KILKANAŚCIE LAT CZEKANIA CHOĆ PROBLEM BŁAHY
(Myszków) To już kilkanaście lat, jak Urząd Miasta Myszkowa nie rozwiązał problemu wiecznie tworzącego się rozlewiska w ulicy Pułaskiego, dokładnie w jej odnodze do Urzędu Skarbowego, Mrówki i wielu innych firm. O problemie pisaliśmy obszernie w Gazecie Myszkowskiej w roku 2013. Burmistrz Myszkowa Włodzimierz Żak był wtedy 17 czerwca na otwarciu nowej hali produkcyjnej firmy VIG. Jak wszyscy goście, musiał przedostać się przez rozlewisko zajmujące całą szerokość drogi. Minęło 6 lat, przeszły dwie kadencje burmistrza Żaka. W sprawie rozlewiska, które tworzy się tuż za Urzędem Skarbowym nie zmieniło się nic. Rozlewisko tworzy się po każdym, nawet małym deszczu. Właściciele firm wyręczając miasto niedawno sami załatali dziury, które tworzą się w miejscu często stojącej wody.
31.03.2019 12:20