubiegłego roku, a w lutym było losowanie i dzwoni jakaś pani do mnie 10 lutego, gdzieś około 16.00. Przedstawiła się z imienia i nazwiska i mówi, że dzwoni z Warszawy i że: „wygrała Pani samochód!”. Ja mówię: „Nie dowierzam!”. To ona: Niech Pani weźmie sobie dowód osobisty i sprawdzimy dane, pesel. I mówi mi: „Ciesz się Pani, bo ja się cieszę”. A ja naprawdę nie dowierzałam. Bo gdzie tam, taki człowiek przeciętny jak ja, nie sądziłam, że mogłam wygrać samochód. Ta pani jednak stwierdziła, że wszystko jest w porządku i wszystkie potrzebne dokumenty dostanę pocztą. I po pewnym czasie dostałam pismo z Warszawy, że samochód jest mój. Wtedy naprawdę poczułam, że wygrałam. To pierwsza w moim życiu taka wygrana. Ja do tej pory nie miałam samochodu. Byłam strasznie zaskoczona. Czasami się słyszy, że ludzie w różnych takich konkursach wygrywają, ale jakoś nie myśli się, że może przyjść czas, że samemu się wygra. Może zacznę puszczać kupony Lotto? – śmieje się opowiadając o swojej wygranej Barbara Kramarzyk. - Nie mam nawet prawa jazdy – dodaje. - I już raczej nie będę robić. Mam 57 lat i już się do tego nie nadaję – nie przestaje się uśmiechać zwyciężczyni. - Ale córka ma i syn też, i oni będą jeździć. Będą mnie wozić. – Gdzie pojedzie Pani na pierwszą przejażdżkę? – pytamy panią Barbarę. - Chyba na Jasną Górę – odpowiada rozpromieniona.
Nie mniej zadowolona z nagrody – przenośnego komputera – była także mieszkanka Choronia, Henryka Klimek. – Teraz założę sobie Internet i sama będę z niego korzystać. Nauczę się! - zapewniała. Inaczej z nagrodą postąpi Grzegorz Mazurkiewicz z Poraja. – Laptopa podaruję żonie. Ona pracuje w księgowości, całe finanse prowadzi w domu. A nasz komputer, z którego korzysta, jest już bardzo leciwy. Ten będzie w sam raz – deklaruje pan Grzegorz, który trafił do porajskiego BPS –u, bo żaden inny bank nie chciał udzielić kredytu studenckiego jego córce. Nagrody szczęśliwym zwycięzcom wręczała kierownik porajskiej placówki BPS Halina Musialik w towarzystwie Marka Kockiego, dyrektora oddziału BPS w Częstochowie. Skoro w ubiegłym roku w Poraju padła jedna nagroda, w tym trzy, to ile nagród padnie w roku przyszłym?
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze