Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 20 grudnia 2025 03:10
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

TRZY SZKOŁY ZLIKWIDOWANE!

(Koziegłowy) Okrzykami „zdrajcy” i „Judasze” podsumowali protestujący mieszkańcy głosowanie koziegłowskich radnych, którzy we wtorek 31 stycznia zdecydowali o likwidacji szkół w Gniazdowie, Koziegłówkach i Siedlcu Dużym. Jak zapowiadają koziegłowcy radni i burmistrz Jacek Ślęczka, szkoły nie znikną całkowicie, a zostaną od września przejęte przez stowarzyszenie rodziców. - Zapewniam, że 1 września 2012 roku te szkoły, w tych miejscowościach, będą funkcjonowały. Dla dzieci, ich rodziców, lokalnego środowiska nic się nie zmieni – próbował studzić emocje burmistrz Jacek Ślęczka. „Hoduj świnie, nie rządź w gminie”- odpowiadały mu transparenty protestujących.
Podziel się
Oceń

(Koziegłowy) Okrzykami „zdrajcy” i „Judasze” podsumowali protestujący mieszkańcy głosowanie koziegłowskich radnych, którzy we wtorek 31 stycznia zdecydowali o likwidacji szkół w Gniazdowie, Koziegłówkach i Siedlcu Dużym. Jak zapowiadają koziegłowcy radni i burmistrz Jacek Ślęczka, szkoły nie znikną całkowicie, a zostaną od września przejęte przez stowarzyszenie rodziców. - Zapewniam, że 1 września 2012 roku te szkoły, w tych miejscowościach, będą funkcjonowały. Dla dzieci, ich rodziców, lokalnego środowiska nic się nie zmieni – próbował studzić emocje burmistrz Jacek Ślęczka. „Hoduj świnie, nie rządź w gminie”- odpowiadały mu transparenty protestujących.

Tak burzliwej sesji jeszcze w historii koziegłowskiego samorządu nie było. Najpierw mieszkańcy miejscowości, w których szkoły przeznaczono do likwidacji, przez godzinę pikietowali pod magistratem, przechodząc przez przejście dla pieszych i blokując w ten sposób drogę dojazdową do krajowej „jedynki”. Później z przyniesionymi ze sobą transparentami przenieśli się na salę gdzie mieli podejmować decyzje radni. Ci ostatni mogli z nich wyczytać skierowane do nich postulaty: „Nie zamykajcie szkoły… radni bezradni”. Dostało się też burmistrzowi („Hoduj świnie nie rządź w gminie” i „Niech burmistrza coś oświeci, bardziej kocha zwierzęta niż dzieci”) oraz Katarzynie Zychowicz ,dyrektorce koziegłowskiej oświaty („Dyrektor ZEAOS- u precz do lasu”).

RADA ROBI PRAWNY „MYK”

Za protestującymi, którzy szczelnie wypełnili salę sesyjną, murem stanęła poseł Jadwiga Wiśniewska, która nie kryła, że czuje się rozczarowana sytuacją. Trzeba bowiem wspomnieć, że temat przekształcenia wspomnianych szkół radni podjęli już podczas grudniowej sesji. To wtedy padł pomysł by placówki poprowadziło od nowego roku szkolnego stowarzyszenie, które wobec zatrudnionych w nich nauczycieli nie byłoby zmuszone respektować kosztownej dla samorządów tzw. Karty Nauczyciela. Miałoby to przynieść gminie wymierne korzyści. Po sesji odbyło się spotkanie z udziałem władz gminy, posłanki i przedstawicieli szkoły z Gniazdowa, na którym miało paść zapewnienie, że jeśli nowy sposób liczenia uczniów w szkole zostanie zaakceptowany przez Kuratora Oświaty „tematu zmian w Koziegłowach nie będzie”. Sposób liczenia uczniów niedawno się zmienił. Ich liczbę stanowią dzieci uczęszczające do klas I – VI oraz przedszkolaki, choć na te ostatnie gmina nie otrzymuje subwencji oświatowej. Dla wielu szkół taki sposób liczenia uczniów to „ratunek” przed przejściem pod stowarzyszenia, bo te ostatnie mogą według ustawy przejmować tylko te, do których uczęszcza nie więcej niż 70 uczniów. Nowy sposób liczenia korzystny jest także dla szkół w Gniazdowie i Siedlcu Dużym. Dlatego radni uznali, że te szkoły zlikwidują, a następnie rozpoczną procedurę tworzenia stowarzyszenia, które byłoby dla nich organem prowadzącym. Ten „myk prawny” najbardziej dotknął posłankę.

–  W grudniu rada podejmowała uchwałę o przekazaniu prowadzenia trzech szkół stowarzyszeniu. Pani Przewodnicząca Rady Gminy podkreślała wtedy, że jest to uchwała intencyjna, która określa intencje i niczego nie przesądza. Jeżeli Państwo znaleźlibyście oszczędności, które Was by satysfakcjonowały, mieliście od takiego zamiaru odstąpić. Co więc wydarzyło się w ciągu miesiąca, że rada podejmuje uchwały o likwidacji? Ja nie potrafię zrozumieć dlaczego dzisiaj taka uchwała, jeśli w poprzednich latach wydaliście pieniądze na bardzo piękne, bardzo potrzebne boisko w Koziegłówkach, jeżeli wyremontowaliście, zrobiliście termomodernizację szkoły w Siedlcu Dużym. Jeśli kosztem 35 tysięcy powstał projekt boiska przy szkole w Gniazdowie. Zawsze przychodziłam i gratulowałam działań słusznych. Jeśli dzisiaj się Państwo poczujecie dotknięci, że wam nie gratuluję tej uchwały, to myślę że to byłoby po prostu śmieszne – zwracała się do władz gminy Jadwiga Wiśniewska. - Państwo mówicie: „Po co ci rodzice dzisiaj tu przyszli”. Ja takie wypowiedzi słyszałam. Ci ludzie stracą zaufanie do władz lokalnych, bo jeśli najpierw mówicie o stowarzyszeniu, a potem mówicie o likwidacji, to dlaczego oni mają wam uwierzyć, że Wy im zlikwidujecie szkołę, a potem zrobicie stowarzyszenie. Chciałabym dziś usłyszeć kto weźmie na siebie odpowiedzialność za stworzenie tego stowarzyszenia? Kto w nim zasiądzie? Z rozmowy z panem burmistrzem wynika, że to będą kolejne etaty: to będzie prezes stowarzyszenia, to będzie dyrektor ds. dydaktycznych, to będzie księgowy (…) I nie ma się co obrażać o transparenty, o napisy, o to że ktoś krzyczy. Krzyczy, bo jest zdesperowany, bo nie usłyszał, kto ma tworzyć stowarzyszenie, jaki ma być statut stowarzyszenia, ile to będzie kosztowało, kto będzie prezesem i z jaką pensją – wyrzucała radnym posłanka. - Nie stańcie się zakładnikami tej chorej sytuacji, kiedy Państwo odpowiedzialność za likwidację szkół chce przerzucić na Was – apelowała.

„TEJ DEMONSTRACJI NIE POWINNO BYĆ TUTAJ”

Tylko w tej ostatniej kwestii zgadzali się ze sobą na sesji burmistrz i posłanka. - Nie ma nic bez przyczyny. Ustawodawca i rząd co rusz narzuca nam zmiany, nakładając na samorządy dodatkowe zadania, dotyczące nie tylko edukacji ale i wielu innych zadań (…) To wszystko bez zapewnienia jakichkolwiek środków finansowych. Nasza gmina nie jest wyjątkiem. W całym kraju panuje ogromy „ruch” w dziale oświata i wychowanie, w celu racjonalizacji wydatków. Ta pikieta, ta demonstracja nie powinna być w sali sesyjnej urzędu gminy ale przed Parlamentem, przed Sejmem, przed Rządem RP. To rząd nie miał odwagi wziąć na siebie efektów odważnych decyzji. Od lat obiecuje samorządom zrównoważenie wydatków w ramach subwencji, zmiany niektórych zapisów, które, co podkreślają sami nauczyciele, są niedorzeczne, które tylko powodują dodatkowe obciążenia, i to nie z subwencji ale z budżetu gminy. Stawia samorządy przed koniecznością zaciągania kredytów na bieżące funkcjonowanie szkół. To rząd likwiduje naszymi samorządami szkoły. My tego robić nie chcemy. Dochodzimy do absurdu. Subwencja, która jest przekazywana na dziecko w zastraszającym tempie nie wystarcza na potrzeby bieżące utrzymania szkół , nie mówiąc o dodatkowych remontach. My nie baliśmy się w ostatnich latach inwestować, remontować, dokonywać zakupów z własnych środków. Chcemy jedynie żeby rząd wypełnił deklaracje, że subwencja jaką przekazuje wystarczy na funkcjonowanie szkół. Pani Minister Edukacji na ostatnim spotkaniu z samorządowcami w Kaletach stwierdziła, że ilość subwencji jest wystarczająca, a jedynie gminy nie potrafią racjonalizować sieci szkół i wydatków oświatowych. Gdyby ilość środków finansowych wystarczyła na funkcjonowanie tych szkół, nie bylibyśmy tu dzisiaj. Nie jesteśmy przeciwnikami rodziców, dzieci, nauczycieli. Chcemy współdziałać razem. Ale ministerstwo, rząd, a także i Parlament większością głosów forsuje rozwiązania, które nie tylko gminę Koziegłowy ale i ponad 800 podmiotów w Polsce kieruje w kierunku zmian organizacyjnych – bronił projektów uchwał burmistrz Jacek Ślęczka.

Jego wyjaśnienia co rusz przerywane były przez zebranych na sali mieszkańców oraz związkowców z „Solidarności”. – Jeśli burmistrz sobie nie radzi, może zrezygnować – podnosili ci ostatni. - Na pewno to uczynię, jeżeli taka będzie wola mieszkańców. A tej proszę akurat nie wyprzedzać. Bo możliwe, że będzie nieco odmienna. Na terenie gminy jest 27 miejscowości – ripostował zdenerwowany Ślęczka. - Mogę zapewnić, że 1 września 2012 roku we wszystkich likwidowanych szkołach, to jest w Koziegłówkach, Gniazdowie i Siedlcu Dużym szkoły będą prowadziły nabór. Daję taką gwarancję, że szkoły w tych miejscowościach będą funkcjonowały – obiecywał. - Jeśli nie, to Pan rezygnuje ze stanowiska – skandowali związkowcy.

Protestujących mieszkańców nie uspokoiły zapewnienia burmistrza. Nie dopuścili do głosu radcy prawnego magistratu Sławomira Kani, a samo odczytywanie projektów uchwał odbywało się przy gwizdach, krzykach, i tupaniu protestujących. Wobec „zagłuszających” odczytywanie uchwał związkowców interweniowała policja. Mimo tak napiętej atmosfery i przy dosłownym patrzeniu na ręce, 10 radnych opowiedziało się za proponowanymi w uchwałach rozwiązaniami. „Zdrajcy” i „Judasze” – usłyszeli pod swoim adresem wychodząc z sali. Przewodniczącą Rady Joannę Kołodziejczyk pożegnały, skandowane także przez dzieci, okrzyki: „Czarownica”.

CO DALEJ?

Odpowiedzi na pytania o stowarzyszenie, które ma od września poprowadzić zlikwidowane szkoły zgromadzeni nie usłyszeli ani na sesji, ani na spotkaniu, jakie odbyło się po niej. Okazało się, że zorganizowano je tylko po to, by mieszkańcy mogli… pobrać, wypełnić i złożyć deklaracje członkowskie. Dopiero spośród wszystkich członków stowarzyszenia zostaną wybrane jego władze (nieoficjalnie wiadomo, że najważniejsze funkcje pełnić będą w równym stopniu mieszkańcy miejscowości gdzie szkoły zostały zlikwidowane), przyjęty zostanie także statut, którego wstępna forma jest już gotowa. Gmina Koziegłowy ma zostać „członkiem wspierającym” stowarzyszenia, któremu nadano roboczą nazwę : Koziegłowskie Stowarzyszenie Oświatowe, i jak enigmatycznie określono: „udzieli daleko idącej pomocy merytorycznej i formalnej w jego prowadzeniu”. Burmistrz Ślęczka zapewniał, że od pierwszego września dla lokalnych społeczności nic się nie zmieni. Zmiany najbardziej dotkną nauczycieli, których stowarzyszenie zatrudni na postawie Kodeksu Pracy.

– Nasze dzieci jakieś „stare lampucery” będą uczyć – denerwowali się mieszkańcy, którzy nie palili się do sięgania po deklaracje. Boją się, że stowarzyszenie może nie poradzić sobie z prowadzeniem placówek i jeśli nie udźwignie tego ciężaru, szkoły na stałe znikną z oświatowej mapy gminy. - Jednym słowem odpowiedzialność zrzucacie na mieszkańców. Jak sobie nie poradzą, to będzie na nich. Pan sobie nie poradził, a ludziom ma się udać? – odnosiła się sceptycznie do przyszłości stowarzyszenia poseł Jadwiga Wiśniewska.


Robert Bączyński


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama