Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 17 września 2025 23:32
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

„CO TU SIĘ ROBI W TEJ SZKOLE W KOZIEGŁOWACH?”

(Koziegłowy) Na dworze jest coraz zimniej, więc sezon grzewczy rozpoczyna się nie tylko w domach, ale i w szkołach. Jak informuje jeden z mieszkańców Koziegłów w anonimowym liście do naszej redakcji: szkoła w Koziegłowach nie grzeje, tylko niektóre grzejniki są ciepłe, a dzieci na lekcjach muszą siedzieć w kurtkach. Autor listu o wszystko obwinia burmistrza miasta. Jacek Ślęczka odpowiada i potwierdza, że była krótka awaria, ale temperatura w szkole nie spadła poniżej „przepisowych” 18 stopni. Zarzuty mieszkańca dotyczące warunków w szkole to zaledwie wierzchołek góry lodowej.
Podziel się
Oceń

„Panie redaktorze, czy to się nie ma tym ktoś zająć, co tu się robi w tej szkole w Koziegłowach. Przecież to jest nie szkoła, tylko stodoła. Tu jest tak zimno, że dzieci na lekcjach siedzą w kurtkach. W jednej klasie grzejniki grzeją, a w drugiej są zimne. Woźnych nie ma, bo jak urząd pracy dał ludzi do szkoły, to burmistrzowi nie pasowali, dał swoich z ZUK, a dyrektorce powiedział, że to są odpowiedni ludzie, a na ich miejsce przyjął do Z.U.K. nowych (słowo niecenzuralne). Ci nie mają pojęcia o ustawieniu pieca, tylko siedzą całe osiem godzin w kotłowni, a dzieci marzną i chorują, a dyrektorce pcha głupotę, a ona myśli że to prawda, bo się boi, żeby jej nie zwolnił. Ludzie idą, nażrą się obiadu, a czy oni płacą za obiad? Czy to jest liczone ogólnie za obiady? My rodzice musimy płacić.
Już się raz pomścił na dzieciach, bo im nie dał komputerów tylko swoim (niecenzuralne słowo), ile ich robiło w gminie. Czworo dostało, a dzieci nie miały z czego się uczyć. Szkoła dała dzieciom komputery na czas nauki. A premier Morawiecki pchał głupotę ludziom, że dzieci wszystkie dostały komputery. Kto dostał? (niecenzuralne słowo) Ślęczki. A jak dyrektorka upomniała się o komputery dla dzieci, to chciał ją zwolnić. Już się raz pomścił na dzieciach, teraz drugi raz, chyba chce żeby wymarzły dzieci, miałby spokój. My tu widzimy wszystko i obserwujemy co się dzieje. Proszę to załatwić, albo piszemy gdzie indziej. Dość tego. Będzie się ładnie tłumaczył, że nieprawda.” - pisze anonimowa osoba.
Trudno nam się odnieść do zarzutów stawianych przez anonimowego czytelnika, nawet takich, czy faktycznie są klasy w Szkole w Koziegłowach, w których są problemy z ich ogrzewaniem? Jeżeli to prawda, a gmina zaprzeczy, mieszkańcy, a zwłaszcza uczniowie, którzy rzekomo marzną, szybko kłamstwo zauważą. Poprosiliśmy burmistrza MiG Koziegłowy, aby odniósł się do tych zarzutów: czy są problemy z ogrzewaniem, czy rozdawanie komputerów dla uczniów miało przejrzyste reguły, i wreszcie, jakie są zasady korzystania ze szkolnej stołówki przez nauczycieli, pomoc szkolną czy inne osoby?


W odpowiedzi nadesłanej do naszej Redakcji 29 października, burmistrz Jacek Ślęczka przyznaje, że w drugiej połowie października wystąpiła w szkole awaria ogrzewania, ale została usunięta po kilku dniach. Burmistrz tłumaczy też, kto płaci za szkolne obiady i na jakich zasadach uczniowie otrzymywali laptopy podczas zdalnej nauki.

„Dyrekcja Zespołu Szkół w Koziegłowach potwierdza fakt, że w niektórych klasach pojawił się problem z ogrzewaniem, który z przerwami utrzymywał się przez tydzień. Usterka została zlokalizowania w dn. 22 października i usunięta w dniu 26 października br.
Sytuacja miała miejsce przy stosunkowo wysokiej temperaturze na zewnątrz (przy tej porze roku), nieprawdą jest, że uczniowie musieli chodzić w kurtkach. Temperatura w salach nie spadła poniżej 19 stopni. Zgodnie z Obwieszczeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 4 września 2020 r. (…) „W pomieszczeniach, w których odbywają się zajęcia, zapewnia się temperaturę co najmniej 18ºC”.
Zespół Szkół w Koziegłowach nie zatrudnia osób na stanowiskach woźnych. W szkole zatrudnionych jest dwóch konserwatorów na czas nieokreślony, którzy aktualnie są nieobecni. W związku z tym Zakład Usług Komunalnych nieodpłatnie i grzecznościowo wspiera doraźnie szkołę swoimi pracownikami w celu wykonania najpilniejszych napraw.
Szkoła poszukuje jednego pracownika na zastępstwo, ale musi on spełniać określone wymagania m.in. ukończyć specjalistyczne szkolenie z obsługi kotłowni gazowej zakończone egzaminem. Aktualnie za pośrednictwem Urzędu Pracy w Myszkowie zgłosiła się jedna osoba, która po zdanym egzaminie ma rozpocząć pracę na zastępstwo 2 listopada br.
Obsługą kotłowni w związku z zaistniałą sytuacją po odpowiednim przeszkoleniu zajmuje się Dyrekcja Szkoły.
Ze stołówki szkolnej mają prawo korzystać zarówno uczniowie, jak i pracownicy Zespołu Szkół w Koziegłowach. Aktualnie ze stołówki korzysta odpłatnie ośmiu pracowników, którzy zgodnie z obowiązującym regulaminem płacą za obiady wyższą stawkę niż uczniowie.
W ramach programu „Zdalna Szkoła” szkoła w dwóch turach otrzymała łącznie 10 laptopów, które zgodnie z założeniami programu należało użyczyć (nie przekazać na własność) najbardziej potrzebującym uczniom. Dyrekcja Szkoły na podstawie wywiadów środowiskowych po konsultacji z Dyrektorem Gminno-Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Koziegłowach podjęła decyzję o  użyczeniu 9 laptopów, natomiast jeden został w szkole dla ucznia, który w okresie nauki zdalnej uczył się na terenie szkoły w związku z niemożnością zapewnienia mu opieki przez rodziców. Z uwagi na ochronę danych osobowych szkoła nie może udostępnić listy osób, które otrzymały laptopy, zapewniam jednak, że nikt z mojej rodziny ani też moich pracowników nie znalazł się wśród tych 9 osób i nie otrzymał laptopa.
Po zakończeniu nauki zdalnej laptopy wróciły do szkoły i znajdują się na wyposażeniu pracowni – nauczyciele i uczniowie korzystają z nich podczas zajęć lekcyjnych.Za organizację bieżącej pracy Szkoły odpowiada Dyrektor, który podejmuje samodzielnie decyzje zarówno kadrowe jak i związane z zapewnieniem uczniom właściwych warunków nauczania zarówno w szkole jak i w czasie nauki zdalnej.
Informacje podane w anonimowym liście w znaczącej swej treści mijają się z prawdą i są krzywdzące dla Szkoły jak i organu prowadzącego. -pisze Burmistrz Gminy i Miasta Koziegłowy Jacek Ślęczka


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: GrzegorzTreść komentarza: Tyle tylko że KPO to nie pieniądze z "nieba" tylko kredyty z UE które całe społeczeństwo musi potem spłacić.Data dodania komentarza: 17.09.2025, 13:27Źródło komentarza: Ponad miliard złotych z KPO na lepsze i zdrowsze szkoły oraz przedszkolaAutor komentarza: Trzymam kciukiTreść komentarza: Ja trzymam kciuki żeby powstała. Wreszcie to miasto emerytów zacznie przyciągać młodych nie mówiąc już o podatkach jakie wpłyną do miastaData dodania komentarza: 16.09.2025, 13:49Źródło komentarza: Wolfram i molibden pod Myszkowem. Na samo badanie złoża firma wyda kilkadziesiąt milionówAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: Jeszcze chłopa „trzyma”😂 Panie będą następne wyboryData dodania komentarza: 16.09.2025, 13:47Źródło komentarza: BARTNIK NIE MOŻE SIĘ POGODZIĆ ŻE PRZEGRAŁ Z ŻAKIEM. SĄD ODRZUCIŁ JEGO PROTEST. BARTNIK DALEJ POWTARZA „OSKARŻENIA”Autor komentarza: GosiaTreść komentarza: 😂😂😂Data dodania komentarza: 16.09.2025, 13:45Źródło komentarza: W Myszkowie ciągle "stan epidemii". Na szczęście tylko w głowie starosty myszkowskiego...Autor komentarza: ChłopTreść komentarza: DNO .Data dodania komentarza: 11.09.2025, 17:18Źródło komentarza: Mniszków jak Myszków. Ruskie walą coraz bliżej!Autor komentarza: KonsumentTreść komentarza: Za stosowanie zakazanego GLIFOSATU w uprawie gryki a w szczególności za opryski w ciągu dnia powinna być kara 50 tys zł min. „Często mówi się, że najważniejszym zagrożeniem są pestycydy i chemizacja rolnictwa. „Na pewno rolnictwo jest główną przyczyną, gdyż stosuje całą gamę środków chemicznych, które w mniejszym lub większym stopniu, ale są zabójcze dla owadów” – wskazuje prof. Skubała.”Data dodania komentarza: 11.09.2025, 17:14Źródło komentarza: Ale jaja! Jarosław Kumor najlepszym rolnikiem!
Reklama
Reklama
Reklama