Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 20 grudnia 2025 06:03
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

MIEJSKIE DROGI DZIURAWE JAK SER

(Myszków) Zima pozostawiła po sobie na drogach, coroczny, niechciany „prezent”, czyli dziury. Narzekają na nie kierowcy, narzekają mieszkańcy, którym droga po wybojach i miedzy kałużami sprawia dużą trudność. Kiedy zima była w odwrocie i ujawniała pozostałości po sobie nie było tygodnia by w redakcji nie dzwoniły w tej sprawie telefony, by nie zjawiali się zdenerwowani ludzie.
Podziel się
Oceń

(Myszków) Zima pozostawiła po sobie na drogach, coroczny, niechciany „prezent”, czyli dziury. Narzekają na nie kierowcy, narzekają mieszkańcy, którym droga po wybojach i miedzy kałużami sprawia dużą trudność. Kiedy zima była w odwrocie i ujawniała pozostałości po sobie nie było tygodnia by w redakcji nie dzwoniły w tej sprawie telefony, by nie zjawiali się zdenerwowani ludzie.

 

- Łamiemy resory, nie da się jeździć, nie da się chodzić – narzekali mieszkańcy wielu myszkowskich ulic. Najgorzej jest na Osińskiej Górze, gdzie komunikacyjne kłopoty zgłaszali m.in. mieszkańcy ulic Żytniej, Żniwnej, Żareckiej czy Grzybowej. Dla korzystających z kilku z nich mamy dobre wieści, część mieszkańców marzenia o lepszej drodze musi jednak odłożyć na później.

 

Jak informuje Małgorzata Kitala – Miroszewska, rzecznik myszkowskiego magistratu, w tegorocznym budżecie miasto przeznaczyło 300 tys. zł na remonty i naprawy miejskich dróg asfaltowych. Pierwsze prace na drogach rozpoczęły się 11 marca, w tym dniu drogowcy pojawili się m.in. na ul. Jana Pawła II. - Naprawom zostały już poddane ulice: Wyszyńskiego, Kopernika, Jedwabna, Kościuszki, 1-Maja (okolice Lidla i PKS-u), 3-Maja, Spółdzielcza i Kwiatkowskiego. Koszt wykonanych prac to 40 tys. zł. – informuje rzecznik, która dodaje, że zakończył się także przetarg na remonty kompleksowe innych myszkowskich dróg. Poprawy stanu nawierzchni powinni spodziewać się mieszkańcy ulic: Jana Pawła II, ulicy Osińska Góra, Grzybowej, Dworskiej, Nowowiejskiej, Wroniej, Osiedla „Podlas”, 8 Marca, Koronacyjnej, Włodowskiej, Nadrzecznej, ulicy Rynek, Królowej Jadwigi, Cmentarnej, Siewierskiej, Wyzwolenia, Czarnieckiego, Armii Krajowej, Szpitalnej, Leśnej, Okrzei, Korczaka, Dywizjonu 303, Lotniczej, Osiedla „Kwiatowe” (od Krasickiego), Zamenhoffa, Papieskiej, Millenium i Partyzantów.

 

BIORĄ SPRAWY W SWOJE RĘCE

Kto nie znalazł się na wspomnianej wyżej liście może pójść w ślady mieszkańców ulicy Ziemniaczanej, na Osińskiej Górze. Nie mogąc doczekać się interwencji ze strony Urzędu Miasta sami złożyli się na zakup dwóch przyczep żwiru i sami rozsypali go w dokuczające im dziury.

 

- Chcemy pokazać, że własnymi siłami też jesteśmy w stanie coś zrobić, jak nie możemy się doczekać pomocy. Kilkakrotnie dopominaliśmy się o naprawę drogi, nic się jednak nie zadziało. Nie chcemy wyręczać urzędników, ale jak widać czasem trzeba – mówili panowie Eugeniusz i Błażej, którzy kilkanaście dni temu, mimo padającego śniegu dzielnie wywijali łopatami „łatając” dziurawą drogę.

 

- Teraz by wypadało, żeby się burmistrz wykazał. Myśmy dziury zasypali, ale teraz by się przydał jakiś walec, który by to ubił, bo jak nie, to woda znów wszystko wypłucze. Może by nam go urząd podesłał? – zastanawiali się.

 

PO KLONOWEJ W REKLAMÓWKACH

Na ulicy Klonowej przy ubiegłorocznych pracach związanych z budową nitki wodociągowej zniszczoną szutrową nawierzchnię wyrównano i utwardzono materiałem, który dla mieszkańców ulicy stał się utrapieniem.

 

- Nie wiem co to jest, ale jak tu mieszkam, to takiej drogi nie było. To nie jest ani szlaka, ani piach, jakaś taka żółta mączka – tłumaczy pan Marian, któremu, jak mówi, burmistrz już trzy miesiące temu obiecał przyjechać, obejrzeć drogę i ewentualnie interweniować.

 

- Czy był to nie wiem, bo go nie widziałem. Ale chyba nie, bo by coś było słychać. Jak jest sucho to się bardzo kurzy, jak jest mokro to się lepi do kół samochodów i butów. Kiedyś chłopak dziewczynę na barana niósł, bo nowe buty miała i nie chciała zniszczyć, a jemu widać nie zależało. To się do „Śmiechu warte” nadawało – śmieje się pan Marian, któremu do śmiechu jednak nie jest.

 

- Żeby dojść do głównej ulicy, do Słowackiego, trzeba zakładać na buty reklamówki, bo inaczej to nawet szkoda mówić, jak się wygląda. Dzieci tędy do szkoły chodzą, to aż ich szkoda. Nie wspomnę o płotach, na które samochody jadące ulicą rozchlapują błoto. Nie można ich domyć. Wstyd kogoś do domu zaprosić – wtóruje pani Lidia. Dodaje, że mieszkańcy są już tak zdeterminowani i zniecierpliwieni brakiem reakcji na ich skargi do urzędu miasta, że niektórzy z nich już przygotowują dokumentacje zdjęciową żeby sprawę skierować „wyżej”, może nawet i do wojewody.

 

- Ulica Klonowa jest przewidziana w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym do realizacji w 2010 roku – tłumaczy Małgorzata Kitala – Miroszewska, rzecznik Urzędu Miasta. – Na tej ulicy planowana jest budowa kanalizacji sanitarno – deszczowej, a ponieważ jest tam już wodociąg prace zwieńczy nakładka asfaltowa. Jeśli radni nie zmienią WPI za rok ruszą prace związane z wykonaniem projektu, procedurą przetargową i samym remontem. Droga miałaby wtedy szansę powstać do 2011 r. – wyjaśnia rzecznik M. Kitala – Miroszewska.

 

JAK NIE DZIURY, TO BRUD

By po drogach jeździło się komfortowo, a co ważniejsze bezpiecznie czasem nie trzeba łatać dziur. Wystarczy je posprzątać. Tymczasem jeszcze w połowie tygodnia wiele ulic wyglądało, jakby nigdy nie były sprzątane z zalegającego na nich piachu. W piachu grzęzną gminne ulice, i drogi powiatowe. Pewną jaskółką, że Myszków przestanie wyglądać jak piaskownica był ruch zamiatarek na ul. Kościuszki (droga wojewódzka w administracji powiatu). Jak zapewnił nas  dyrektor PZD Mariusz Sikora: -Ten niekorzystny obraz dróg powiatowych w tym roku ulegnie zmianie. Drogi powiatowe i wojewódzkie, którymi administruje PZD będą sprzątane raz w miesiącu. Wiadukt i ulice, którymi administrujemy w Myszkowie (Kościuszki, Sikorskiego, Pułaskiego, Wolności, Krasickiego) będą sprzątane, gdy tylko poprawi się pogoda. W ostatnich tygodniach prace uniemożliwiał padający deszcz. Niestety, jak to bywa na przełomie zimy i wiosny, często padają przelotne deszcze, a to bardzo utrudnia nam pracę, którą musimy z uwagi na względy techniczne przerywać – wyjaśniał dyrektor PZD Mariusz Sikora.

I rzeczywiście, ruch zamiatarek na wiadukcie, który najbardziej rzucał się w oczy brudem , można było zauważyć już w poniedziałek 30 marca. 

Robert Bączyński

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama