FELIETON NA ŚNIADANIE: Ktoś daje, a ktoś zabiera, czyli smutna równowaga przyrodnicza
                                                                        Wielkie nieszczęścia, jak niedawna powódź, pokazują, że w głębi nas wciąż drzemią duże pokłady empatii i dobroci. Potrafimy się solidaryzować, choć na co dzień – nazbyt często i nazbyt z błahych powodów – skaczemy sobie do gardeł. Ale powódź pokazała też, że równowaga w przyrodzie być musi i obok pomagających pojawili się złodzieje. A obok tych zbierających dary dla powodzian wyrośli spekulanci, dla których ludzki dramat to okazja do większego zarobku. Smutne życie.
                                    
                                    
                                         28.09.2024 07:05
                                        
                                                                                       1