Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 17 listopada 2025 22:57
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Nie ma ciała. Nie ma morderstwa. Trwają poszukiwania Moniki z Jaworznika

Nie znaleziono dotychczas Moniki Wilgorskiej-Stanewicz, mieszkanki Jaworznika (gmina Żarki) która zaginęła 9 lipca. Od początku w sprawie pojawiał się szereg wątpliwości, czy było to zaginięcie, czy też -jak się podejrzewa- nie żyje. Jak potwierdził nam w piątek Prokurator Rejonowy w Myszkowie Dariusz Bereza w dniu dzisiejszym mężczyzna, partner zaginionej kobiety, zatrzymany 48 godzin temu, jako osoba mogąca mieć związek ze zniknięciem Moniki, został zwolniony do domu.
Nie ma ciała. Nie ma morderstwa. Trwają poszukiwania Moniki z Jaworznika
Jaworznik, ulica Ściegienna na której mieszkała zaginiona

Autor: Jarosław Mazanek

Podziel się
Oceń

15 lipca na naszych portalach publikowaliśmy komunikat policji z Myszkowa o poszukiwaniach osób, które w Kromołowie na ulicy Łącznej w Zawierciu i okolicznych poruszali się samochodem wyposażony w wideorejestrator w nocy z 13/14 lipca. Policja nie podawała wtedy więcej szczegółów. Dzisiaj wiemy, że ma to związek z wyłowieniem z sadzawki przy ulicy Łącznej w Zawierciu białego Forda Fiesta należącego do zaginionej. Poszukiwania w tym miejscu nie doprowadziły do znalezienia kobiety, czy jej ciała.

Dariusz Bereza, Prokuratura Rejonowa w Myszkowie: -Śledztwo wszczeliśmy z artykułu 155 Kodeksu Karnego, który mówi o nieumyślnym spowodowaniu śmierci. Mężczyzna, zatrzymamy w tej sprawie był ostatnią osobą, z którą była widziana zaginiona. Nie postawiono mu jednak żadnych zarzutów i 16 lipca został zwolniony.

Poszukiwania Moniki Wilgorskiej -Stanewicz są zakrojone na szeroką skalę. Policja z Myszkowa i Zawiercia sprawdza wszelkie możliwe tropy. Sprawdzana była m.in. wersja zakopania ciała zaginionej na terenie posesji w Jaworzniku przy ulicy Ściegiennej, gdzie mieszkała. Niektóre wersje podpowiadane przez czy to mieszkańców Jaworznika, czy inne osoby są od razu weryfikowane negatywne. Np. ta, że ciało zaginionej miałoby być zalane betonem w fundamentach budowanej hali w Jaworzniku. Wiemy, że teren został przebadany przy użyciu psów tropiących, i georadaru. Ale przede wszystkim we wskazywanym miejscu faktycznie trwa budowa, ale nie ma było prac betoniarskich. Jest szykowane zbrojenie. Ciała poszukiwanej -jak już wspominaliśmy- nie ujawniono również w sadzawce na ulicy Łącznej w Zawierciu, gdzie znaleziono białego Forda Fiestę. Sprawdzano też podejrzenie, czy ciało zaginionej nie leży w zbiorniku szamba, gdyż i takie zgłoszenie mieli śledczy. Również ten trop się nie potwierdził. Ciała we wskazanym miejscu nie znaleziono.

Do naszej redakcji zadzwonił mężczyzna z Jaworznika, nie przedstawił się, który jak twierdzi, wie sporo o sytuacji rodzinnej zaginionej: -Rozmawiałem z członkami jej rodziny. W dniu w którym zaginęła, dzwoniła do rodziny którą ma za Toruniem. Że wraca do nich. Później, że jedzie, że tego swojego partnera wysadziła 1,5 km od domu, bo się pokłócili. Wszyscy widzieli w Jaworzniku, jak źle on ją traktował. Tak było też z jego poprzednią partnerką. Tu każdy się boi, bo on wywinął się dotychczas ze wszystkiego, w co był zamieszany. Ma pieniądze, koneksje -mówi nasz rozmówca. My jednak dodamy, że nawet jeżeli prawdą byłyby opinie o złym traktowaniu Moniki przez jej partnera, nie jest to dowód w niczym zbliżający do odkrycia przyczyn jej zaginięcia. Jak mówił nam prokurator Dariusz Bereza sprawdzane jest mnóstwo śladów.

Poszukiwania zaginionej trwają.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Jeśli chodzi o przyznanie koncesji na złoże Myszków, to jestem prywatnie spokojny. Histeryczne sprzeciwy poseł Wiśniewskiej, milionerki upasionej w euro, nic nie przyniosą, a tylko ośmieszają ją i innych przeciwników, do których nie przemiawiają gospodarcze, społeczne i naukowe informacje. Wolą straszyć, wbrew wszelkiej wiedzy naukowej, że kopalnie mogą być bezpieczne i przyjazne. Ale trzeba pamiętać, że budowa kopalni, w polskich warunkach proces co najmniej 10 letni to jeszcze odległa przyszłość. Ale za dwa lata, może wcześniej usłyszymy, czy inwestorzy chcą ją budować czy będzie wystąpienie o koncesję wydobywczą po zakończeniu badań złoża. Wtedy jakieś dwa lata zajmie przygotowanie raportu o odziaływaniu przyszłej kopalni na środowisko naturalne. Przykład kopalni w Alpach (Mittersill) pokazuje, że kopalnia wolframu może być społecznie akceptowalna, i neutralna dla środowiska. O bogactwie mieszkańców okolicy nie wspominając.Data dodania komentarza: 17.11.2025, 14:04Źródło komentarza: JEST KONCESJA NA CYNK I OŁÓW. TERAZ CZEKAMY NA WOLFRAMAutor komentarza: Oddany KOalicjantTreść komentarza: GRATULUJE REDAKTOROWI MAZANKOWI !!!! TO JEST ZAJEBISTY SUKCES WASZEJ REDAKCJI. PS. Panie redaktorze czemu Pan nie starujesz do Rady Powiatowej, albo Sejmiku Śląskiego?! PO TAKIM SUKCESIE WYGRANA MUROWANA!!!!Data dodania komentarza: 17.11.2025, 13:17Źródło komentarza: JEST KONCESJA NA CYNK I OŁÓW. TERAZ CZEKAMY NA WOLFRAMAutor komentarza: ZdunTreść komentarza: BRAWO PANIE REDAKTORZE!!! Panie Redaktorze ze swej strony PROSZĘ O WSZYSTKIE NAZWISKA TYCH CO TO WSPIERALI I .Mam na myśli nazwiska obywateli Miasta Myszków. Bo przyjdzie czas, że ich mieszkańcy stosownie wynagrodzą za to wiekopomne dzieło stosownie wynagrodzą. (PS. Pana nazwisko mam na PIERWSZYM MIEJSCU, ale czekam na pozostałe osoby , Najlepiej w formie wywiadu z tymi osobami)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 11:40Źródło komentarza: JEST KONCESJA NA CYNK I OŁÓW. TERAZ CZEKAMY NA WOLFRAMAutor komentarza: Polak RodzimyTreść komentarza: BUCHA! CHA! CHA!! ALE SUKCES ????!!!! I do tego Mieszkańcy Myszkowa siedzą na tyłkach i są zadowoleni. No to teraz za to nikt tylko ONI ZAPŁACA. Zapłaca wszystkim co jeszcze dziś jakimś cudem mają.Data dodania komentarza: 17.11.2025, 11:00Źródło komentarza: JEST KONCESJA NA CYNK I OŁÓW. TERAZ CZEKAMY NA WOLFRAMAutor komentarza: PikaTreść komentarza: Polecam Traugutta w Częstochowie szkoła jest cool :)Data dodania komentarza: 17.11.2025, 09:54Źródło komentarza: CZY KARINA PEROŃ JEST WICEDYREKTOREM? BIP SZKOŁY I GAZETKA SZKOLNA PODAJE, ŻE TAK. ALE DYREKTORKA LO ZAPRZECZA!Autor komentarza: Polak RodzimyTreść komentarza: Moim skromnym zdaniem chodzi w tej całej hucpie o przejecie terenów Góry Będuskiej pod pseudokopanię. Piszę o pseudokopalni, bo jak wiemy całe te pola są już przeznaczone na GIGANTYCZNE centrum logistyczne (magazyny) . W dodatku właśnie rząd przepchnął to: https://www.youtube.com/watch?v=ncYXP7U5mIU . Dodam tylko, że cała UE zużywa 1 nieduży pociąg molidbenu na rok. A ostatnio w UE zakazano jakiejkolwiek emailii, w tym chromowania - oczywiście wszystko dla ochrony klimatu. Czy więc coś jeszcze należy dodawać..? Szykuje się gigantyczny rabunek Polaków z ich ziemi.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 10:18Źródło komentarza: Rozwój Myszkowa. Za i przeciw kopalni wolframu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama