Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 21 listopada 2025 04:03
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

KRÓTKI ODDECH MYSZKOWSKIEGO SZPITALA

(Myszków) Szpital Powiatowy w Myszkowie wciąż jest w złej sytuacji finansowej. Podobnie jak za rok 2020, placówka odnotuje stratę finansową również za rok 2021. Jak mówił w marcu dyrektor Adam Miśkiewicz, do płynności finansowej placówce brakuje około 4 milionów złotych w przekroju rocznym. To, co w tej chwili próbują uczynić władze myszkowskiego szpitala, to zwiększenie przychodów, np. kontraktów z kardiologii, czy też nadwykonania z OIOM-u. Jednak trudno powiedzieć, czy to pozwoli poprawić sytuację finansową szpitala. 1 milion złotych straty, którą pokryć ma powiat, to kwota, która pomoże w jakimś stopniu i da szpitalowi chwilę oddechu, ale jak mówiła sam dyrektor Miśkiewicz, będzie to krótki oddech.
Podziel się
Oceń

Podczas marcowej sesji (24.03.) Rada Powiatu podjęła uchwałę ws. częściowego pokrycia straty finansowej netto szpitala za rok 2020. Zdecydowano tym samym o pokryciu ze środków budżetu powiatu częściowo straty finansowej szpitala w kwocie 1 miliona złotych. Pieniądze mają zostać przekazane szpitalowi do 29 kwietnia. Jak czytamy w uzasadnieniu uchwały, w sprawozdaniu finansowym, które radni przyjęli w lipcu ubiegłego roku wskazano, że strata netto szpitala przekracza 9 milionów złotych.

Radna Dorota Kaim-Hagar prosiła o wyjaśnienie, dlaczego prokuratura skierowała do Zarządu Powiatu pismo ws. nieudostępnienia dokumentacji medycznej przez SP ZOZ. Zdziwiło ją to, bo jak mówiła, zwykle prokuratura kieruje taką prośbę do dyrekcji szpitala, która ma obowiązek udostępnić dokumentację organom ścigania. Dorota Kaim-Hagar odniosła się również do planu finansowego i inwestycyjnego SP ZOZ-u, jaki zarząd przyjął na jednym z posiedzeń. Radna chciała wiedzieć, czy członkowie zarządu dyskutowali na temat tych planów. Jak mówiła, również otrzymała plan finansowy, który zakłada stratę szpitala.

- (…) kwoty podane tam na rok 2022 są mniejsze po stronie kosztów niż to widzimy w rachunku za 2021. Czyli jest pewne zakłamanie, chociażby w kwestii usług obcych, gdzie kwota na przyszły rok jest mniejsza o 1,5 mln zł. Nie wiem jak to rozumieć - czy dyrektor będzie obniżał wynagrodzenia, czy zwalniał część lekarzy? Czy zarząd nad tym dyskutował? Mniejsza jest też kwota na materiały i energię – mówiła podczas sesji radna Dorota Kaim-Hagar, pytając jaki plan ma zarząd powiatu.

Odnosząc się do pokrycia przez powiat części straty szpitala, radna wskazała, że konieczne będzie również zwiększenie środków na zabezpieczenie pożyczki udzielonej SP ZOZ-owi w związku ze wzrostem WIBOR-u. Jako że możliwy jest dalszy wzrost kosztów, radna pytała starostę, czy planowane są zmiany w harmonogramie spłat – np. wcześniejsze rozpoczęcie spłaty pożyczki.

Jak tłumaczył starosta Piotr Kołodziejczyk, temat przekazania prokuraturze dokumentacji ze szpitala została omówiona przez zarząd z dyrektorem Adamem Miśkiewiczem. Opóźnienie spowodowane było przyczynami technicznymi. Kwestię tę uszczegółowił podczas sesji sam dyrektor szpitala, który wyjaśniał, że pod koniec grudnia prokuratura zwróciła się o przekazanie oryginałów dokumentacji medycznej, które zostały przez szpital przesłane. Następnie prokuratura zwróciła się jeszcze o uszczegółowienie przedstawionych informacji i udostępnienie ewentualnych zleceń, wpisów, czy też ich korekt. Aby przekazać takie dane, szpital musiał zwrócić się w tej sprawie do zewnętrznego administratora danych, który obsługuje myszkowski szpital. Placówka prosiła o szybsze przesłanie potrzebnych danych, a po ich uzyskaniu przekazała je do prokuratury.

Odpowiadając na pytania dotyczące planu finansowego i inwestycyjnego, starosta Kołodziejczyk odparł, że zarząd skupił się na inwestycjach, których – jak mówił – był szereg w ostatnich latach i jeszcze sporo będzie ich przeprowadzonych. Dodał też, że jeśli powiat mógłby przejąć kredyt szpitala, to władze powiatu zastanowią się nad wcześniejszym rozpoczęciem jego spłaty.

Dyrektor szpitala odnosząc się do planu finansowego mówił między innymi, że został on opracowany na podstawie średniej za dziewięć miesięcy 2021 roku i dotyczy to nie tylko kontraktów i usług obcych, ale również kosztów energii. Kwoty, jakie zaplanowano wynikają ze średniej z kilku miesięcy ubiegłego roku. Niektóre z planowanych kosztów zmieniły się po rozstrzygniętych konkursach, co trudno było wcześniej przewidzieć. Adam Miśkiewicz dodał też, że plan jest planem i nie zawsze udaje się do zrealizować, a dokument czasami wymaga korekt.

Przed głosowaniem nad uchwałą, radny Rafał Kępski wskazał, że strata jest większa niż 1 mln złotych i będzie duża za rok ‘21. Pytał, jakie są możliwości dalszej pomocy i co planuje zarząd. Starosta odparł, że zgodnie ze znowelizowaną ustawą możliwe jest częściowe pokrywanie strat przez powiat z możliwością rozłożenia na raty, jeśli w dalszej części roku nie zostaną wprowadzone systemowe zmiany dotyczące służby zdrowia. Jak przypomniał radny Kępski, zmiany miały nastąpić już w czerwcu zeszłego roku. Dorota Kaim-Hagar pytała dyrektora szpitala w jakim stopniu i na jaki czas szpitalowi pomoże kwota 1 miliona złotych. Jak odparł Adam Miśkiewicz, z tych środków mają zostać pokryte przeterminowane zobowiązania sprzed 3 miesięcy i więcej. Dzięki temu możliwe będzie zamknięcie ubiegłego roku. Jak dodał, w tym roku szpital też odnotuje stratę i do pełnej płynności potrzeba większych środków – około 4 milionów złotych. Radny Dariusz Lasecki dopytał, czy pieniądze z zaciągniętego kredytu zostały już przeznaczone na pokrycie zobowiązań i na bieżącą działalność placówki i czy nie zostało z niego żadnych środków. Słowa te potwierdził dyrektor Miśkiewicz – kredyt pozwolił między innymi na uregulowanie zobowiązań wobec Carintu (firmy, która w myszkowskim szpitalu prowadzi oddział kardiologii). Odpowiadając na dalsze pytania radnego Laseckiego, Adam Miśkiewicz tłumaczył, że wspomniana przez niego kwota 4 milionów złotych to pieniądze w przekroju całego roku. To, co próbują uczynić władze myszkowskiej lecznicy, to zwiększanie przychodów. Dyrektor Miśkiewicz liczy na zwiększenie kontraktów z kardiologii, nadwykonania z OIOM-u, choć trudno powiedzieć, czy to pozwoli poprawić sytuację finansową szpitala. 1 milion złotych straty, którą pokryć ma powiat, to kwota, która pomoże w jakimś stopniu i da szpitalowi chwilę oddechu, ale jak mówiła sam dyrektor Miśkiewicz, będzie to krótki oddech. (es)


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: elfTreść komentarza: W Zawierciu PO powoluje dyrektora szkoly bez kwalifikacji, ktory nie ma pojecia o zarzadzaniu placowka, ale redaktor uwaza, ze tam jest idealnie, bo rzadzi platforma. superData dodania komentarza: 18.11.2025, 18:47Źródło komentarza: CZY KARINA PEROŃ JEST WICEDYREKTOREM? BIP SZKOŁY I GAZETKA SZKOLNA PODAJE, ŻE TAK. ALE DYREKTORKA LO ZAPRZECZA!Autor komentarza: SiwyTreść komentarza: Coście zrobili z naszą podlesicą!!!Data dodania komentarza: 18.11.2025, 11:38Źródło komentarza: HOTEL BERKOWA POWSTANIE OBOK HOTELU OSTANIEC. BĘDZIE TO OSTATNI ETAP BUDOWY „RESORTU JURAJSKIEGO”Autor komentarza: SebaTreść komentarza: Pewnie lepiej nic nie robi. I dalej być zapyziałą dziurą bez żadnych perspektywData dodania komentarza: 17.11.2025, 19:11Źródło komentarza: JEST KONCESJA NA CYNK I OŁÓW. TERAZ CZEKAMY NA WOLFRAM J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeśli chodzi o przyznanie koncesji na złoże Myszków, to jestem prywatnie spokojny. Histeryczne sprzeciwy poseł Wiśniewskiej, milionerki upasionej w euro, nic nie przyniosą, a tylko ośmieszają ją i innych przeciwników, do których nie przemiawiają gospodarcze, społeczne i naukowe informacje. Wolą straszyć, wbrew wszelkiej wiedzy naukowej, że kopalnie mogą być bezpieczne i przyjazne. Ale trzeba pamiętać, że budowa kopalni, w polskich warunkach proces co najmniej 10 letni to jeszcze odległa przyszłość. Ale za dwa lata, może wcześniej usłyszymy, czy inwestorzy chcą ją budować czy będzie wystąpienie o koncesję wydobywczą po zakończeniu badań złoża. Wtedy jakieś dwa lata zajmie przygotowanie raportu o odziaływaniu przyszłej kopalni na środowisko naturalne. Przykład kopalni w Alpach (Mittersill) pokazuje, że kopalnia wolframu może być społecznie akceptowalna, i neutralna dla środowiska. O bogactwie mieszkańców okolicy nie wspominając.Data dodania komentarza: 17.11.2025, 14:04Źródło komentarza: JEST KONCESJA NA CYNK I OŁÓW. TERAZ CZEKAMY NA WOLFRAMAutor komentarza: Oddany KOalicjantTreść komentarza: GRATULUJE REDAKTOROWI MAZANKOWI !!!! TO JEST ZAJEBISTY SUKCES WASZEJ REDAKCJI. PS. Panie redaktorze czemu Pan nie starujesz do Rady Powiatowej, albo Sejmiku Śląskiego?! PO TAKIM SUKCESIE WYGRANA MUROWANA!!!!Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:17Źródło komentarza: JEST KONCESJA NA CYNK I OŁÓW. TERAZ CZEKAMY NA WOLFRAMAutor komentarza: ZdunTreść komentarza: BRAWO PANIE REDAKTORZE!!! Panie Redaktorze ze swej strony PROSZĘ O WSZYSTKIE NAZWISKA TYCH CO TO WSPIERALI I .Mam na myśli nazwiska obywateli Miasta Myszków. Bo przyjdzie czas, że ich mieszkańcy stosownie wynagrodzą za to wiekopomne dzieło stosownie wynagrodzą. (PS. Pana nazwisko mam na PIERWSZYM MIEJSCU, ale czekam na pozostałe osoby , Najlepiej w formie wywiadu z tymi osobami)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 11:40Źródło komentarza: JEST KONCESJA NA CYNK I OŁÓW. TERAZ CZEKAMY NA WOLFRAM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama