Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 13 września 2025 00:33
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

CYTRUSY Z DONICZKI

(Choroń) Z wyborem prezentu na Dzień Kobiet dla Wioletty Jarkiewicz z Choronia nie ma najmniejszego problemu. Pani Wiola ponad wszystko uwielbia rośliny. – Za kwiatka można mnie kupić – śmieje się kobieta. Jej doniczkowi podopieczni za okazywaną im troskę i „dobrą rękę” odwdzięczają się pięknie owocując.
Podziel się
Oceń

 

(Choroń) Z wyborem prezentu na Dzień Kobiet dla Wioletty Jarkiewicz z Choronia nie ma najmniejszego problemu. Pani Wiola ponad wszystko uwielbia rośliny. – Za kwiatka można mnie kupić – śmieje się kobieta. Jej doniczkowi podopieczni za okazywaną im troskę i „dobrą rękę” odwdzięczają się pięknie owocując.

 

Jadąc do Choronia chcieliśmy obejrzeć cytrynę, którą udało jej się wyhodować. Okazało się, że to nie jedyny unikalny okaz w jej mieszkaniu. Na parapetach dojrzewają jeszcze mandarynki, krzew kawy arabskiej, bananowiec i marakuja.

 

- Cytrynę kupiłam cztery lata temu na aukcji w Internecie. Pierwszy owoc dała mi w ubiegłym roku, ważył około 28 dekagramów. Tegoroczny jest prawie dwa razy większy, sądzę, że waży już około 45 dekagramów – opowiada Wioletta Jarkiewicz podtrzymując w dłoni okazały owoc. – Pierwsza moja cytrynka wprost z doniczki trafiła do herbaty. Owoc był bardzo soczysty, bez pestek, miał cienką skórkę. Różnica pomiędzy nim a tymi kupowanymi w sklepie była bardzo widoczna – dodaje. „Tegoroczne zbiory” także trafią do herbaty, ale dopiero w marcu. – Mały owoc pojawił się w czerwcu ubiegłego roku. Od tego czasu dojrzewa. Będzie dobry, kiedy jego skóra będzie już ciemnożółta i lekko lepiąca się do dłoni – tłumaczy mieszkanka Choronia. Sąsiadująca na parapecie z cytryną mandarynka ma 16 owoców, jeden z nich nadaje się już do konsumpcji. – Mandarynkę kupiłam w sklepie ogrodniczym, podobnie jak bananowca i marakuję. Ale na owoce tej ostatniej muszę poczekać. Jeszcze jakieś dwa, trzy lata. Myślę, że będzie warto. Miałam też rodzynkę brazylijską, niestety, zniszczyła się – mówi pani Wiola. – Była jeszcze „muchołapka”, która naprawdę łapała owady – dodaje jej syn Bartłomiej. Rodzinną oranżerię uzupełnia kolekcja storczyków i najzwyklejsze w tym towarzystwie paprotki. – Nie wiem po kim córka ma taką dobrą rękę do roślin, ale raczej nie po mnie, bo mnie się kwiatki „nie trzymają” – żartuje mama pani Wioletty, Bożena Jarkiewicz. – Ja po prostu uwielbiam rośliny. One chyba czują jak cieszy mnie kiedy kwitną i dobrze rosną. A to naprawdę wielka frajda – wyjaśnia z humorem właścicielka doniczkowych cytrusów. Jak dodaje, nie stosuje wyszukanych metod nawożenia czy specjalnych środków. Według jej słów wystarcza im słońce, woda i okazywane im serce. (rb)

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ChłopTreść komentarza: DNO .Data dodania komentarza: 11.09.2025, 17:18Źródło komentarza: Mniszków jak Myszków. Ruskie walą coraz bliżej!Autor komentarza: KonsumentTreść komentarza: Za stosowanie zakazanego GLIFOSATU w uprawie gryki a w szczególności za opryski w ciągu dnia powinna być kara 50 tys zł min. „Często mówi się, że najważniejszym zagrożeniem są pestycydy i chemizacja rolnictwa. „Na pewno rolnictwo jest główną przyczyną, gdyż stosuje całą gamę środków chemicznych, które w mniejszym lub większym stopniu, ale są zabójcze dla owadów” – wskazuje prof. Skubała.”Data dodania komentarza: 11.09.2025, 17:14Źródło komentarza: Ale jaja! Jarosław Kumor najlepszym rolnikiem! J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Artykuł powstał na podstawie serwisu prasowego, dlatego nie przypisujemy sobie autorstwa. Firmuje go redakcja. Rozumiemy, że skoro my "czerwoni" to pan brunatny?Data dodania komentarza: 6.09.2025, 11:35Źródło komentarza: Polska wyżej niż średnia światowa w ociepleniu klimatuAutor komentarza: zgredzikTreść komentarza: Czerwony autor boi się pokazać publicznie swoje nazwisko - dlaczego ???/.......Data dodania komentarza: 4.09.2025, 15:53Źródło komentarza: Polska wyżej niż średnia światowa w ociepleniu klimatuAutor komentarza: JasienekTreść komentarza: Poza pleśnią nikt zdrowy na umyśle tam (w tej zgniliźnie)) się nie pokazuje. Współczuję sąsiadom tego śmierdzącego gówna.Data dodania komentarza: 26.08.2025, 09:13Źródło komentarza: MYSZKÓW. TĘŻNIA SOLANKOWA NA DOTYKU JURY ZNÓW NIE DZIAŁA I ŚMIERDZIAutor komentarza: ZezolTreść komentarza: BUCHA!CHA!CHA!!!!- :--- https://www.gazetamyszkowska.pl/artykul/11987,dusila-kopala-dziecko-policjantka-uslyszala-zarzuty - I CO? NIE WYLALI JEJ..........Data dodania komentarza: 22.08.2025, 15:01Źródło komentarza: Mundurowi uczą dzieci, jak być bezpiecznym
Reklama
Reklama
Reklama