Policjanci z wydziału kryminalnego myszkowskiej komendy postanowili wylegitymować kobietę, która jak wynikało z uzyskanej informacji, mogła mieć przy sobie narkotyki. W trakcie legitymowania 34-latka zachowywała się dość nerwowo, co wzbudziło podejrzenia mundurowych. Okazało się, że miała przy sobie susz roślinny oraz woreczek z białym proszkiem. Tester wykazał, że była to marihuana i amfetamina, informuje st. sierż. Klaudia Maladyn, p.o. oficera prasowegio KPP w Myszkowie.
Kobieta została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu. 34-latka z Myszkowa usłyszała zarzut posiadania narkotyków, za co grozi jej nawet do 3 lat więzienia.













Napisz komentarz
Komentarze