Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 12:05
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

APELACJA ŁASKAWA DLA WOJCIECHA P.

(Częstochowa, Myszków) Sąd Okręgowy w Częstochowie odrzucił apelację Prokuratury Okręgowej w Częstochowie od wyroku umarzającego postępowanie karne wobec Wojciecha P., byłego Starosty Powiatu Myszkowskiego, oskarżonego o złożenie niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych, w których zataił fakt prowadzenia prywatnej praktyki lekarskiej, polegającej na wystawianiu zaświadczeń o zdolności do prowadzenia pojazdów mechanicznych. 12 marca 2018 sędzia Karina Kostrzewska wydała wyrok umarzający postępowanie karne tytułem próby na 2 lata, Wojciech P. miał też zapłacić 12 tys. na cel społeczny i 5 tys. kosztów procesu. Od tego, bardzo łagodnego wyroku odwołała się Prokuratura Okręgowa, żądając powtórzenia procesu i skazania Wojciecha P. 17 lipca wyrok Sądu Rejonowego w Myszkowie stał się prawomocny, po odrzuceniu apelacji prokuratury.
APELACJA ŁASKAWA DLA WOJCIECHA P.
W Myszkowie w Sądzie Rejonowym publikacji wyroku w sprawie karnej Wojciecha P. przysłuchiwało się sporo dziennikarzy
Podziel się
Oceń

Sędzia Adam Synakiewicz: zdanie odrębne

Sąd Okręgowy w Częstochowie rozpatrywał apelację prokuratury w składzie: Sędzia sprawozdawca- Danuta Józefowska oraz Sędziowie Aneta Łatanik i Adam Synakiewicz. Wyrok zapadł jak przy zdaniu odrębnym sędziego Adama Synakiewicza, który zdecydował się ujawnić swoje stanowisko i podał powody, dla których nie zgadza się pozostałymi sędziami składu orzekającego. Jak mówił sędzia Synakiewicz w jego ocenie wina oskarżonego jest znaczna, a postawa oskarżonego Wojciecha P. nie przemawia za tym, aby uznać, że zasłużył na warunkowe umorzenie: -Nie zgadzam się z tym rozstrzygnięciem. W mojej ocenie, jako sędziego Sądu Okręgowego wydany wyrok nie jest wyrokiem sprawiedliwym, z tego powodu, iż -w mojej ocenie- wina oskarżonego jest znaczna, a dodatkowo, jego właściwości osobiste pokazane w toku postępowania nie przemawiają za możliwością warunkowego umorzenia postępowania. W mojej ocenie wina oskarżonego jest znaczna, albowiem oskarżony widział, że nie wolno mu prowadzić żadnej działalności gospodarczej i z tego powodu ową działalność gospodarczą wyrejestrował. Mimo to dalej ją prowadził. Wystawił, jak się doliczyliśmy ponad 50 zaświadczeń, co przy uwzględnieniu wielkości miasta Myszków, w którym miało to miejsce, pozwala zakładać, że nie była to sytuacja wyjątkowa. Oskarżony w toku tego postępowania usiłował przekonać Sąd, że w istocie czynił to „bezpłatnie”, takie są jego wyjaśnienia. Przyznał, że częściowo płatnie, ale raczej bezpłatnie. A jednocześnie składając korektę zeznania podatkowego uiścił podatek od wszystkich tych zaświadczeń, których wystawienie zarzucił mu prokurator. A tym samym wykazał Sądowi, że właściwie brał pieniądze za wszystkie zaświadczenia, nie odprowadzał od tego podatku i czynił to prawdopodobnie -to powinien zbadać Sąd Rejonowy w Myszkowie- w placówce służby zdrowia, w której był zatrudniony, czyli całkowicie nielegalnie, albowiem żadnej prywatnej działalności nie powinien był prowadzić. Z tych wszystkich przyczyn uważam, że postawa oskarżonego, a zwłaszcza WINA oskarżonego jest tak znaczna, że nie należało tutaj warunkowo umarzać postępowania. Dlatego nie zgodziłem się z tym rozstrzygnięciem.

Za utrzymaniem w mocy bardzo łagodnego wyroku dla Wojciecha P. było dwóch sędziów. Sędzia sprawozdawca tłumacząc stanowisko Sądu powiedziała, że oskarżony zasłużył na warunkowe umorzenie postępowania karnego, sama apelacja zdaniem Sądu była tylko polemiką z wyrokiem, w którym Sąd Okręgowy nie znalazł uchybień.
 

Wyrok jest prawomocny. Prokuraturze przysługuje jednak prawo wystąpienia do Sądu Najwyższego o jego kasację.
 

Wojciech P.: radny, poseł, lekarz, starosta.
 

A teraz?

Wyrok jest prawomocny. Wojciech P. musi zapłacić ok. 17 tys. kosztów procesu i nawiązki na cel społeczny. Proces, który od początku toczył się dość dziwnie, zakończył się dla Wojciecha P. bardzo łagodnie. Ma tylko zapłacić 17 tys. co przy jego dochodach nie jest kwotą znaczącą. Jeżeli się zdecyduje, może spokojnie wrócić do polityki, a w niektórych kręgach wymieniany był jako kandydat na burmistrza Myszkowa. W innym wariancie z całą pewnością wystartuje do Rady Powiatu Myszkowskiego, 4 lata temu był liderem i twórcą komitetu wyborczego Nowa Przyszłość, zdobył mandat radnego, ale zrezygnował tuż przed zakończeniem śledztwa. To spekulacja, ale być może zrezygnował dlatego, aby przed sądem nie występować jako osoba publiczna, licząc na łagodniejsze potraktowanie. Widać było od początku, że taktyką obronną Wojciecha P. była gra na warunkowe umorzenie postępowania karnego. Początkowo do orzekania w procesie został wyznaczony sędzia Marek Zachariasz, ale Gazeta Myszkowska wskazała okoliczność, że z oskarżonym mogą go łączyć bardzo bliskie kontakty towarzyskie.

 

Obaj są członkami tego samego koła łowieckiego, wyznaczeni nawet do troski o tą samą część terenów łowieckich. Nasze argumenty poparła Prokuratura Okręgowa, która wniosła o zmianę składu sędziowskiego. I sprawa trafiła do sędzi Kariny Kostrzewskiej, dla której była to pierwsza w karierze „duża” sprawa, dotycząca osoby znanej, sprawa budząca zainteresowanie mediów.

Wojciech P. przypomnijmy, to były radny Rady Miasta Myszkowa, pełniący wtedy funkcję Przewodniczącego Rady Miasta Myszkowa. Później kolejno dyrektor SP ZOZ Myszków, radny Rady Powiatu Myszkowskiego, Poseł Rzeczypospolitej (wszedł do Sejmu w połowie kadencji z Platformy Obywatelskiej). Z PO wyrzucony po „sprawie Sawickiej”, ponownie już nie wygrał wyborów do sejmu, ale udało mu się zdobić mandat rannego Rady Powiatu Myszkowskiego w kolejnych wyborach samorządowych. Dzięki koalicji z PiS-em zostaje Starostą Powiatu Myszkowskiego. Z tego okresu, gdy był starostą są kłopoty, które doprowadziły go na salę rozpraw. Śledztwo rusza w 2014 roku, po zawiadomieniu złożonym przez Gazetę Myszkowską. To my wykryliśmy, że Wojciech P. będąc starostą jednocześnie wystawia zaświadczenia lekarskie o zdolności do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zarzuty te potwierdza prokuratura po trwającym kilka lat śledztwie, składa do sądu akt oskarżenia, w którym wnosi o skazanie Wojciecha P. Wyrok zapada jednak bardzo łagodny. Sąd Rejonowy w Myszkowie orzeka, że choć tłumaczenia oskarżonego, że nie zdawał sobie sprawy z tego, że popełnia przestępstwo, nie zasługują na wiarę, to jednak zasługuje on na łagodne potraktowanie i sprawę umarza, tytułem próby na 2 lata. Ten wyrok teraz podtrzymał Sąd Okręgowy w Częstochowie, przy zdaniu odrębnym sędziego Adama Synakiewicza, do niedawna pełniącego funkcję Prezesa SO w Częstochowie. Ze stanowiska odwołany po zmianach w ustawie o sądach powszechnych, która dała rządzącym z PiS-u możliwość dowolnego powoływania i odwoływania prezesów sądów.
 Przypomnijmy na koniec co zostało udowodnione Wojciechowi P.: że przez kilka lat prowadził na lewo praktykę lekarską, nie odprowadzając od tego podatków, zatajając lewe dochody w kolejnych oświadczeniach majątkowych. Tłumaczenia, że „nie zdawał sobie sprawy, że to przestępstwo” brzmią żałośnie w ustach starego politycznego wygi, który był wiele kadencji radnym, posłem, zarządzał Starostwem Powiatowym w Myszkowie, szpitalem. Jest jeszcze jeden ciekawy wątek w tłumaczeniach Wojciecha P., które już raz cytowaliśmy, gdy stawał on przed sądem. Wojciech P. przyznał wszystkie okoliczności wykazane w procesie, ale kategorycznie zaprzeczał w jednej, bardzo istotnej sprawie. Świadkowie zeznawali, przytaczała treść tych zeznań sędzia Karina Kostrzewska, że podczas wystawiania zaświadczeń nie było żadnych badań. Że zdaniem przynajmniej części świadków oskarżony o nic nie pytał, tylko taśmowo wystawiał zaświadczenia. Tej okoliczności Wojciech P. zaprzeczył, ale przecież zeznania świadków znalazły się w materiale dowodowym jako niezakwestionowane przez obronę. Nasuwa się więc oczywiste pytanie: skoro -jak zeznają świadkowie- badań nie było ilu po drogach jeździ kierowców, których stan zdrowia jest inny, niż w wydanym zaświadczeniu? Czy kierowcy, którym Wojciech P. wystawiał zaświadczenia o zdolności do prowadzenia pojazdów mechanicznych mają tak naprawdę ważne prawo jazdy? Być może dowiemy się o tym dopiero wtedy, gdy dojdzie do nieszczęśliwego wypadku z udziałem kierowcy, któremu zaświadczenie o zdolności do prowadzenia pojazdów wystawił Wojciech P.


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: RydzykTreść komentarza: Mówi Redakcja ze czas na to by wyszkolić nowe kadry. No to mam pytanie. Czy w całym powiecie Myszkowskim jest chociaż jeden przypadek, żeby któryś z myszkowskich nowobogaczy zafundował stypendiom dla przyszłych nowych inżynierów. Czy którykolwiek z nich wyszkolił jakiegoś wysoko wykwalifikowanego pracownika? ODPOWIEDŹ JEST PROSTA. ANI JEDEN Z MYSZKOWSKICH NOWOBOGACKICH BAMBRÓW TEGO NIE UCZYNIŁ. Nawet nasz Kosciółek (najwiekszy polski posiadacz ziemski) też tego nie uczynił I to tyle Redakcjo w temacie. PS. Ach i bm zapomniał. Gazeta Myszkowska też nigdy i nikomu takiego stypendium nie ufundowała. Czy więc coś jeszcze potrzeba udowadniać?Data dodania komentarza: 3.12.2025, 20:56Źródło komentarza: KONFEDERACJA POCZUŁA KREW. „ZJADAJĄ” PIS, również w sprawie kopalni!Autor komentarza: WojtekTreść komentarza: Prosze dokładnie sprawdzić jak poszczególni radni głosowali ws zamknięcia porodówki i dopiero pisacData dodania komentarza: 2.12.2025, 02:32Źródło komentarza: PIS DOPROWADZI DO PRYWATYZACJI SZPITALA? NA RAZIE ZAMYKA SIĘ PORODÓWKĘ. NA RAZIE, NA PÓŁ ROKU J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Jak w artykule: nie ma jeszcze aktu oskarżenia, sprawa nie wiadomo kiedy trafi do sądu. Gdy pani Beacie J.-B. prokuratura postawiła zarzuty (Wojciechowi P.) kilka tygodni wcześniej, radni Nowej Lewicy i Koalicji Obywatelskiej złożyli wniosek o jej odwołanie z funkcji Przewodniczącej Rady Powiatu, jako niegodnej tej funkcji. Ale PiS ją obronił, podobnie jak wcześniej broniono, później prawomocnie skazanego Wojciecha PichetęData dodania komentarza: 1.12.2025, 16:55Źródło komentarza: PIS DOPROWADZI DO PRYWATYZACJI SZPITALA? NA RAZIE ZAMYKA SIĘ PORODÓWKĘ. NA RAZIE, NA PÓŁ ROKUAutor komentarza: KkkkTreść komentarza: Beata J-B. Ma zarzuty fałszowania dokumentacji medycznej i utrudnianie pracy wymiaru sprawiedliwości i ma decydować o szpitalu jako radna 😂😂😂Data dodania komentarza: 1.12.2025, 16:16Źródło komentarza: PIS DOPROWADZI DO PRYWATYZACJI SZPITALA? NA RAZIE ZAMYKA SIĘ PORODÓWKĘ. NA RAZIE, NA PÓŁ ROKUAutor komentarza: MyszkowianinTreść komentarza: To jak zarządzano tym szpitalem to jest szok! Natychmiast do prokuratury !!! A starosta powinien podać się do dymisji !!!Data dodania komentarza: 1.12.2025, 16:12Źródło komentarza: PIS DOPROWADZI DO PRYWATYZACJI SZPITALA? NA RAZIE ZAMYKA SIĘ PORODÓWKĘ. NA RAZIE, NA PÓŁ ROKUAutor komentarza: StaryTreść komentarza: Nie ma na to najmniejszych szans. Starzy specjaliści właśnie wymierają na emeryturach, a nowych z pełna premedytacją w naszym kraju od dziesięcioleci nie szkolono. Niech Pan dla przykładu zobaczy,że masowo w polskich szkołach uczą matematyki ludzie bez studiów matematycznych. A przecież takich nauczycieli potrzeba tysiące.Ale ich już praktycznie W kraju nie ma, bo się ich nie szkoli. Jakie wiec są szanse, że dla słownie jednej kopalni ktoś , gdzieś utworzy takie kierunki? Odpowiedź jest jedyna. NIE STWORZY ICH NIKT I NIGDZIE, BO WŁADZY SIĘ TO NIE OPŁACA.Pozostają wiec emigranci. Jak się to dla Polski i Polaków skończy strach nawet jest pomyśleć. Nadchodzi bowiem już czas, że wyższa i średnia kadra techniczna w Polsce (a może już Polin, albo Ukro-Polin, kto to wie) nie będzie Polska. A Polacy we własnym kraju będą jedynie niewykwalifikowaną masą nieuków. To są skutki reform Suchockiej, Buzka itd, itp. PS. Niech Pan redaktor znajdzie w Myszkowie nauczyciela matematyki, fizyki, chemii, biologi do których ma sens posłać własne dzieci na przysłowiowe korki. A jak bardzo jest źle w polskiej oświacie pokazała ostatnio Najwyższa Izba Kontroli np. tu: https://www.youtube.com/watch?v=TeNsQvy38Ks . Ci egzaminatorzy co masowo źle sprawdzali prace maturalne (np 85% źle sprawdzonych prac z biologi i chemii )to nauczyciele o najwyższym awansie zawodowym. Jeśli więc tak wygląda ich praca w Komisjach Egzaminacyjnych, to niech zada sobie Pan pytanie - co ci sami nauczyciele wyprawiają na lekcjach w szkołach w których uczą nasze dzieci. STRACH POMYŚLEĆ- prawda....????Data dodania komentarza: 30.11.2025, 01:03Źródło komentarza: KONFEDERACJA POCZUŁA KREW. „ZJADAJĄ” PIS, również w sprawie kopalni!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama