Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 1 grudnia 2025 12:12
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Kompromitacja burmistrza w sprawie wymiany pieców. Wymiany nie będzie

Pod koniec września myszkowianie otrzymali pisma, które informowały ich o rezygnacji Urzędu Miasta Myszkowa z realizacji projektu „Wymiana systemów grzewczych c.o. na systemy ekologiczne na terenie Gminy Myszków”.
Podziel się
Oceń

Zaczął  się sezon grzewczy i zbliża się termin obowiązku wymiany pieców, najbardziej trujących, których używanie od 1 stycznia 2022 będzie w całym województwie Śląskim zagrożone wysoką karą. Burmistrz Myszkowa Włodzimierz Żak tłumaczy wycofanie się gminy z umów tym, że na przetarg nie zgłosiła się żadna firma. Nie ma się co dziwić. Przetarg organizowany we wrześniu, termin wykonania wymiany pieców do końca listopada. Program wymiany pieców organizowany przez burmistrza Żaka wlecze się od 6 lat. 
Projekt zakładał wymianę 110 pieców: 61 sztuk kotłów na gaz i 49 sztuk kotłów na biomasę-pellet. Dofinansowanie ze strony Gminy wynosiło 85%, a firma, która wygrałaby przetarg, miała za zadanie kupić, dostarczyć i zamontować piec. Do przetargu chętnych jednak nie było, więc UM Myszkowa  zrezygnował z projektu. Przetargi zakończyły się we wrześniu: przetarg na wymianę kotłów na piece na gaz trwał do 22.09. br. do godziny 10:00, a na wymianę kotłów na piece na pellet do 06.09. br. do godziny 10:00. Nie wpłynęły żadne oferty.
Mieszkańcy Myszkowa  zostali jednak bez nowego ogrzewania, a sezon grzewczy coraz bliżej. Dodatkowo do końca roku należy wymienić kotły, które mają powyżej 10 lat lub nie mają tabliczki znamionowej. Ich używanie w 2022 roku będzie zagrożone wysoką karą. 
Temat poruszony został na sesji Rady Miasta Myszkowa. Zapoczątkowała go radna Małgorzata Skinder, która poinformowała, że ludzie ponieśli koszty, a nowego ogrzewania nie mają. Zapytała też o nowe propozycje dla osób, które zostały poinformowane o rezygnacji z projektu.
Burmistrz Myszkowa próbował bronić się, tłumacząc, że projekt sam w sobie wystartował około 2 lat później niż początkowo planowano. Opóźniony start miał wpływ na listę, która się „posypała”, ponieważ ludzie mający dość czekania, po prostu rezygnowali z udziału w projekcie. Dodatkowo każda osoba rezygnująca podczas trwania projektu ponosiła koszt 430 zł za audyt, który miał pomóc w znalezieniu innej osoby na wolne miejsce. 
W zamian za projekt, z którego zrezygnowano, gmina zaproponowała  mieszkańcom program Czyste Powietrze, albo program grantowy. Taką informację otrzmymali od burmistrza w pismach wysyłanych pod koniec września. 
Aby wziąć udział w programie grantowym, pn.: „Granty – wymiana pieców c.o. w Myszkowie” należy spełnić kilka warunków: budynek mieszkalny musi być poddany termomodernizacji; w ciągu ostatnich 10-ciu lat musiał on mieć ocieplony strop lub dach lub fundamenty, wymienioną stolarkę; aktualnym istniejącym źródłem ciepła jest kocioł na paliwa stałe klasy 3 lub jest urządzeniem bezklasowym; lub łącznie: budynek musi posiadać wpis do dziennika budowy nie starszy niż 12 lat na moment składania deklaracji, a istniejącym źródłem ciepła musi być kocioł na paliwa stałe klasy 3 lub jest urządzeniem bezklasowym.
-Słowo „albo” dlatego tyczy się, bo jak ktoś na ogół spełnia program grantowy, to może nie spełnić wymogów Czystego Powietrza albo odwrotnie. Ci co nie łapią się na grantowy, to mogą spełnić warunki programu Czyste Powietrze – powiedział Burmistrz Miasta Myszkowa Włodzimierz Żak podczas Sesji Rady Miasta.
Radna Małgorzata Skinder dodała też, że mieszkańcy Gminy są rozżaleni, ponieważ czekali aż do września na rozstrzygnięcie tej sprawy, a może projekt należało zakończyć wcześniej skoro było zagrożenie, że nic z tego nie będzie. Wtedy mieszkańcy mogliby przygotować się do sezonu grzewczego. Natomiast jeśli chodzi o Czyste Powietrze to są to kolejne formalności, których trzeba dopełnić i na które znów należy czekać i nie wiadomo, czy nowy nabór zakończy się sukcesem.
-Ja też w nawiązaniu do tych pieców. Rozmawiałam wczoraj z osobami, które też czują się bardzo rozżalone. Mówią, że trwało to prawie rok i dostali wczoraj pisma, że jednak nie załapały się do programu, poniosły koszty. A w ten program, gdzie wszyscy mają mieć jednakowe piece, to też nie każdy jest z tego zadowolony. W zasadzie ludzie powiedzieli, że nie będą już wchodzić w żaden projekt z Urzędem Miasta, bo czują się oszukani i uważają, że to nie ma sensu. Dziękuję – powiedziała Beata Jakubiec-Bartnik.
Burmistrz powiedział, że on też czułby się rozżalony, a cały projekt nie trwał dwa lata tylko sześć, a największą perturbacją było późne rozpoczęcie procedury. Projekt nie ruszał przez kilka lat z przyczyn niezależnych od Urzędu Miasta, a kiedy już projekt wystartował, to ludzie sami zaczęli rezygnować za względu na zbyt długi okres oczekiwania. Ludzie burzyli się też, że muszą ponieść koszty audytu. Burmistrz dodał też, że gdy któryś z mieszkańców rezygnuje, bo „zrobi sobie to sam”, to trochę przeczy temu, że startował w projekcie, ponieważ w większości projektów jest coś takiego jak niezbędność udzielanego wsparcia. Oznacza to, że projekt zaangażować ma osoby, których nie stać na wymianę pieca, a ludzie wydający swoje pieniądze zaprzeczają temu, że potrzebują takiego wsparcia. 
Julia Dyja

nasz komentarz:
Jaki burmistrz taka będzie zima
Oburzająca jest retoryka burmistrza, który kombinując jak przerzucić swoją nieudolność na mieszkańców, nazywa ich nie wprost cwaniakami, którzy „sami sobie winni”, bo może oszukiwali, chcieli dotacji, a niektórych przecież stać. To pomylenie pojęć. Każdy ma prawo działać racjonalnie, i jeżeli jest szansa na modernizację domu z wykorzystaniem dotacji, to takie działanie jest racjonalne i mądre. Wiele osób czeka na programy dot. fotowoltaiki, choć stać byłoby ich z oszczędności zamontować panele. Tylko że bez dotacji jest to nieopłacalne. Głupio robią czekając na granty? 
Moim zdaniem porażka programu wymiany kotłów w Myszkowie to odpowiedzialność wyłączna burmistrza, wtórnie może tego, jak dobiera sobie współpracowników. Burmistrz zamiast realizować budżet we współpracy z radnymi od kilku lat próbuje to tylnymi drzwiami, to przez piwnicę wcisnąć inwestycje inne niż chce tego większość radnych, np. boczne uliczki do ul. Krasickiego (nie sama Krasickiego!), albo Dotyk Jury, basen na nim, na który miasta po prostu nie stać. Tracąc na te spory długie lata, burmistrz Żak nie miał więc czasu dopilnować spraw tak prozaicznych jak wymiana pieców, a co się z tym wiąże, szansą na skokową poprawę powietrza w bardzo zadymionym Myszkowie. 
Winni są też radni, gdyż bojąc się utraty mandatów nie zrobili nic, żeby ten węzeł gordyjski przeciąć ogłaszając referendum. W najbliższych wyborach niezadowolone społeczeństwo Myszkowa może więc użyć miotły zarówno w stosunku do burmistrza jak i najbardziej zasiedziałych w swoich comiesięcznych dietach radnych. 

Ten artykuł ukazał się w Gazecie Myszkowskiej nr 43 z 22.10.2021


Napisz komentarz

Komentarze

Myszkowianka 25.11.2021 20:45
W Myszkowie rządzący nie interesują się czystym powietrzem

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Nie ma na to najmniejszych szans. Starzy specjaliści właśnie wymierają na emeryturach, a nowych z pełna premedytacją w naszym kraju od dziesięcioleci nie szkolono. Niech Pan dla przykładu zobaczy,że masowo w polskich szkołach uczą matematyki ludzie bez studiów matematycznych. A przecież takich nauczycieli potrzeba tysiące.Ale ich już praktycznie W kraju nie ma, bo się ich nie szkoli. Jakie wiec są szanse, że dla słownie jednej kopalni ktoś , gdzieś utworzy takie kierunki? Odpowiedź jest jedyna. NIE STWORZY ICH NIKT I NIGDZIE, BO WŁADZY SIĘ TO NIE OPŁACA.Pozostają wiec emigranci. Jak się to dla Polski i Polaków skończy strach nawet jest pomyśleć. Nadchodzi bowiem już czas, że wyższa i średnia kadra techniczna w Polsce (a może już Polin, albo Ukro-Polin, kto to wie) nie będzie Polska. A Polacy we własnym kraju będą jedynie niewykwalifikowaną masą nieuków. To są skutki reform Suchockiej, Buzka itd, itp. PS. Niech Pan redaktor znajdzie w Myszkowie nauczyciela matematyki, fizyki, chemii, biologi do których ma sens posłać własne dzieci na przysłowiowe korki. A jak bardzo jest źle w polskiej oświacie pokazała ostatnio Najwyższa Izba Kontroli np. tu: https://www.youtube.com/watch?v=TeNsQvy38Ks . Ci egzaminatorzy co masowo źle sprawdzali prace maturalne (np 85% źle sprawdzonych prac z biologi i chemii )to nauczyciele o najwyższym awansie zawodowym. Jeśli więc tak wygląda ich praca w Komisjach Egzaminacyjnych, to niech zada sobie Pan pytanie - co ci sami nauczyciele wyprawiają na lekcjach w szkołach w których uczą nasze dzieci. STRACH POMYŚLEĆ- prawda....????Data dodania komentarza: 30.11.2025, 01:03Źródło komentarza: KONFEDERACJA POCZUŁA KREW. „ZJADAJĄ” PIS, również w sprawie kopalni! J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Ma pan rację, że górników brakuje, ale w nowoczesnej kopalni "tradycyjnych " górników nie trzeba tak dużo. Potrzeba automatyków, elektryków, informatyków, monterów, serwisantów maszyn. Ale oczywiście górnicy są podstawą kopalni i choć tych brakuje i zbyt wielu w Myszkowie ich nie ma. to najważniejsze, że proces budowy kopalni to 10-15 lat. To czas, o czym mówił w Myszkowie przed Radą Miasta prezes Permia 1 Kasjan Wyligała, że to czas na przygotowanie kadr we współpracy z uczelniami, szkołami technicznymi. Relacjonowanie spotkanie w starostwie to była histeryczna pyskówka, nie rozmowa na argumenty, więc relacjonujemy ją jak wizytę z cyrku.Data dodania komentarza: 29.11.2025, 11:04Źródło komentarza: KONFEDERACJA POCZUŁA KREW. „ZJADAJĄ” PIS, również w sprawie kopalni!Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Dawno już nie czytałem większych bzdur. Kopalnia to nie jakiś tam PGR czy nawet SOKPOL, albo PAPIERNIA. Aby mogła działać należy mieć wykwalifikowaną górniczą załogę. A jak jest w obecnie w naszym kraju?. Zawodówki górnicze zlikwidowane w niemal 100%. Jeszcze gorzej jest z technikami. Ostatnie szkoy górnicze na śląsku (górnictwo węglowe) zamknięto jakieś 3 lata temu. W promieniu 100 km od naszego miasta nie ma wykwalifikowanych górników. W dodatku to nie maja być górnicy węglowi, tylko tacy jak np. w zagłębiu miedziowym. A tam z kadrą jest prawie tak samo. O tym więc że będą w tej kopalni pracować Myszkowianie należy już dziś zapomnieć. Na AGH już od 5 lat nie ma kierunków studiów górniczych. Nawet kierunek hutniczy znalazłem tam tylko jeden. Podobnie to wygląda na Politechnice Gliwickiej. Należy więc zadać sobie pytanie . Jeśli ta kopalnia powstanie to kto w niej będzie pracował? Na Polaków bym raczej nie liczył. Odbudowa oświaty wszystkich szczebli górniczych jest też niewykonalna . No bo niby skąd i gdzie znajdziemy w Polsce inżynierów którzy np. w takie Zawodówce będą uczyć (w naszej Zawodówce tam już chyba z 10 lat nie mam magistra matematyki, bo matematycy też zostali w Polsce zlikwidowani)? Jeśli więc ta kopalnia powstanie właściciel przywiezie nam pracowników z np. Ukrainy, albo jakiej innej Afryki. Czy spowoduje to rozwój miasta? Jak groźni są emigranci to to już dziś w Polsce widać. A jak do tego będą ich setki, albo może nawet tysiące, to raz na zawsze będzie po Polsce na tym terenie. W całej tej sprawie dziwi mnie, że nikt nigdzie o tym nie wspomina ani jednym słowem. DZIWNE ?? PRAWDA???Data dodania komentarza: 28.11.2025, 22:30Źródło komentarza: KONFEDERACJA POCZUŁA KREW. „ZJADAJĄ” PIS, również w sprawie kopalni!Autor komentarza: CzytelniczaTreść komentarza: Kate Morton uwielbiam ❤️Data dodania komentarza: 28.11.2025, 21:44Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: AnnaTreść komentarza: Czy ktoś odpowie na pytanie dlaczego poprzednia dyrektorka LO złożyła rezygnacje ze stanowiska.? Czy ktoś tą panią zapytał jaka była tego przyczyna..? Proszę zapytać o to . Czy czasem nie miała was dosyć? Przecież szkołą musi zarządzać dyrektor a nie uczniowie i anonimowi autorzy wpisów . Proszę redaktora aby artykuły pisał Pan na podstawie faktów a nie anonimy. I powinien Pan przyznać , że za bezpieczeństwo uczniów w szkole odpowiada dyrektor. Poza tym szkoła też musi być chroniona przed ewentualnymi dostawcami narkotyków. Czy pan wie kto poniesie odpowiedzialność za nieszczęśliwy wypadek ucznia, który wybiegł ze szkoły na zakupy do biedronki w czasie przerwy lekcyjnej? Doskonale pan wie , że za to odpowiada dyrektor szkoły.Data dodania komentarza: 28.11.2025, 17:41Źródło komentarza: CZY KARINA PEROŃ JEST WICEDYREKTOREM? BIP SZKOŁY I GAZETKA SZKOLNA PODAJE, ŻE TAK. ALE DYREKTORKA LO ZAPRZECZA!Autor komentarza: ObywatelTreść komentarza: Proponuje redaktorom wyjść na ulice i zadać sobie pytanie. GDZIE SĄ KAWKI, WRONY I GOŁĘBIE??? Przecież to nie są ptaki odlatujące na zimę. Gdzie więc są te wszystkie ptaki? Nie ma też ptaków zimowych np jemiołuszek.Warto też pospacerować wokół Wierzchowiny, czy koziegłowskim lesie. Lezały ich tam niedawno dziesiatki. No redaktory, to nie jest winien ruski groszek. Wiec pytam kto je wytruł?Data dodania komentarza: 26.11.2025, 14:39Źródło komentarza: Ekogroszek z Kazachstanu. Ryzykowny eksperyment czy sposób na tańsze ogrzewanie? Sprawdzamy fakty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama