Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 17 września 2025 10:51
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Nowe przepisy mają zmienić sytuację, w jakiej znaleźli się ludzie zatrudnieni przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracy

KE ma zamiar przy pomocy nowych przepisów poprawić warunki zatrudnienia osób ludzi pracujących w gospodarce zleceniowej. Założenia tej dyrektywy są następujące: osoby zatrudniane przez platformy nie mogą być bezzasadnie traktowane jako osoby samozatrudnione i wprowadza domniemanie stosunku pracy, zwłaszcza jeśli istnieją ku temu przesłanki. Polska ma dwa lata na wdrożenie przepisów. – Cała istota sporu polega na tym, czy rozszerzać to domniemanie stosunku pracy na wszystkich zatrudnionych w naszym kraju – ocenia Marcin Stanecki, GIS.
Kliknij aby odtworzyć
Podziel się
Oceń

Jaki cel ma dyrektywa o pracy platformowej?

– Dyrektywa o pracy platformowej ma na celu przede wszystkim poprawę losu osób, które pracują za pośrednictwem aplikacji, czyli tak zwanych pracowników platformowych. Dyrektywa pewnie budzi kontrowersje, ale myślę, że one nie wiążą się bezpośrednio z dyrektywą, tylko z tym, czy obejmie ona swoim zakresem tylko pracowników platformowych, czy nie zostanie ona rozszerzona na wszystkich pracowników, na wszystkie osoby świadczące pracę na podstawie umów cywilnoprawnych w naszym kraju – twierdzi Marcin Stanecki.

Czym się zajmuje praca platformowa?

Praca platformowa polega na tym, że organizacje bądź osoby używają platformy internetowej, by dotrzeć do innych organizacji/osób w celu rozwiązania pewnych kłopotów albo zrealizowania konkretnych usług w zamian za zapłatę. Tak pracują między innymi kurierzy popularnych serwisów dostawczych czy lektorzy z aplikacji językowych.

Jak bardzo rozwinęła się branża platform cyfrowych?

Branża tychże platform rozwinęła się w dość szybkim tempie. Wpływ na ten rozwój miała głównie pandemia COVID-19. Jak podaje Komisja Europejska, pomiędzy latami 2016-2020 dochody wzrosły prawie pięć razy – z szacowanych 3 mld euro do ok. 14 mld euro. Największe dochody generuje sektor dostaw i sektor usług taksówkarskich. Obecnie w Unii działa ok. 500 platform, na których w 2022 roku pracowało 28 mln osób, a w 2025 roku może ich być nawet 43 mln. 

Co może zmienić dyrektywa o pracy platformowej?

Wielu pracujących ma status samozatrudnionych, jednakże pracują na etacie. Nowa dyrektywa ma na celu poprawić warunki pracy. – Obecnie w Kodeksie pracy mamy zapis, z którego wynika, że zawarcie umowy cywilnoprawnej w warunkach charakterystycznych dla stosunku pracy jest obejściem prawa, ale nie przerzuca ciężaru dowodu na pracodawcę. Dyrektywa wprowadza nowy obowiązek, że to pracodawca będzie musiał udowodnić, że nie zatrudnia w warunkach charakterystycznych dla stosunku pracy – wskazuje GIS. Pracownicy nie są ubezpieczeni zdrowotnie ani nie są zabezpieczeni socjalnie. Nowe prawo ustanowione przez UE ma wprowadzić domniemanie stosunku pracy, zwłaszcza jeśli istnieją dowody, że pracownikom wydawane są polecenia służbowe lub podlegają oni takiej samej kontroli jak pracownicy etatowi. To platforma będzie musiała udowodnić, że nie istnieje stosunek pracy.– Tak zwani pracownicy platformowi pracują na podstawie umów cywilnoprawnych. Często nie są to umowy-zlecenia, umowy o świadczenie usług, tylko z naszych doświadczeń inspekcyjnych wynika, że są to np. umowy prawa cywilnego zawarte na wypożyczenie roweru czy plecaka. Osoby, które pracują na podstawie tych umów, osiągają dochód niższy niż minimalna stawka godzinowa, są zatrudnione za 10 zł, jeden z kurierów pracował nawet za 7 zł. Te wynagrodzenia są dużo poniżej tego, co gwarantuje ustawa o minimalnym wynagrodzeniu – mówi Marcin Stanecki. Jak podaje, pracodawców "kuszą" także inne argumenty. – Na podstawie umów cywilnoprawnych można świadczyć pracę przez sześć–siedem dni w tygodniu, po 12, 14, nawet 16 godz., i nierzadko takie przypadki stwierdzamy. Nie ma żadnych norm ochronnych dotyczących czasu pracy – mówi ekspert. – Żeby rozwiązać umowę o pracę, to trzeba powiedzieć pracownikowi, dlaczego z nim się rozstajemy. Jeżeli kogoś mam na podstawie umowy-zlecenia, to mogę w każdej chwili ją rozwiązać bez podawania przyczyny. Nie muszę się martwić o odwołanie do sądu pracy, unikam wszystkich tych formalności. Dlatego tak często są te umowy stosowane w praktyce.

PIP kontra nadużycia.

Obecnie PIP nie jest w stanie walczyć z nadużyciami w zakresie stosowania umów cywilnoprawnych. Może tylko złożyć pozew do sądu, lecz z takich korzyści nie korzysta zbyt często. Według danych PIP w ubiegłym roku złożyła 52 pozwy. Dla sądu  zaś istotna jest wola stron – jeśli było nią zawarcie umowy cywilnoprawnej, PIP przegrywa. – Cała istota sporu polega na tym, czy rozszerzać to domniemanie stosunku pracy na wszystkich zatrudnionych w naszym kraju, czy ograniczyć się tylko do pracowników zatrudnionych za pośrednictwem aplikacji internetowych – mówi Główny Inspektor Pracy. 

Niemal 2,3 mln Polaków pracowało na podstawie umów-zleceń.

Jak zaznacza GIS, Polska to jedyny kraj w UE, gdzie tylko niektóre umowy cywilnoprawne są oskładkowane.  W mojej ocenie – jako obywatela, a nie Głównego Inspektora Pracy – domniemanie powinno być rozszerzone i ustawodawca nie powinien się koncentrować tylko na wdrożeniu ściśle dyrektywy platformowej, tylko powinien rozszerzyć domniemanie stosunku pracy na wszystkich pracujących. Dlatego że ci, którzy pracują za pośrednictwem platform, będą w dużo korzystniejszej sytuacji niż osoba, która pracuje w sklepie, handlu czy gastronomii. My najczęściej stwierdzamy nieprawidłowości dotyczące zawierania umów cywilnoprawnych zamiast umowy o pracę właśnie w tych dwóch sektorach. To jest około 22 proc. stwierdzonych nieprawidłowości w handlu i 22 proc. w gastronomii przekonuje ekspert. Z danych GUS wynika, że na koniec marca 2024 roku pracę na podstawie umów-zleceń i pokrewnych, czyli umów agencyjnych, o świadczenie usług, umów uaktywniających, aktów powołania oraz umów z członkami rad nadzorczych, wykonywało w Polsce blisko 2,3 mln osób. ZUS z kolei informuje, że w 2023 roku trafiło do niego 1,2 mln formularzy RUD (o 50,5 tys. więcej niż w 2022 roku), na których zgłoszono 1,6 mln umów o dzieło. Z kolei według badania Useme obecnie w Polsce jest 330 tys. wolnych strzelców – dla niemal 60 proc. z nich freelancing jest dodatkowym źródłem dochodu.

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Ewa Malinowska 17.12.2024 09:38
Nowe przepisy dotyczące umów o dzieło i freelancingu mogą znacząco wpłynąć na rynek pracy. Freelancerzy będą mieli lepszą ochronę, a możliwość wystawiania faktur VAT bez konieczności prowadzenia firmy to dodatkowy plus. To świetna wiadomość dla wielu osób pracujących na własny rachunek. Dowiedz się więcej: https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Trzymam kciukiTreść komentarza: Ja trzymam kciuki żeby powstała. Wreszcie to miasto emerytów zacznie przyciągać młodych nie mówiąc już o podatkach jakie wpłyną do miastaData dodania komentarza: 16.09.2025, 13:49Źródło komentarza: Wolfram i molibden pod Myszkowem. Na samo badanie złoża firma wyda kilkadziesiąt milionówAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: Jeszcze chłopa „trzyma”😂 Panie będą następne wyboryData dodania komentarza: 16.09.2025, 13:47Źródło komentarza: BARTNIK NIE MOŻE SIĘ POGODZIĆ ŻE PRZEGRAŁ Z ŻAKIEM. SĄD ODRZUCIŁ JEGO PROTEST. BARTNIK DALEJ POWTARZA „OSKARŻENIA”Autor komentarza: GosiaTreść komentarza: 😂😂😂Data dodania komentarza: 16.09.2025, 13:45Źródło komentarza: W Myszkowie ciągle "stan epidemii". Na szczęście tylko w głowie starosty myszkowskiego...Autor komentarza: ChłopTreść komentarza: DNO .Data dodania komentarza: 11.09.2025, 17:18Źródło komentarza: Mniszków jak Myszków. Ruskie walą coraz bliżej!Autor komentarza: KonsumentTreść komentarza: Za stosowanie zakazanego GLIFOSATU w uprawie gryki a w szczególności za opryski w ciągu dnia powinna być kara 50 tys zł min. „Często mówi się, że najważniejszym zagrożeniem są pestycydy i chemizacja rolnictwa. „Na pewno rolnictwo jest główną przyczyną, gdyż stosuje całą gamę środków chemicznych, które w mniejszym lub większym stopniu, ale są zabójcze dla owadów” – wskazuje prof. Skubała.”Data dodania komentarza: 11.09.2025, 17:14Źródło komentarza: Ale jaja! Jarosław Kumor najlepszym rolnikiem! J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Artykuł powstał na podstawie serwisu prasowego, dlatego nie przypisujemy sobie autorstwa. Firmuje go redakcja. Rozumiemy, że skoro my "czerwoni" to pan brunatny?Data dodania komentarza: 6.09.2025, 11:35Źródło komentarza: Polska wyżej niż średnia światowa w ociepleniu klimatu
Reklama
Reklama
Reklama