Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 18 grudnia 2025 11:01
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

Zmiany klimatu w Polsce. Co nas czeka w pogodzie w XXI wieku?

Styczeń 2020 w całej Europie był najcieplejszym początkiem roku na przestrzeni ostatnich dekad. Odnotowano wówczas temperaturę o ponad 3oC wyższą niż średnia dla tego miesiąca w okresie 1981-2010. Pierwszy kwartał 2020 przyniósł kolejne rekordowe wyniki – w lutym i marcu temperatury były wyższe niż średnia z wielolecia w większości krajów Europy. Analiza obserwacji meteorologicznych wskazuje na istnienie coraz silniejszego trendu rosnących temperatur i częstszych przypadkach opadów nawalnych. Czy to może świadczyć o zmianach klimatu w naszym kraju? Jak bardzo będzie się on zmieniał i jak ocenić ryzyko z tym związane?
Podziel się
Oceń

Klimat się zmienia…
Na systematyczne wzrosty wartości temperatur w różnych miejscach na świecie zwrócono uwagę już w latach 80-tych XX w. W celu monitorowania tego procesu w 1988 utworzono Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu (IPCC), który co kilka lat przygotowuje Raport Oceny, podsumowujący obserwowane zmiany i prognozy klimatu wykonane z użyciem najbardziej zaawansowanych modeli matematycznych.
Według Piątego Raportu Oceny (IPCC, 2013), od 1980 roku temperatura globalna w każdym kolejnym dziesięcioleciu była wyższa niż w poprzednim. Ostatnia dekada charakteryzuje się jeszcze większym wzrostem różnic obserwowanych parametrów meteorologicznych od średnich wieloletnich.
Również dane meteorologiczne dla Polski z okresu 1981-2017 pokazują, że średnia roczna temperatura wciąż rośnie. Zwiększa się też liczba dni upalnych, a jednocześnie występuje znaczący spadek liczby dni przymrozkowych i dni mroźnych. … zmień sposób myślenia
Rosnąca temperatura, a dodatkowo częstsze przypadki opadów nawalnych mogą powodować szereg zagrożeń. Znacznie zwiększone tempo parowania wody nawet przy nieznacznie większych opadach może prowadzić do częstszych przypadków suszy, która dotyka nie tylko rolnictwo, ale także wpływa na gospodarkę wodną kraju. Z kolei ulewne, nagłe opady, zwłaszcza na terenie miast, powodują, że nadmiar wody nie odpływa w odpowiednim czasie, a to może prowadzić do powodzi błyskawicznych.
W perspektywie nasilających się zmian klimatu i rosnącego ryzyka klimatycznego konieczna jest zmiana sposobu funkcjonowania gospodarki i społeczeństwa, a także przygotowanie działań adaptacyjnych do zmian klimatu w Polsce. Stworzenia podstaw dla takich prac podjął się Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy, który realizuje projekt „Baza wiedzy o zmianach klimatu i adaptacji do ich skutków oraz kanałów jej upowszechniania w kontekście zwiększania odporności gospodarki, środowiska i społeczeństwa na zmiany klimatu oraz przeciwdziałania i minimalizowania skutków nadzwyczajnych zagrożeń” (Klimada 2.0). Jednym z działań niezbędnych do oceny skutków zmian klimatu było przygotowanie prognozy trendów temperatury i wysokości opadu.
Naszym celem jest przeanalizowanie ryzyka związanego z narażeniem na czynniki klimatyczne w przyszłości. W tym celu zaczęliśmy od opracowania projekcji zmian temperatury i opadów dla całego obszaru Polski do roku 2100, na podstawie wyników modeli klimatycznych, dla dwóch alternatywnych scenariuszy rozwoju. Pozwoli to nie tylko na ocenę potencjalnych kosztów szkód wynikających z braku adaptacji, ale także na analizę efektywności możliwych praktyk adaptacyjnych
– komentuje dr hab. inż. Lech Łobocki, kierownik merytoryczny projektu Klimada 2.0.

Co wiemy o klimacie w przyszłości?
Jaki będzie klimat w Polsce w przyszłości i jaka jest niepewność projekcji klimatycznych? Zależy to od bardzo wielu czynników globalnych, wśród których najistotniejszym jest ilość gazów cieplarnianych w atmosferze. Zgodne z wynikami analiz Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu, to gazy cieplarniane (głównie dwutlenek węgla) odpowiadają za obserwowany w wielu miejscach na świecie wzrost temperatury. W ostatnim 60-leciu średnie stężenie dwutlenku węgla w atmosferze wzrosło od 315 do ponad 410-milionowych części objętości (ppm) i rośnie o około 2 ppm/rok. Aby prognozować zmiany temperatury i innych parametrów klimatycznych naukowcy starają się przewidzieć tempo zwiększania się zawartości dwutlenku węgla w atmosferze. W celu uchwycenia niepewności odnośnie emisji gazów cieplarnianych do atmosfery, rozważane są różne uzgodnione międzynarodowo, scenariusze rozwoju gospodarczego i socjo-ekonomicznego, które co kilka lat podlegają uaktualnieniu.

Analizy zmian klimatu dla Polski przeprowadzone przez IOŚ-PIB dotyczyły dwóch ścieżek rozwoju, dla których w opracowaniach Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu przyjęto akronimy RCP4.5 i RCP8.5. Pierwsza z nich zakłada spowolnienie tempa wzrostu emisji CO2, tak by stężenie nie przekroczyło poziomu 540 ppm w 2100 r. Drugi scenariusz, prowadzący do wzrostu stężeń CO2 do 940 ppm w 2100 r., nie zakłada znaczących zmian technologicznych, przy jednoczesnym stałym wzroście zapotrzebowania na energię (ang. „business as usual”). Wszystko wskazuje na to, że jak na razie świat podąża właśnie tą ścieżką.
Projekcje zmian klimatu opracowane przez naukowców z IOŚ-PIB nie pozostawiają wątpliwości – zmiany klimatu dotyczą również nas, a w drugiej połowie XXI w. będą się nasilać.
W jakim tempie zmiany te będą zachodzić i które obszary kraju zostaną najbardziej dotknięte? Eksperci z IOŚ-PIB udostępnią wyniki swoich prac poprzez portal internetowy, umożliwiając wizualizację i pobranie projekcji zmian klimatu dla każdego powiatu w Polsce. (red)


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama