Całe święto rozpoczęło się w piątek po godzinie 17:00 występem zespołu The Unity. Zagrali wiele coverów znanych i lubianych artystów, dając solidne podwaliny pod piątkowe występy.
Setlista The Unity:
1. Lemon – Napraw
2. Feel – Swoje szczęście znam
3. Mrozu – Bo jak nie my to kto?
4. Mrozu – Aura
5. Maanam – Lipstic on the Glass
6. Maanam – Cykady na Cykladach
7. Doda – Dżaga
8. Bajm – Co mi panie dasz?
Drudzy na scenie pojawili się muzycy i artyści z Orkiestry Filharmonii Jurajskiej wraz z solistami – Adam Pstrowski, Marcin Szlachta, Paweł Sosnowski, Joanna Kubik – w koncercie rockowo-symfonicznym „Zawiercie ma Głos”. Mieszanka smyczków i gitar elektrycznych było wyjątkowym i interesującym doświadczeniem na żywo, a głosy solistów świetnie wkomponowały się w ten muzyczny klimat.
Występ rozpoczął się instrumentalnym utworem Brother in Arms (autorstwa Dire Straits). Następnie wszyscy czterej soliści zaprezentowali swoje utwory:
Adam Pstrowski zaprezentował: Znowu radio (Lombard), Stairway to Heaven (Led Zeppelin), Kashmir (Led Zeppelin), Highway to Hell (AC/DC)
Marcin Szlachta zaprezentował: Delilah (Tom Jones), The Final Countdown (The Europe)
Paweł Sosnowski zaprezentował: Whiter shade of pale (Procol Harum), Writtings on the wall (Sam Smith)
Joanna Kubik zaprezentowała: Who wats to live forever (Queen)
Natomiast ostatnie dwa utwory – We are the champions oraz Show must go on (Queen) wszyscy soliści zaśpiewali wspólnie.
I show się rozpoczęło. Kolejnym występującym był muzyczny duet Prisoners Show. Chłopaki dali niewyobrażalnego czadu na scenie i poza nią. Publika pękała w szwach. Krzykom i wrzaskom radości nie było końca. Młody nie ograniczał się tylko do biegania po scenie, ale i kilka razy schodził ze sceny, by przywitać się z fanami.
Po występie uciekinierów z Alcatraz przyszła pora na gwiazdę piątkowego wieczoru, którym był Gromee. Impreza była niemal nie z tej ziemi.
Gromee zaprezentował ponad godzinny set. Zwieńczeniem pierwszego dnia była potańcówka pod chmurką z DJ’em.
Tak zakończył się pierwszy dzień święta miasta. Czas na drugi…
Napisz komentarz
Komentarze