Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 19 grudnia 2025 21:58
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

KASZTELAN POSZEDŁ Z DYMEM

(Koziegłowy) Ponad sześć godzin ponad setka strażaków walczyło z pożarem w Koziegłowach. Palił się położony przy krajowej  jedynce  „Dwór Kasztelana”. W zbudowanej z drewnianych bali restauracji połączonej z hotelem zapalił się kryty słomą dach. Przyczyną pożaru był prawdopodobnie grill mieszczący się wewnątrz lokalu.
Podziel się
Oceń

(Koziegłowy) Ponad sześć godzin ponad setka strażaków walczyło z pożarem w Koziegłowach. Palił się położony przy krajowej  jedynce  „Dwór Kasztelana”. W zbudowanej z drewnianych bali restauracji połączonej z hotelem zapalił się kryty słomą dach. Przyczyną pożaru był prawdopodobnie grill mieszczący się wewnątrz lokalu.

 

Akcją dowodził Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Myszkowie, brygadier Dariusz Caban. W gaszeniu ognia uczestniczyło 17 ciężkich i 15 średnich wozów gaśniczych oraz kilka samochodów specjalnych m.in. wozy z drabinami i wysięgnikami. Łącznie 67 strażaków z Państwowej Straży Pożarnej, 30 z jednostek zrzeszonych w Krajowym Systemie Ratownictwa, do tego liczna grupa strażaków z wszystkich okolicznych jednostek OSP. Na miejscu pojawili się nie tylko strażacy z Myszkowa i Koziegłów. Na ratunek pospieszyły także jednostki z Będzina, Lublińca i Częstochowy, w tym kadeci ze szkoły pożarniczej.

 

- Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy o 12.59. Pierwszy wóz bojowy pojawił się na miejscu o 13.09. Działania prowadzone były w specyficznych warunkach – tłumaczy brygadier Dariusz Caban. - Trzcina pokrywająca budynek miała 40 centymetrów grubości i nie przyjmowała wody. Do tego dochodziła podbitka dachu wykonana z pełnych desek – to wszystko utrudniało prowadzenie akcji. Na dodatek ogromne zadymienie.

 

Strażacy musieli się zmagać z ogniem, który przemieszczał się pod dachem i tylko w kilku miejscach wydostawał się na zewnątrz. Dach trzeba było częściowo rozbierać. Podający wodę na wysięgnikach i drabinach strażacy musieli używać masek tlenowych. Podczas gaszenia w ruch poszły także bosaki i piły. W ratowanie budynku i jego wyposażenia zaangażowali się nie tylko strażacy, także pracownicy zajazdu.  Z części budynku nie objętej pożarem pracownicy  Dworu Kasztelana wynosili wszystko to co się dało: sprzęt, naczynia, artykuły spożywcze.

 

Potrzebna była interwencja pogotowia ratunkowego. W czasie akcji zasłabła córka właścicieli lokalu.

- Pożar – a mówiąc w naszym żargonie – jego lokalizację udało się opanować o 18.29. Niemniej dogaszanie, też jak my to mówimy - „na czarno” – zakończyło się dopiero przed północą. Dopiero wtedy jednostki biorące udział w akcji zaczęły zjeżdżać do stanic. Do ósmej rano na miejscu pozostali strażacy z czterech zastępów, którzy pilnowali by wiatr nie doprowadził do ponownego zapalenia – relacjonował D. Caban.

Straty po pożarze są ogromne. Trudno je na razie szacować dokładnie, już teraz jednak „gołym okiem” widać, że liczone będą w setki tysięcy złotych. Obiekt prócz częściowego spalenia (ogień strawił część restauracyjną) został także zalany wodą. Trudno także w tej chwili  wyrokować co było przyczyną pożaru. Wiele wskazuje na to, że zawinił stojący wewnątrz lokalu duży grill. Czy jednak pożar wybuchł przez iskry wydostające się z nieszczelnych przewodów odprowadzających je wraz z dymem na zewnątrz, czy zapaliły się zalegające w nich tłuszcze czy wreszcie mogła to być awaria (zwarcie) wentylatora „wyciągającego” dym na zewnątrz, orzekną  eksperci z dziedziny pożarnictwa.

 

Obecny na miejscu biegły sądowy z zakresu pożarów i katastrof zapewniał, że uda się ustalić początek i dalszy przebieg pożaru m.in. dzięki zapisowi z włączających się (były zainstalowane w budynku) czujek pożarowych czy kolejności uruchamiania gaśnic. Chwalił prowadzenie akcji gaśniczej, w odróżnieniu od sporej części gapiów, którzy „doradzali” strażakom gdzie lepiej i jak polewać wodą. Za to jak relacjonowali mam sami strażacy, były problemy z niskim ciśnieniem wody w hydrantach.

 

- W pobliżu miejsca pożaru jest staw, który pozwalał na szybkie uzupełnianie zbiorników w wozach, do tego tuż obok było oczko wodne, z którego też pobieraliśmy wodę. W hydrantach ciśnienie także było odpowiednie, ale przy takim pożarze, z jakim mieliśmy do czynienia, kiedy jednocześnie podpiętych jest do nich i z nich korzysta tak wiele jednostek zdarzają się spadki ciśnienia, i tam też takie były. Ale to jest naturalne – tłumaczy brygadier Dariusz Caban, który dodaje, że na przestrzeni ostatnich kilku lat nie było w regionie większego pożaru.

 

 - Budynek przeszedł wszystkie wymagane kontrole, był dopuszczony do użytku przez straż pożarną - mówił o oddanym w 2007 roku „Dworze Kasztelana” obecny na miejscu burmistrz Jacek Ślęczka.

- To wielki dramat, nie tylko właścicieli, także gminy. Dwór przynosił dochód nie tylko z tytułu podatków od nieruchomości i prowadzonej działalności gospodarczej, był także miejscem pracy wielu osób – ubolewał burmistrz.

Robert Bączyński

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama