NIE MAM DOKĄD PÓJŚĆ
(Myszków) Ryszard Adamik w Hucie Mystal przepracował ponad 20 lat. Po jej upadku pracował jeszcze w Nowym Mystalu, ale zaczął chorować i z pracy był zmuszony zrezygnować. Większość swego życia spędził też w „hutniczych blokach” przy ul. Sikorskiego 51. W czerwcu br. syndyk Mystalu Aleksandra Pacho sprzedała 11 niewykupionych mieszkań przedsiębiorcom z okolic Krakowa. Niestety, razem z lokatorami. A nowi właściciele nawet nie negocjują z lokatorami spłaty zaległych czynszów, tylko wysyłają wezwania do dobrowolnego opuszczenia mieszkań i oddania kluczy. Kilka osób, które widocznie przestraszyły zawarte w pismach stwierdzenia o czekających je sprawach sądowych i dodatkowych kosztach, opuściło już mieszkania. Ryszard Adamik twierdzi jednak, że on mieszkania nie opuści. Nie ma dokąd pójść.
23.10.2009 12:42