Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 21 września 2025 10:15
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

Będzie upał. Jak zadbać w gorące dni o ukochanego zwierzaka?

Upały dają się we znaki… zwierzakom. Poranne spacery przed nadejściem wysokich temperatur, kąpiele w jeziorach i innych akwenach, utrzymywanie niskich temperatur w domu - to tylko niektóre czynności, o jakie dbają właściciele czworonogów. Warto natomiast mieć świadomość, że wysokie temperatury to również żywieniowy rygor – wszystko z myślą o zdrowiu pupili.
Podziel się
Oceń

- Zawsze bądźmy czujni i obserwujmy naszego psa. Oznaki przegrzania to m.in. nadmierne dyszenie, ślinienie się, osłabienie, wymioty i dezorientacja. Jeśli zauważymy którykolwiek z tych objawów, natychmiast powinniśmy przenieść psa w chłodne miejsce, podać mu wodę i w razie potrzeby skontaktować się z weterynarzem – mówi dr inż. Katarzyna Perz, specjalistka żywienia w firmie HiProMine, a prywatnie ich wielka miłośniczka i właścicielka sześciu owczarków staroniemieckich i dwóch kotów.

Spacerujemy skoro świt, a jeśli musimy w środku dnia, tylko po terenach, gdzie jest dużo cienia i za wszelką cenę nie chodzimy po asfaltach i innych nawierzchniach, które szybko się rozgrzewają. Dajemy czworonogom możliwość wykąpania się w jeziorze, zawsze mamy przy sobie zapas wody, by pies mógł się napić… upalne lato potrafi dać się we znaki nie tylko ludziom, ale i czworonogom. Zadbajmy również o prawidłowe żywienie.

Dlaczego to takie ważne?

- Trudno odpowiedzieć na to pytanie pod kątem konkretnych surowców czy grup surowców. Czekolada będzie tak samo szkodliwa i latem, i zimą, i nie powinniśmy serować takich „przysmaków” naszym pupilom – uśmiecha się Katarzyna Perz. - Dieta musi być zbilansowana i powinna zwierzętom dostarczać wszelkich niezbędnych składników pokarmowych. Szczególną uwagę należy zwracać na bezpieczeństwo psiej czy kociej karmy. Wysokie temperatury czy wilgotność sprzyjają rozwojowi patogenów. Istotny jest zatem sposób przechowywania karmy, by podawać pupilom jedzenie bezpieczne pod względem mikrobiologicznym. W upalne dni karma może się zepsuć nawet w kilka godzin, zatem jeśli pies lub kot mają do niej stały dostęp, musimy bacznie pilnować jakości pożywienia – tłumaczy.

Również nagła i drastyczna zmiana diety w czasie upałów może się okazać szkodliwa. Jeśli w okresie letnim chcemy psu ograniczyć kalorie, chociażby z powodu mniejszej ilości ruchu, zmianę diety należy wprowadzać stopniowo, uwzględniając okres przejściowy.

Letnia pora idealnie koreluje się z dietą lekkostrawną, opartą chociażby o białko owadzie. Coraz częściej producenci karm sięgają po ten składnik jako najbardziej wartościowy. Dlaczego? Białko owadzie jest bogate w niezbędne aminokwasy, które są kluczowe dla zdrowia i kondycji psa. To ważne szczególnie latem, kiedy układ pokarmowy naszych pupili może być bardziej wrażliwy na ciężkie pokarmy. W sytuacji, w której układ trawienny jest przeciążony, może dochodzić do nietolerancji pokarmowej. Białko owadzie idealnie sprawdza się przy takich problemach zdrowotnych i jest hipoalergiczne.

- Ponadto składniki aktywne, zawarte w surowcach owadzich, mają działanie immunostymulacyjne, zatem będą dodatkowo chronić psa przed infekcjami i stanami zapalnymi. Surowce owadzie wpływają również pozytywnie na funkcjonowanie okrywy włosowej psa, która zimną chroni przed zimnem, a latem chroni przed przegrzaniem. Zdrowa skóra i sierść jest niezwykle ważna – wyjaśnia Katarzyna Perz.

O czy jeszcze warto pamiętać?

W domu, na wyjeździe, na spacerze, czy na wizycie u znajomych - absolutna podstawa to stały dostęp do świeżej i chłodnej wody. Nie jest dobrym pomysłem lodowata, ponieważ zwierzak może się przeziębić.

- Latem bardzo szybko rozwijają się patogeny. Ważna będzie też w tym aspekcie czysta miska nie tylko wody, ale i ta od jedzenia. Oprócz tego można zaopatrzyć się w maty chłodzące w mieszkaniu, czy psi basen – mówi Katarzyna Perz.

Ekspertka przestrzega również przed podróżami z psem w aucie w trakcie upałów.. Jeśli jednak nie ma innej opcji, to trzeba ten wyjazd do niego dostosować.

Pamiętajmy również, że psy mające krótsze mordki, tzw. kufy, mają mniejsze możliwości wentylacji i chłodzenia. Tymczasem zwierzaki się nie pocą tak jak ludzie, ale dyszą", żeby się ochłodzić. Zatem i kagańce muszą być przystosowane do upałów.

Dbanie o odpowiednie warunki podczas spacerów w upalne dni to wyraz naszej troski o zdrowie i dobrostan czworonogów. Dzięki temu lato będzie przyjemnym czasem zarówno dla nas, jak i dla naszych psów.

Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: GrzegorzTreść komentarza: Tyle tylko że KPO to nie pieniądze z "nieba" tylko kredyty z UE które całe społeczeństwo musi potem spłacić.Data dodania komentarza: 17.09.2025, 13:27Źródło komentarza: Ponad miliard złotych z KPO na lepsze i zdrowsze szkoły oraz przedszkolaAutor komentarza: Trzymam kciukiTreść komentarza: Ja trzymam kciuki żeby powstała. Wreszcie to miasto emerytów zacznie przyciągać młodych nie mówiąc już o podatkach jakie wpłyną do miastaData dodania komentarza: 16.09.2025, 13:49Źródło komentarza: Wolfram i molibden pod Myszkowem. Na samo badanie złoża firma wyda kilkadziesiąt milionówAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: Jeszcze chłopa „trzyma”😂 Panie będą następne wyboryData dodania komentarza: 16.09.2025, 13:47Źródło komentarza: BARTNIK NIE MOŻE SIĘ POGODZIĆ ŻE PRZEGRAŁ Z ŻAKIEM. SĄD ODRZUCIŁ JEGO PROTEST. BARTNIK DALEJ POWTARZA „OSKARŻENIA”Autor komentarza: GosiaTreść komentarza: 😂😂😂Data dodania komentarza: 16.09.2025, 13:45Źródło komentarza: W Myszkowie ciągle "stan epidemii". Na szczęście tylko w głowie starosty myszkowskiego...Autor komentarza: ChłopTreść komentarza: DNO .Data dodania komentarza: 11.09.2025, 17:18Źródło komentarza: Mniszków jak Myszków. Ruskie walą coraz bliżej!Autor komentarza: KonsumentTreść komentarza: Za stosowanie zakazanego GLIFOSATU w uprawie gryki a w szczególności za opryski w ciągu dnia powinna być kara 50 tys zł min. „Często mówi się, że najważniejszym zagrożeniem są pestycydy i chemizacja rolnictwa. „Na pewno rolnictwo jest główną przyczyną, gdyż stosuje całą gamę środków chemicznych, które w mniejszym lub większym stopniu, ale są zabójcze dla owadów” – wskazuje prof. Skubała.”Data dodania komentarza: 11.09.2025, 17:14Źródło komentarza: Ale jaja! Jarosław Kumor najlepszym rolnikiem!
Reklama
Reklama
Reklama