Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 10 listopada 2025 05:15
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Nieudany przewrót w Żarkach. Jakóbczak zostaje

(Żarki) Dzień przed sesją Rady Gminy i Miasta Żarek wyznaczonej na 24.X w politycznych kręgach Żarek nie mówiło się o niczym innym, jak o planowanej przez radnych wspierających burmistrza Klemensa Podlejskiego próbie odwołania Przewodniczącego Rady MiG Andrzeja Jakóbczaka z Lewicy. Wszystko z okazji spodziewanego transferu radnych. Krytykujący poprzednią przewodniczącą Stanisławę Nowak radny radny Henryk Świerdza z Przybynowa od 1 września dostał nową pracę. Został konserwatorem w gminnym Zakładzie Usług Komunalnych.  Ostatecznie, wniosek o odwołanie przewodniczącego nie wpłynął. Nieoficjalnie mówi się, że Klub Radnych Niezależnych burmistrza Podlejskiego, nie zgromadził wystarczającej ilości głosów radnych, skłonnych przewodniczącego odwołać. Co nie znaczy, że na sesji było nudno. Wręcz przeciwnie.      
Podziel się
Oceń

(Żarki) Dzień przed sesją Rady Gminy i Miasta Żarek wyznaczonej na 24.X w politycznych kręgach Żarek nie mówiło się o niczym innym, jak o planowanej przez radnych wspierających burmistrza Klemensa Podlejskiego próbie odwołania Przewodniczącego Rady MiG Andrzeja Jakóbczaka z Lewicy. Wszystko z okazji spodziewanego transferu radnych. Krytykujący poprzednią przewodniczącą Stanisławę Nowak radny radny Henryk Świerdza z Przybynowa od 1 września dostał nową pracę. Został konserwatorem w gminnym Zakładzie Usług Komunalnych.  Ostatecznie, wniosek o odwołanie przewodniczącego nie wpłynął. Nieoficjalnie mówi się, że Klub Radnych Niezależnych burmistrza Podlejskiego, nie zgromadził wystarczającej ilości głosów radnych, skłonnych przewodniczącego odwołać. Co nie znaczy, że na sesji było nudno. Wręcz przeciwnie.

 

Stanisława Nowak  była Przewodniczącą Rady do 22.03.2012. Straciła stanowisko, właśnie po tym, jak do opozycji przeszedł ten sam radny Świerdza. Historia miała szansę się powtórzyć, znowu za sprawą wyjątkowo zmiennego w poglądach radnego. Przyczyniając się do odwołania Jakóbczaka, Świerdza musiałby poprzeć S. Nowak, którą wcześniej zażarcie krytykował. Co wpłynęło na zmianę postawy radnego? Wszyscy obserwatorzy kojarzą nową awanturę polityczną w Żarkach z posadą, którą radny dostał w gminnym zakładzie komunalnym (ZUK). Radnego zatrudnił na stanowisku konserwatora kierownik ZUK Marek Strzelczyk. Sam jest kierownikiem od początku października, po wygranym konkursie. Dlaczego akurat radny,  wokół którego zaraz rozpętał się szum, znalazł zatrudnienie w ZUK?

 

-Miałem kilkanaście zgłoszeń chętnych do pracy –tłumaczy kierownik.

 

GM: Czy z kimś uzgadniał, kogo należy zatrudnić? Np. z burmistrzem Żarek?

 

-Burmistrz jest moim pracodawcą –tłumaczy kierownik ZUK. –To informacje poufne –tłumaczy w odpowiedzi na pytanie, czy uzgadniał z kimś posadę dla radnego Świerdzy.

 

Rzeczniczkę UMiG Katarzynę Plutę-Kulińską pytamy, czy ZUK przeprowadził rekrutację? Były jakieś ogłoszenia o wolnym stanowisku pracy?

 

-ZUK nie był zobowiązany do ogłaszania konkursu na wolne stanowisko konserwatora. Być może zatrudnienie powinno być poprzedzone ogłoszeniem, byłaby to dobra praktyka. Z tego co wiem, Henryk Świerdza był jedynym kandydatem. Po śmierci pana Szczerby, poprzedniego kierownika ZUK wiele osób pytało, czy będą jakieś przyjęcia do ZUK. I pełniący obowiązki kierownika Marek Strzelczyk wszystkich informował, że należy złożyć podania. Ostatecznie podanie złożył tylko Henryk Świerdza, który od dawna szukał pracy. Wcześniej pracował jako palacz i konserwator w  szkole w Przybynowie. Po jej termomodernizacji od września 2011 pracował już tylko na pół etatu, a teraz jego stanowisko miało być zlikwidowane. Nowoczesna kotłownia w szkole jest bezobsługowa i utrzymywanie tam pracownika technicznego było bezcelowe –tłumaczy rzeczniczka UMiG Żarki.

 

Na sesji rady wniosek o odwołanie przewodniczącego jednak nie wpłynął. – Temat został wyciszony, nie złożyli go na dzisiejszej sesji. Być może przestraszyli się po pewnych ruchach. O szczegóły trzeba zapytać przewodniczącego Klubu Radnych Niezależnych, ponieważ to ich klub taką politykę realizuje, albo radną Stanisławę Nowak – skomentował przewodniczący Andrzej Jakóbczyk. - Nie będę się wypowiadać, ja nic nie wiem – odpowiedziała Stanisława Nowak, zapytana o planowane w radzie roszady.

Przewodniczący A. Jakóbczyk dzień przed sesją tak komentował pogłoski o swoim odwołaniu: -Nepotyzm wśród radnych jest powszechny. Klub burmistrza przejął radnego Świerdzę, który dostał posadę w ZUK. Stanisława Nowak, która chce wrócić na stanowisko przewodniczącej intensywnie poszukuje pracy dla synowej. W ZUK pracuje też radny Labocha z Kotowic, a matka radnego Jarosza w gminie. Więc zwykle siedzą cicho.

 

Okazuje się, że skłonny do przewrotu Klub Radnych Niezależnych, choć zdobył radnego Świerdzę, to stracił dwie radne: Tatianę Ośmiałowską oraz Wiolettę Król. Obie złożyły rezygnację z członkostwa w klubie.  Z jedenastu osób, w klubie pozostało więc dziewięć.

 

Powinna zwrócić dietę?

 

Choć sesja w Żarkach nie skończyła się drugim przewrotem pałacowym, spokojnie wcale nie było. Wniosek do komisji rewizyjnej, odnośnie nienależnie pobranej diety przez radną Stanisławę Nowak, zgłosił na sesji radny Janusz Garncarz. – Wydaje mi się, że jedna osoba z radnych pobrała nienależnie dietę, za obecność na sesji, na której jej nie było. Dlatego chciałbym przekazać dokumentację przewodniczącemu rady, z prośbą, żeby to wpłynęło do komisji rewizyjnej – rozpoczął radny Garncarz.

 

- Proszę państwa, sprawa dotyczy mnie- zabrała głos Stanisława Nowak – Niech wszyscy obecni tutaj radni spojrzą sobie dokładnie w swoje serce i przeliczą, jak przychodzili na sesje, na komisje z 20 minutowym spóźnieniem, albo wychodzili po godzinie, po podpisaniu listy. Przez cały rok ile by się tego uzbierało? Proszę państwa, była tak sytuacja, że w ubiegłym roku poproszono mnie, żebym pojechała na kolonie (…) z Caritasu dla dzieci z Ukrainy i dla dzieci z MOPS-u. Nie byłam na jednej sesji. (…). Po powrocie powiedziałam coś takiego: Nie wiem jak to będzie ze mną, ponieważ ja nie uczestniczyłam w jednej sesji. Jeżeli to taka wielka kwota, bardzo proszę, niech komisja rewizyjna i wszyscy radni to rozpatrzą. Jeżeli uważacie, że ja popełniłam wielkie przestępstwo, że mnie się to nie należało, to ja to zwrócę – tłumaczyła S. Nowak.

 

Od radnej Stanisławy Nowak, próbowaliśmy dowiedzieć się jaka była wysokość nienależnie pobranej diety. Nie chciała odpowiedzieć. Jak obliczyliśmy, za nieobecność na sesji powinna zwrócić ¼ diety: 346,50 zł.

Kwestię komentowali pozostali radni.

 

- Czy to był jedyny taki przypadek? Niech sobie każdy z radnych sam odpowie – podniósł radny Alojzy Zieliński.

 

- Jeśli są inne osoby, to powinny się ujawnić, wtedy na komisji rewizyjnej zbadane zostałyby wszystkie te przypadki. Niech to nie będzie zatajone. Ja sobie przypominam, gdy byłem nieobecny, to nie dostałem diety – dodał radny Wilhelm Patoń.

 

Wniosek o skierowanie sprawy do komisji rewizyjnej jednak przepadł (6 radnych za, 6 przeciw, 3 wstrzymało się).

 

Roksana Tomaszewska

 

Nasz komentarz:

 

Niezależność kosztuje posadę

 

Każdy chce pracować, mieć za co utrzymać rodzinę. Radny również. Niestety trudno to pogodzić z niezależnością poglądów, troską o interes społeczności, zwłaszcza w powiecie, gdzie bezrobocie wynosi 19%, a posada radnemu należy się bardziej. Mam nadzieję, że wyborcy z Przybynowa wyciągną wnioski przy wyborach w 2014 roku. Jednak nie handel głosami za stołki najbardziej mnie zbulwersował, tylko fakt, że radni tak niechętnie podeszli do tematu, czy radna Nowak powinna oddać 346,50 zł. Dla radnych „grosze”, w dodatku należne za ich ciężką pracę. Dla niektórych mieszkańców Żarek kwota, za którą muszą przeżyć 1,5 tygodnia. Radni postanowili sprawy nie badać, porażeni strachem, że im też przyjdzie coś zwracać.

 

Jarosław Mazanek

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Robert SkorekTreść komentarza: Dawał 5 zł ale nie umieliśmy podzielić na dwóch, nauczy się dawać 2 złData dodania komentarza: 3.11.2025, 12:33Źródło komentarza: MYSZKÓW. PIJANY KIEROWCA CHCIAŁ DAĆ ŁAPÓWKĘ POLICJANTOM. JEGO AUTO MIAŁO FAŁSZYWE TABLICE REJESTYRACYJNEAutor komentarza: KarolTreść komentarza: Kramy pod cmentarzem powinny zniknąć. 1 listopada to ekologiczny koszmar! Byle dużo, zniczy i plastikowych kwiatów. Przecież o zmarłych można pamiętać bez tego kiczowatego bizancjum. 1 listopada na cmentarz nie chodzę.Data dodania komentarza: 2.11.2025, 11:33Źródło komentarza: NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH PRAWO NIE DZIAŁAAutor komentarza: XxxTreść komentarza: Ja się pytam zarządców w całym powiecie. Dlaczego na cmentarzu nie segregują odpadów. Do jednego kubła lądują znicze szklane i plastikowe, wypalone świece tradycyjne i te z mechanizmami elektrycznymi oraz zużytymi bateriami, a także zwiędłe kwiaty w donicach z ziemią !!!?Data dodania komentarza: 2.11.2025, 11:27Źródło komentarza: NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH PRAWO NIE DZIAŁAAutor komentarza: AnielaTreść komentarza: Zamiast przepychać się 1 listopada wolimy spotkać się z rodziną przy kawie i powspominać o zmarłych a na cmentarz chodzimy przed pierwszy listopada. Warto tego dnia wybrać się na spacer do lasu niż wdychać smog z zniczy na cmentarzu.Data dodania komentarza: 2.11.2025, 11:17Źródło komentarza: NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH PRAWO NIE DZIAŁAAutor komentarza: KmicicTreść komentarza: Śmiercionośne, zbrodnicze i skorumpowane państwo polskie w tej bulwersującej sprawie, w osobie tej policjantki, pokazało swoje kolejne niszczycielskie oblicze!Data dodania komentarza: 27.10.2025, 15:31Źródło komentarza: POLICJANTKA OSKARŻONA O POBICIE UCZNIA. SPRAWA JUŻ W SĄDZIEAutor komentarza: AnnaTreść komentarza: Brawo nareszcie 👏👏👏👏 wstyd, że dopiero teraz !Data dodania komentarza: 21.10.2025, 14:12Źródło komentarza: Historyczny moment: Sejm przegłosował zakaz hodowli na futro! Kaczyński i Tusk za zakazem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama