Do wypadku doszło 28 czerwca 2022 roku w Hucie Szklanej. Maria Kukułka wyjeżdżała na rowerze z domu, a gdy znalazła się na ulicy z impetem uderzyło ją BMW X6 kierowane przez Piotra K. Mężczyzna zbiegł z miejsca wypadku. Sąd Rejonowy w Myszkowie skazał go na karę 4,5 roku pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Po apelacji, gdy wyrok stał się prawomocny, w listopadzie 2024 Piotr K. trafił do więzienia. Ale spore było zdziwienie sąsiadów, mieszkańców Kroczyc, którzy twierdzili, że już w okresie Sylwestra 2024 skazany Piotr K. zamiast odsiadywać karę więzienia miał być widziany w okolicy Kroczyc. Sytuacje się powtarzały, więc rodzina zmarłej Marii Kukułki złożyła do dyrektora Zakładu Karnego w Wojkowicach wniosek o informowanie poszkodowanych o wszelkich udzielonych skazanemu przestępcy przerw w w odbywaniu kary. I okazuje się, że jest w nich niezwykła regularność: skazany Piotr K. wychodził z więzienia 16.08.25, 11.10.25, 15.11.2025. Dyrektor ZK Wojkowicie nie informuje jednak, na ile dni i z jakiego powodu skazany Piotr K. otrzymuje tak często i tak regularnie przepustki. Jak widać, od wakacji tylko we wrześniu Piotr K. był cały czas w więzieniu. A już wiemy, że ponownie wyjdzie na przepustkę w Wigilię 24 grudnia 2025. Już dostał zgodę.
Sprawę dziwnie częstych przepustek udzielanych skazanemu oraz podejrzenia świadków, że podczas przerw w odbywaniu kary skazany miałby naruszać zakaz jazdy samochodem (ma orzeczony dożywotni) opisaliśmy w artykule:
ZK Wojkowice: WIĘZIENIE CZY SANATORIUM?
Sprawa jak się okazuje zainteresowała Prokuraturę Okręgową w Częstochowie, która podjęła decyzję, że należy sprawdzić podejrzenia, czy skazany Piotr K. nie narusza dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów.
-Po analizie publikacji Gazety Myszkowskiej/Kuriera Zawierciańskiego szefostwo Prokuratury Okręgowej w Częstochowie podjęło decyzję, że należy zbadać podejrzenia, o których informuje wasz tygodnik. Zwłaszcza, że w artykule zostały podane dane, wskazujące, że mogą być świadkowie, mający potwierdzić te podejrzenia. Do prowadzenia dochodzenia została wyznaczona Prokuratura Rejonowa w Myszkowie -mówił nam w październiku rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, prokurator Tomasz Ozimek. W dniu 26 listopada prokurator Ozimek potwierdził, że dochodzenie jest ciągle w toku, ale w sprawie został już przesłuchany świadek, którego w artykule wymienialiśmy z imienia i nazwiska. Oraz, że planowane jest przesłuchanie innych wskazanych osób.
Warto też przypomnieć, że nasze podejrzenia, czy więzień Piotr K. nie korzysta nadmiernie z przywilejów przerw w odbywaniu kary, bo budzi zrozumiałe zainteresowanie społeczne, jeżeli nie oburzenie, dostrzegł Minister Sprawiedliwości i zlecił kontrolę z wiezieniu w Wojkowicach:
-Z uwagi na zasygnalizowane domniemane nieprawidłowości z korzystaniu przez skazanego, osadzonego w Zakładzie Karnym w Wojkowicach, ministerstwo zwróciło się do Dyrektora Generalnego Służby Więziennej o zbadanie sprawy i udzielenie informacji” -odpowiada 5 września Wydział Prasowy Biuro Komunikacji i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości.
Na razie nie znamy wyników tej kontroli. Ale pod warunkiem nie podawania ich nazwisk, sprawę skomentowali dla nas doświadczony prokurator i doświadczony adwokat.
-To rzeczywiście dziwne, że osadzony wychodzi na przepustki regularnie co miesiąc. Z mojej wiedzy przepustki udaje się zdobyć osadzonym pod koniec odbywania kary, i to też nie jest łatwe -mówi prokurator.
-Nie znam przypadku, żeby jakiś więzień dostawał przepustki regularnie co miesiąc. W więzieniu osadzonych, który zachowują się dobrze, są postępy w ich resocjalizacji jest sporo, ale i tak dostać przepustkę jest im niezwykle trudno. To wielka nagroda dla więźnia. Ciekawe, ile średnio osadzony w ZK Wojkowice dostaje przepustek -mówi adwokat.
Ostatnia sugestia bardzo cenna. Zapytamy o te statystyki przepustek Dyrektora Generalnego Służby Więziennej.











Napisz komentarz
Komentarze