Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 21 września 2025 00:26
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

ALURON CMC WARTA ZAWIERCIE BEZ LIBERO

W pierwszych dniach czerwca Aluronu CMC Warty Zawiercie poinformowała, że z drużyną żegnają się dwaj libero Luke Perry oraz Szymon Gregorowicz. Po dwóch latach spędzonych w Zawierciu Luke Perry oraz Szymon Gregorowicz zmieniają barwy klubowe.
Podziel się
Oceń

W pierwszych dniach czerwca Aluronu CMC Warty Zawiercie poinformowała, że z drużyną żegnają się dwaj libero Luke Perry oraz Szymon Gregorowicz. Po dwóch latach spędzonych w Zawierciu Luke Perry oraz Szymon Gregorowicz zmieniają barwy klubowe.

Luke Perry do Zawiercia przeniósł się w 2023 roku z Trefla Gdańsk, z którego odchodził jako najlepiej przyjmujący zawodnik PlusLigi. W ekipie Michała Winiarskiego błyskawicznie wywalczył miejsce w podstawowym składzie i już w pierwszym roku na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej wywalczył wicemistrzostwo kraju oraz TAURON Puchar Polski.

Kolejny rok okazał się równie owocny. We wrześniu 2024 roku Australijczyk zdobył wraz z Jurajskimi Rycerzami AL-KO Superpuchar Polski. W kolejnych miesiącach razem ze swoim zespołem dotarł także do finału TAURON Pucharu Polski oraz zdobył srebrne medale PlusLigi oraz Ligi Mistrzów.

Australijski libero w minionym sezonie zagrał w 97 spotkaniach: 70 w PlusLidze, 10 w Lidze Mistrzów, 10 w Pucharze CEV, 6 w krajowym pucharze oraz 1 w AL-KO Superpucharze Polski. W PlusLidze 6-krotnie nagradzany był statuetką MVP. Ponadto, został wybrany najlepszym libero turnieju finałowego Ligi Mistrzów, który w maju rozgrywany był w Łodzi.

31-letni Szymon Gregorowicz do klubu z Jury Krakowsko-Częstochowskiej przeniósł się z LUK-u Lublin. Pierwszy sezon w Zawierciu okazał się dla niego bardzo udany, bo po raz pierwszy w karierze zdobył wicemistrzostwo kraju oraz Puchar Polski. Zadebiutował także w europejskich pucharach, grając w Pucharze CEV.

Kolejny rok okazał się jeszcze lepszy. Szymon Gregorowicz wraz z ekipą Michała Winiarskiego zdobył AL-KO Superpuchar Polski, klubowe wicemistrzostwo Europy oraz srebrny medal PlusLigi.

Szymon Gregorowicz pełnił głównie rolę zmiennika Luke’a Perry’ego. Zagrał w 23 spotkaniach: 17 w PlusLidze oraz 6 w Pucharze CEV. Jednym z jego najlepszych meczów w żółto-zielonych barwach było wyjazdowe starcie z JSW Jastrzębskim Węglem w fazie zasadniczej sezonu 2024/25. Na boisku pojawił się w połowie pierwszego seta, gdy urazu doznał Karol Butryn i ze względu na limity obcokrajowców na boisku konieczna była zmiana także na pozycji libero. To właśnie on otrzymał wtedy statuetkę MVP, która była jego pierwszym takim wyróżnieniem w karierze. Ponadto, 31-latek wystąpił w pierwszym składzie Jurajskich Rycerzy w każdym z czterech spotkań finałowych PlusLigi.

- Myślę, że stworzyliśmy razem kawał historii tego klubu. Zdobyliśmy pierwszy w jego historii Puchar Polski oraz Superpuchar Polski. Byliśmy niesamowicie blisko wygrania klubowego mistrzostwa Europy, od czego dzieliło nas jedynie kilka punktów w końcówce tie-breaka. Uwielbiam te dwa lata spędzone w Zawierciu. Kibice byli wspaniali i wszędzie, gdzie graliśmy, tworzyli niesamowitą atmosferę. Chciałbym też podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w ten klub, kibicom, a w szczególności moim kolegom z drużyny - mówi Luke Perry. - Decyzja nie była łatwa, ale klub obrał inną drogę rozwoju. Z tego powodu nasze kierunki rozbiegły się, a ja będę korzystać z nowych możliwości w nowym miejscu - dodaje.

- Gdybym miał podsumować te dwa lata, które spędziłem w Zawierciu, to ten okres bez wątpienia był dla mnie ogromną lekcją życiową. Bardzo dużo się nauczyłem i dowiedziałem o sobie - mówi Szymon Gregorowicz. - Byłem w jednej z najlepszych polskich drużyn i to zawsze jest wyróżnieniem. Wyniki osiągnięte wspólnie z zespołem dają mi dużo radości. Będą piękną pamiątką i pozostaną wspomnieniem na całe życie. Relacje, które stworzyłem - szczególnie te w drugim sezonie - są tym, co cenię najbardziej i zapamiętam na zawsze. Po tych dwóch latach odchodzę bez wątpienia nie tylko lepszy jako zawodnik, ale także człowiek. Nie mogę nie wspomnieć o kibicach, których wparcie czuliśmy zarówno na boisku, jak i poza nim. Drodzy kibice: nie zmieniajcie się. Dziękuję za wszystko - dodaje. (tu), foto: www.aluroncmc.pl


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: GrzegorzTreść komentarza: Tyle tylko że KPO to nie pieniądze z "nieba" tylko kredyty z UE które całe społeczeństwo musi potem spłacić.Data dodania komentarza: 17.09.2025, 13:27Źródło komentarza: Ponad miliard złotych z KPO na lepsze i zdrowsze szkoły oraz przedszkolaAutor komentarza: Trzymam kciukiTreść komentarza: Ja trzymam kciuki żeby powstała. Wreszcie to miasto emerytów zacznie przyciągać młodych nie mówiąc już o podatkach jakie wpłyną do miastaData dodania komentarza: 16.09.2025, 13:49Źródło komentarza: Wolfram i molibden pod Myszkowem. Na samo badanie złoża firma wyda kilkadziesiąt milionówAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: Jeszcze chłopa „trzyma”😂 Panie będą następne wyboryData dodania komentarza: 16.09.2025, 13:47Źródło komentarza: BARTNIK NIE MOŻE SIĘ POGODZIĆ ŻE PRZEGRAŁ Z ŻAKIEM. SĄD ODRZUCIŁ JEGO PROTEST. BARTNIK DALEJ POWTARZA „OSKARŻENIA”Autor komentarza: GosiaTreść komentarza: 😂😂😂Data dodania komentarza: 16.09.2025, 13:45Źródło komentarza: W Myszkowie ciągle "stan epidemii". Na szczęście tylko w głowie starosty myszkowskiego...Autor komentarza: ChłopTreść komentarza: DNO .Data dodania komentarza: 11.09.2025, 17:18Źródło komentarza: Mniszków jak Myszków. Ruskie walą coraz bliżej!Autor komentarza: KonsumentTreść komentarza: Za stosowanie zakazanego GLIFOSATU w uprawie gryki a w szczególności za opryski w ciągu dnia powinna być kara 50 tys zł min. „Często mówi się, że najważniejszym zagrożeniem są pestycydy i chemizacja rolnictwa. „Na pewno rolnictwo jest główną przyczyną, gdyż stosuje całą gamę środków chemicznych, które w mniejszym lub większym stopniu, ale są zabójcze dla owadów” – wskazuje prof. Skubała.”Data dodania komentarza: 11.09.2025, 17:14Źródło komentarza: Ale jaja! Jarosław Kumor najlepszym rolnikiem!
Reklama
Reklama
Reklama