Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 16 listopada 2025 18:41
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

CZWÓRKI ZA BOMBKI

(Myszków) Czy matematyczka z myszkowskiego Zespołu Szkół nr 1 im. E. Kwiatkowskiego wymuszała na uczniach łapówki w zamian za pozytywne oceny?  Pod koniec stycznia wpłynęło zawiadomienie dyrektora szkoły o możliwości popełnienia przestępstwa korupcji przez nauczycielkę. Proceder, na który szkoła wpadła po anonimowym sygnale od jednego z rodziców miał wyglądać następująco: nauczycielka Krystyna G. sprzedawała uczniom bombki po 5 zł. Z tych uczniowie mieli wykonać stroik bożonarodzeniowy i sprzedać go za 10 zł. Pieniądze, w sumie nawet 20 zł za stroik, trafiały do matematyczki. Śledztwo, które z ramienia Prokuratury Rejonowej w Myszkowie nadzoruje prok. Andrzej Waszkiewicz prowadzą policjanci z Wydziału Przestępstw Gospodarczych myszkowskiej policji.
Podziel się
Oceń

(Myszków) Czy matematyczka z myszkowskiego Zespołu Szkół nr 1 im. E. Kwiatkowskiego wymuszała na uczniach łapówki w zamian za pozytywne oceny?  Pod koniec stycznia wpłynęło zawiadomienie dyrektora szkoły o możliwości popełnienia przestępstwa korupcji przez nauczycielkę. Proceder, na który szkoła wpadła po anonimowym sygnale od jednego z rodziców miał wyglądać następująco: nauczycielka Krystyna G. sprzedawała uczniom bombki po 5 zł. Z tych uczniowie mieli wykonać stroik bożonarodzeniowy i sprzedać go za 10 zł. Pieniądze, w sumie nawet 20 zł za stroik, trafiały do matematyczki. Śledztwo, które z ramienia Prokuratury Rejonowej w Myszkowie nadzoruje prok. Andrzej Waszkiewicz prowadzą policjanci z Wydziału Przestępstw Gospodarczych myszkowskiej policji.

Jak wyjaśnia z-ca Prokuratora Rejonowego w Myszkowie prok. Katarzyna Sacharczuk: -Trwają czynności policyjne, w tym przesłuchania uczniów, w sprawie o przestępstwo z art. 228 par. 4 Kodeksu Karnego. Zawiadomienie o przestępstwie wpłynęło 27 stycznia. Na tym etapie postępowania to wszystko, co możemy powiedzieć o sprawie.

Artykuł 228 p. 4 Kodeksu Karnego, mówi, że: kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę lub takiej korzyści żąda, podlega każe od roku do 10 lat.  Mówiąc prościej, śledztwo prowadzone jest w kierunku potwierdzenia, czy doszło do korupcji urzędniczej. Czy nauczycielka wymuszając lub stwarzając warunki do łapówek wystawiała oceny w zamian za korzyść majątkową.

Wyjątek czy reguła?

Zespół Szkół nr 1 im. E. Kwiatkowskiego to szkoła zawodowa i technikum.  To, że uczniowie w różny sposób muszą „odwdzięczać się” nauczycielom, niespecjalnie kogoś tu dziwi. Tym bardziej, postawa dyrektora szkoły Eugeniusza Bugaja, który zdecydował się złożyć doniesienie o przestępstwie, wygląda jak wydanie wojny nauczycielom-łapówkarzom. Albo jednemu. Tylko czy to rzeczywiście jedyny przypadek w historii myszkowskiej oświaty?

-Jedyne, co mogę powiedzieć na temat tej bardzo przykrej dla mojej szkoły sprawy, że rzeczywiście, jako dyrektor szkoły zdecydowałem się złożyć doniesienie o przestępstwie, po tym, jak pojawiło się podejrzenie, że jeden z nauczycieli przyjmował od uczniów korzyści majątkowe. Zdaję sobie sprawę, że to szkodzi wizerunkowi szkoły, ale jeszcze gorzej szkodzą nam podejrzenia, że mogło dojść do takich sytuacji. Ja sam nie przyjmuję w szkole nawet kwiatów –mówi dyrektor Eugeniusz Bugaj.

Inni nauczyciele ZS1, pod warunkiem, że nie wymienimy nazwiska mówią więcej. Czy to możliwe, że nauczyciele wymuszają na uczniach łapówki? –Różne rzeczy słyszałem, nawet od uczniów, ale zawsze, gdy ci już opuścili naszą szkołę. Mówiło się na przykład, że jeden z nauczycieli bierze za lepsze oceny od 50 do 100 złotych. Już nie pracuje, przeszedł na emeryturę. Ale zdarza się, że uczniowie kupują nauczycielom prezenty. Zwłaszcza, gdy klasa opuszcza szkołę. Czasem mam wrażenie, że są to prezenty przez nauczyciela wymuszone –mówi jeden z pedagogów.

Podejrzenie, że jeden z nauczycieli myszkowskiego Zespołu Szkół nr 1 może wymuszać łapówki od uczniów, w zamian za dobre stopnie, pojawiło się właściwie przypadkiem. Ktoś przyjaźni się z jednym ze szkolnych pedagogów, też nauczyciel, choć uczy w innej szkole w Myszkowie. Na towarzyskim spotkaniu padło pytanie: czy to prawda, że jedna z nauczycielek matematyki wystawia uczniom oceny po skutecznej sprzedaży świątecznych stroików.

W ZS 1 jest czterech nauczycieli matematyki. W XII 2011, przed Bożym Narodzeniem wśród uczniów została przeprowadzona anonimowa ankieta, na temat możliwych nieprawidłowości. Wyniki okazały się druzgoczące: mnóstwo uczniów wskazywało, że byli zmuszani do kupowania bombek choinowych i robienia stroików. Za bombkę 5 zł płacili nauczycielce. Stroik to zwykle dwie bombki, z których wraz z przybraniem uczeń, żeby zdobyć dobrą ocenę, musiał zrobić stroik. Ten jeszcze pokazać nauczycielce lub zrobić jego zdjęcie. Na koniec sprzedać, za 10 zł. Jak kasa trafiła do matematyczki, w dzienniku pojawiała się czwórka. Niektórzy uczniowie sprzedawali nawet kilka stroików…

Jak udało nam się ustalić uczniowie a ankiecie podawali też inne przykłady patologii, choć sprawa matematyczki okazała się najbardziej zorganizowaną i osiągającą taką skalę.

Po feriach rewizja

Policjanci z Wydziału Przestępstw Gospodarczych (PG) myszkowskiej Policji sprawę otrzymali dosłownie tuż przed feriami. Przesłuchania uczniów zaczęły się więc tuż po feriach i jak nam się udało ustalić, istnieje imienna lista przynajmniej części uczniów, którzy przekazywali nauczycielce pieniądze ze sprzedaży stroików. Ta zresztą w zasadzie nie zaprzeczyła, że proceder miał miejsce. Podpisała notatkę służbową, potwierdzając, że zbierała od uczniów pieniądze ze sprzedaży stroików, przed Bożym Narodzeniem 2011. Tłumaczyła jednak, że pieniądze przeznaczała „na potrzeby szkoły”.  Niestety na konto szkoły ze sprzedaży stroików nie trafiła nawet złotówka. O jakich kwotach mowa? Jak twierdzi nasz informator, nawet 2000 zł. Nauczycielka uczy w 4-5 klasach. W każdej jest średnio po 25 uczniów. A niektórzy sprzedawali po kilka stroików.

Krystyna G. jest nauczycielem matematyki w ZS 1 w Myszkowie od około 20 lat. Czy wobec podejrzenia, że mogła wymuszać na uczniach łapówki w zamian za lepsze oceny powinna mieć kontakt z uczniami? Do czasu skazania prawomocnym wyrokiem nie można rozstrzygać o jej winie, jednak trudno sobie wyobrazić, że nauczyciel, na którego padło tak ciężkie podejrzenie, będzie uczył młodzież, od której –jak się podejrzewa- przyjmował łapówki.

Dyrektor szkoły Eugeniusz Bugaj, zapewnia, że będzie się starał chronić uczniów przed taką sytuacją: -Możemy tak zmienić grafik godzin, aby ten nauczyciel nie uczył w klasach, które uczył dotychczas. Mam czterech nauczycieli matematyki. Natomiast jeżeli sprawa zakończyłaby się postawieniem zarzutów przez prokuraturę, rozważę zawieszenie nauczyciela w czynnościach. Dyrektor szkoły ma takie uprawnienia. Taki nauczyciel otrzymywałby połowę należnego wynagrodzenia.

Czy to prawda, że pani bierze?

Do matematyczki Krystyny G. dodzwoniliśmy się do Częstochowy, gdzie mieszka.

Gazeta Myszkowska: -Myszkowska prokuratura prowadzi śledztwo, w sprawie podejrzenia przyjmowania korzyści majątkowych od uczniów. Czy to prawda, że przyjmowała pani łapówki od uczniów, w zamian za korzystne oceny?

-Proszę pana, postępowanie w tej sprawie trwa i nie udzielę panu żadnej informacji, bo na tym etapie jest to niemożliwe. Przepraszam, dobranoc –powiedziała w środę matematyczka.

We wtorek 14. lutego w Zespole Szkół nr 1 w Myszkowie zebrała się Rada Pedagogiczna. Jak udało nam się ustalić, był tam poruszany problem podejrzenia, że jeden z nauczycieli matematyki miał wymuszać na uczniach ostatniej klasy deklarację, że nie będą przystępować do matury. Matematyka jest obecnie przedmiotem obowiązkowym. Uczeń technikum, który zdecyduje się nie zdawać matury, kończy szkołę tylko z tytułem zawodowym. Drogę na studia wyższe miałby zamkniętą. Dlaczego nauczyciel miałby wymuszać na uczniach taką decyzję, która zaważy na ich całym przyszłym życiu? Cóż. Mogłoby się okazać, że przygotowanie uczniów do matury jest wyjątkowo słabe. A w dzienniku przecież tyle „czwórek”.


Jarosław Mazanek



PS: Czy przypadek wymuszania od uczniów korzyści majątkowych, czy po prostu łapówek to w myszkowskiej oświacie rzadki, odosobniony przypadek, czy reguła? Chcę wierzyć, że to pierwsze. Inna ciemna strona oświaty, to powszechny system korepetycji. Kiedyś była to domena liceum, gdy liczyło się dodatkowe przygotowanie uczniów do egzaminów na studia. Teraz, jak słychać od rodziców i uczniów, korki to zjawisko powszechne już w gimnazjach. Dlaczego tak się dzieje? Jakie są stawki i najmodniejsi nauczyciele? W powszechnej opinii nauczyciele udzielający korepetycji nie płacą podatków od tej działalności, choć najlepsi wyciągają z korków po kilka tysięcy miesięcznie. Rozmawiałem na ten temat z pracownikami myszkowskiego Urzędu Skarbowego, czy są nauczyciele opodatkowujący taką działalność. Raczej nie. Jeden z nauczycieli w szkole średniej, który zapewniał, że sam korków nie udziela, był przekonany, że podatków od korków nie płaci żaden z jego kolegów. Jaka jest prawda? Liczę na Wasze doświadczenia Uczniowie i Rodzice. [email protected]


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Polak RodzimyTreść komentarza: Moim skromnym zdaniem chodzi w tej całej hucpie o przejecie terenów Góry Będuskiej pod pseudokopanię. Piszę o pseudokopalni, bo jak wiemy całe te pola są już przeznaczone na GIGANTYCZNE centrum logistyczne (magazyny) . W dodatku właśnie rząd przepchnął to: https://www.youtube.com/watch?v=ncYXP7U5mIU . Dodam tylko, że cała UE zużywa 1 nieduży pociąg molidbenu na rok. A ostatnio w UE zakazano jakiejkolwiek emailii, w tym chromowania - oczywiście wszystko dla ochrony klimatu. Czy więc coś jeszcze należy dodawać..? Szykuje się gigantyczny rabunek Polaków z ich ziemi.Data dodania komentarza: 16.11.2025, 10:18Źródło komentarza: Rozwój Myszkowa. Za i przeciw kopalni wolframuAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Starostwo to niech się zajmie brudem i dziurawymi ulicami powiatowymi w mieście a nie tym co do niech nie należy 😡Data dodania komentarza: 14.11.2025, 14:08Źródło komentarza: Rozwój Myszkowa. Za i przeciw kopalni wolframuAutor komentarza: AleksandraTreść komentarza: Mamy 107 rocznicę odzyskania Niepodległości Polski 🇵🇱 oraz 107 rocznicę kiedy Polki otrzymały równe z mężczyznami prawa wyborcze. W roku 1918 Naczelnik Państwa Józef Piłsudski podpisał dekret o ordynacji wyborczej. Pamiętajmy wolność nie jest nam dana na zawsze. Dziś PiS i Konfederacja czy konfa Brauna próbują nam te prawa odbierać. Kobiety głosujące na nich te prawa same sobie będą odbierać !!! Z okazji święta Polski przypomnijmy kobiety, które też walczyły o niepodległość 🇵🇱 Zofia Moraczewska, Aleksandra Szczerbińska, Wanda Gertz, Zofia Zawiszanka, Helena Bujwidówna, Aleksandra Zagórska, Stefania KudelskaData dodania komentarza: 11.11.2025, 14:56Źródło komentarza: Jak wieszać flagę państwową? Jest kilka pułapekAutor komentarza: Robert SkorekTreść komentarza: Dawał 5 zł ale nie umieliśmy podzielić na dwóch, nauczy się dawać 2 złData dodania komentarza: 3.11.2025, 12:33Źródło komentarza: MYSZKÓW. PIJANY KIEROWCA CHCIAŁ DAĆ ŁAPÓWKĘ POLICJANTOM. JEGO AUTO MIAŁO FAŁSZYWE TABLICE REJESTYRACYJNEAutor komentarza: KarolTreść komentarza: Kramy pod cmentarzem powinny zniknąć. 1 listopada to ekologiczny koszmar! Byle dużo, zniczy i plastikowych kwiatów. Przecież o zmarłych można pamiętać bez tego kiczowatego bizancjum. 1 listopada na cmentarz nie chodzę.Data dodania komentarza: 2.11.2025, 11:33Źródło komentarza: NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH PRAWO NIE DZIAŁAAutor komentarza: XxxTreść komentarza: Ja się pytam zarządców w całym powiecie. Dlaczego na cmentarzu nie segregują odpadów. Do jednego kubła lądują znicze szklane i plastikowe, wypalone świece tradycyjne i te z mechanizmami elektrycznymi oraz zużytymi bateriami, a także zwiędłe kwiaty w donicach z ziemią !!!?Data dodania komentarza: 2.11.2025, 11:27Źródło komentarza: NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH PRAWO NIE DZIAŁA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama