KSIĄDZ, JEGO SYN I PIENIĄDZE
(Myszków) Konsekwencje barwnego stylu życia księdza Zenona Szymoniaka, byłego proboszcza parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Nowej Wsi, po 6 latach od jego śmierci żyją własnym życiem. -Komplikuje nam życie zza grobu - mówi Józef Szymoniak, brat zmarłego księdza, który 18 września stawił się na kolejnej rozprawie sądowej, pozwany przez syna księdza proboszcza, o bezprawną sprzedaż samochodów, należących do proboszcza. Józef Szymoniak miał je nabyć od zmarłego brata na dzień przed śmiercią. Nie dał temu wiary Sąd w innym procesie, uznając, że do transakcji sprzedaży nigdy nie doszło. Wcześniej Grzegorz M., który sądownie udowodnił, że jest synem zmarłego księdza, przejął ponad 230.000 zł z prywatnego konta bankowego należącego do proboszcza, oraz –jak potwierdza Józef Szymoniak- przynajmniej kilka atrakcyjnych działek budowlanych, m. in. w Żarkach Letnisku. Nieruchomości proboszcza mogły być
warte kolejne setki tysięcy złotych.
29.10.2012 08:41
1