Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 4 maja 2025 04:31
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Wyglądało groźnie, obyło się bez ofiar. Skoda na boku

Do dwóch bardzo niebezpiecznie wyglądających zdarzeń drogowych doszło na przełomie minionego tygodnia w powiecie zawierciańskim. W obydwu kraksach uczestniczyły w sumie cztery samochody, z których jeden pod wpływem siły uderzenia wylądował na boku. Na szczęście nikt nie zginął, a wszyscy poszkodowani wydostali się o własnych siłach z uszkodzonych pojazdów. Trzy osoby trafiły jednak do szpitala na obserwację, bo zgłaszały bardzo złe samopoczucie i ból. Policja nie zamieściła żadnego komunikatu z tych wydarzeń, więc bazujemy na informacjach zawierciańskiej straży pożarnej, która udostępniła też zdjęcia ze swych akcji ratowniczych.
Wyglądało groźnie, obyło się bez ofiar. Skoda na boku
Wypadek na Kalinówce
Podziel się
Oceń

Do pierwszego zdarzenia doszło w niedzielę (23 kwietnia) około godz. 16 przy ul. Jurajskiej - na drodze krajowej nr 78 w miejscowości Kalinówka pod Zawierciem.

-Doszło do zderzenia Chevroleta, którym podróżowały trzy osoby z małą Toyotą przewożącą 2 osoby. Wszyscy uczestnicy wypadku wydostali się z pojazdu przed naszym przybyciem. Zespoły ratownictwa medycznego zdecydowały jednak o przewiezieniu do szpitala trzech kobiet w wieku 25, 30 oraz 35 lat. Uskarżały się one na złe samopoczucie – informuje mł. kpt. Michał Staroń z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu.

Na czas prowadzenia akcji i wykonania dokumentacji policyjnej, na drodze wprowadzono ruch wahadłowy i okresowo powstały poważne utrudnienia komunikacyjne.

Jeszcze poważniej wyglądało dzień później – w poniedziałek 24 kwietnia – zderzenie Volkswagena Golfa ze Skodą Octavią. Doszło do niego przed godz. 9 rano w Ogrodzieńcu na ul.1 Maja w ciągu drogi wojewódzkiej nr 790. Tutaj siła uderzenia była tak wielka, iż Skoda wylądowała na swym prawym boku.

-W akcji ratowniczej uczestniczyły dwa zastępy zawodowych strażaków oraz ochotnicy z miejscowej OSP. Choć całe zdarzenie wyglądało bardzo poważnie, to na miejscu okazało się, że nikt z jego uczestników nie doznał żadnych obrażeń ani nie wymagał transportu na badania do szpitala. Zabezpieczanie miejsca zdarzenia oraz oczyszczanie jezdni trwało do godz. 11.20. W tym też czasie trzeba było wprowadzić ruch wahadłowy pojazdów –relacjonuje przedstawiciel straży pożarnej. 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: TadeuszTreść komentarza: Co tu współczuć złamał prawo to go osądzaData dodania komentarza: 1.05.2025, 10:15Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: MatiTreść komentarza: 👍Data dodania komentarza: 29.04.2025, 17:21Źródło komentarza: "Hurra Jura" to pierwsza na Jurze, oraz trzecia w Polsce Via FerrataAutor komentarza: ZenekTreść komentarza: Panie Wojciechu współczuję. I Trzymam Kciuki !!!Data dodania komentarza: 24.04.2025, 13:37Źródło komentarza: ZARZUTY KORUPCYJNE DLA BYŁEGO STAROSTY. KAUCJA 200.000 ZŁ I WYSZEDŁAutor komentarza: KarolinaTreść komentarza: 😍Data dodania komentarza: 19.04.2025, 16:19Źródło komentarza: Vespa na JurzeAutor komentarza: TomaszTreść komentarza: To jest chyba jednak standard. Dzisiaj (17/04/2025) identyczne obrazki były w Koziegłowach na ul. Żareckiej obok domu burmistrza Koziegłów. Zamiatanie ulicy przebiegało tak że trzeba było uciekać na drugą stronę ulicy żeby jako tako przejść. Tumany kurzu ciągnęły się na odległość 100 m za zamiatarką. Oczywiście wszystkie prace na sucho przy słonecznej pogodzie i 25 stopniach ciepła.Data dodania komentarza: 17.04.2025, 12:56Źródło komentarza: ZAMIATARKA CZY KURZARKA?Autor komentarza: WojtekTreść komentarza: Takiemu to nic nie zrobią bo ma kolegę sędziego,Data dodania komentarza: 16.04.2025, 14:09Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNE
ReklamaAdvertisement
Reklama
Reklama