Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 19 grudnia 2025 00:01
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

POSTĘPOWANIE UMORZONE NA DWA LATA

(Myszków, Niegowa) Przed myszkowskim Sądem Rejonowym zapadł wyrok (26 sierpnia) w sprawie wójta gminy Niegowa Krzysztofa M. Prokuratura zarzucała mu przekroczenie uprawnień i naruszenie przepisów przy powołaniu swego zastępcy Mirosława Sz. Zdaniem oskarżenia, wójt zignorował fakt, że ten nie miał wymaganego wyższego wykształcenia. Sąd umorzył warunkowo postępowanie na okres dwóch lat. Sprawie przewodniczyła sędzia Jadwiga Błasiak.
Podziel się
Oceń

(Myszków, Niegowa) Przed myszkowskim Sądem Rejonowym zapadł wyrok (26 sierpnia) w sprawie wójta gminy Niegowa Krzysztofa M. Prokuratura zarzucała mu przekroczenie uprawnień i naruszenie przepisów przy powołaniu swego zastępcy Mirosława Sz. Zdaniem oskarżenia, wójt zignorował fakt, że ten nie miał wymaganego wyższego wykształcenia. Sąd umorzył warunkowo postępowanie na okres dwóch lat. Sprawie przewodniczyła sędzia Jadwiga Błasiak.

 

Mirosław Sz. został powołany na zastępcę wójta gminy Niegowa zarządzeniem z 2 grudnia 2006 roku wydanym przez Krzysztofa M. Od początku wójt był ostrzegany, także przez naszą gazetę, że narusza prawo. Potwierdził to decyzją z 28 listopada 2007 roku wojewoda śląski, który uznał zarządzenie wójta za nieważne. Oskarżony odwołał się jednak od niej, składając skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. WSA podtrzymał jednak decyzję wojewody.

 

Zdaniem świadka Sylwii N., inspektor ds. Kontroli Gospodarki Finansowej Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach, zarządzenie wójta powinno zostać z mocy prawa wstrzymane a Sz. powinien stracić pracę. Mimo tego ten dalej pełnił swoje obowiązki i pobierał wynagrodzenie.

 

W podobnym tonie wypowiadał się Krzysztof N., dyrektor Wydziału Nadzoru Prawnego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach, który swoje zeznania złożył podczas ostatniej rozprawy w dniu 20 sierpnia. - Rozmawiałem ze Mirosławem Sz. Pytał mnie, jaki jest skutek wydania rozstrzygnięcia nadzorczego przez wojewodę i odpowiedziałem tak, jak to wynika z przepisów – rozstrzygnięcie wojewody wstrzymuje decyzję wójta. Świadek zeznał też, że złożenie skargi do WSA – zgodnie z prawem – nie wstrzymuje wykonania rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody. Do czasu jego uprawomocnienia, zarządzenie wójta funkcjonowało nadal w obiegu prawnym, choć nie mogło być dalej wykonywane.

 

Świadek zauważył, że wójt wydając zarządzenie o powołaniu swojego zastępcy, automatycznie nawiązał z nim stosunek pracy. Problem w tym, że wydane przez wojewodę rozstrzygnięcie nadzorcze nie skutkuje rozwiązaniem stosunku pracy. W takiej sytuacji to wójt powinien zwolnić swojego zastępcę.

 

Mirosław Sz. zupełnie inaczej relacjonował przebieg tej rozmowy. - Byłem na rozmowie u dyr. Krzysztofa N. Już wtedy rozpocząłem studia uzupełniające i chciałem się dowiedzieć, jakie konsekwencje ma rozstrzygnięcie nadzorcze. Dowiedziałem się od niego, że dopóki istnieje procedura odwoławcza, do tego czasu rozporządzenie nie ma mocy ostatecznej. Do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia mogłem pełnić funkcję zastępcy.

 

Po zakończeniu rozprawy oskarżenie wnosiło o wymierzenie Krzysztofowi M. kary pozbawienia wolności na okres 6 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata oraz grzywny w wysokości 2400 zł. Oskarżony miałby też zostać obarczony kosztami procesu.

 

Natomiast obrona wnosiła o uniewinnienie oskarżonego. W swojej mowie końcowej podkreśliła, że wójt nie miał złej woli przy zatrudnieniu swojego zastępcy. – M. znał Mirosława Sz. z jego wcześniejszej działalności. Przyjął, że nie musi prześwietlać jego wykształcenia, skoro wcześniej ten przeszedł pozytywnie wszystkie weryfikacje.

 

Obrońca podkreślił również, że aby znamiona przestępstwa zostały wyczerpane, to muszą zostać spełnione równocześnie dwa warunki – niedopełnienie lub przekroczenie obowiązków, a to miałoby skutkować realnym zagrożeniem na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Tymczasem podczas procesu prokuratura nie wykazała, że wicewójt źle wykonywał swoje obowiązki.

 

PIĘTNUJE, CHOĆ NIE KAŻE

Wyrok w sprawie wójta gminy Niegowa zapadł 26 sierpnia br. Sąd umorzył warunkowo postępowanie na okres dwóch lat. Odczytując wyrok, sędzia Jadwiga Błasiak uznała, że choć wójt Krzysztof M. konsekwentnie nie przyznawał się do winy, dowiedziono, iż prawo zostało naruszone. Brak posiadania dyplomu dla sądu równoznaczny był z brakiem wyższego wykształcenia wicewójta Mirosława Sz. Ponadto Jadwiga Błasiak zaznaczyła, że naruszeniem prawa było także nie zastosowanie się do decyzji organów nadzorczych, które choć nie prawomocne, winne były zostać wykonane. Zdaniem sądu, Krzysztof M. nadużył władzy i chociaż znał obowiązujące procedury, ale inaczej je interpretował.

 

- Choć jego działanie nie musiało powodować wystąpienia szkód publicznych, to  sprowadzało realne niebezpieczeństwo ich wystąpienia – argumentowała sędzia Jadwiga Błasiak.

 

CO W PRAKTYCE OZNACZA WYROK?

Choć sąd stwierdził, iż oskarżony naruszył prawo, to wstrzymał się od wymierzenia kary, ale ustalił tylko tzw. okres próby. Oznacza to, że wyrok nie jest skazujący. Jeżeli Krzysztof M. nie popełni w tym czasie takiego samego czynu, lub podobnego, to sprawa po dwóch latach zostanie umorzona. Jeśli jednak dojdzie do powtórki lub wyjdzie na jaw podobny przypadek, wójt zostanie osądzony dwukrotnie. Jeśli nic takiego się nie stanie po dwóch latach będzie w rozumieniu prawa osobą niekaraną.

 

CZY BĘDZIE APELACJA?

Obrona Krzysztofa M. dowodzi, że podczas procesu nie wykazano naruszenia interesu publicznego lub prywatnego przez zatrudnienie Sz. jako zastępcy wójta. Wójt Krzysztof M., który po opuszczeniu sali sądowej nie chciał „na gorąco” komentować orzeczenia sądu,  stwierdził tylko, że decyzję w sprawie ewentualnej apelacji od wyroku podejmie w przyszłym tygodniu.

Robert Bączyński

Aleksandra Kubas


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama