Radni i burmistrz Włodzimierz Żak złożyli ślubowanie. Obrady prowadziła radna seniorka Halina Skorek-Kawka. Kiedyś w Platformie Obywatelskiej, ale gdy cala jej dzielnica jest właśnie w przebudowie (Podlas) aktywnie wspierała w wyborach konkurenta Włodzimierza Żaka.
Włodzimierz Żak w inauguracyjnym przemówieniu odniósł się do toczonych nie tylko w czasie wyborów, ale przez ostatnie 5 lat sporów:
„Narzędzie demokratyczne jakim są wybory wskazało zwycięski program. Żeby go zrealizować potrzebujemy współpracy - nie rywalizacji. Ponad pięć lat temu 22.11.2018 roku powiedziałem do radnych „Jeśli część energii skierujemy na rywalizację to zrobimy mniej dla Myszkowa”. Dlatego w oparciu o doświadczenia z właśnie zakończonej kadencji 2018-2024 ponawiam tą wypowiedź.
Przed nami okres pełen wyzwań i nadziei. Pewnie też określonych trudności. Postaramy się wykorzystać pojawiające się szanse na skorzystanie ze środków pomocowych. Zakładając, że część wspólna zgłaszanych programów uzyska silniejsze poparcie, może się zatem pojawić trzon programu do realizacji. Ze swej strony w działaniach na rzecz mieszkańców deklaruję:
Dokończenie zadań rozpoczętych.
Kontynuacja z intensyfikacją działań proekologicznych.
Wzmocnienie działań na rzecz poprawy dróg gruntowych w kierunku trwalszych rozwiązań.
Dalsze wykorzystanie środków pomocowych.
Zmianę w informowaniu mieszkańców, by wyjść naprzeciw postulatom mieszkańców w tym obszarze.
Na koniec pragnę podkreślić, że jestem burmistrzem wszystkich mieszkańców, niezależnie kto jak głosował. Zachęcam wszystkich do realnej pracy z dużym zaangażowaniem na rzecz Myszkowa. Niech w naszych pracach na rzecz Myszkowa dominują zagadnienia gospodarcze.”
Radni nie wybrali przewodniczącego!
Widać w radzie miasta Myszkowa dwa obozy. Grupa radnych wspierających zwycięskiego burmistrza zaproponowała Beatę Pochodnię na stanowisko Przewodniczącej Rady Miasta. Jej konkurentem był radny Tadeusz Bartnik, który kupę kasy wydał na muzykę disco polo, a burmistrzem nie został. Zostały za to problemy, czy PKW nie uzna pikniku za kampanię wyborczą a wtedy problemy z używaniem togi adwokata w na plakacie mogą się okazać najmniejsze z kłopotów, jakie mogą się przytrafić adwokatowi Tadeuszowi Bartnikowi. Trzecim kandydatem był Tomasz Szlenk. Ale żaden z kandydatów nie uzyskał wymaganej liczby głosów: Pochodnia 8, Bartnik 9, Szlenk 4 głosy. A minimum to 11 głosów. Głosowanie powtórzono, wyniki ten sam. Radni dogadali się w jednym, że trzeba zrobić przerwę w obradach do piątku 10 maja do godz. 9:00. Jak radni nie wybiorą Przewodniczącego Rady Miasta Myszkowa w ustawowym terminie dojdzie do rozwiązania rady miasta z mocy prawa, wygaszenia mandatów radnych i przedterminowych wyborów.
aktualizacja:
10 maja radni też nie wybrali przewodniczącej/przewodniczącego Rady Miasta Myszkowa. Obrady odroczono do 16 maja do godz. 9:00.
Napisz komentarz
Komentarze