(Żarki) W ubiegłym tygodniu na polach za żarecką cegielnią stanęła nowa wieża telekomunikacyjna. Maszt planowo powinien stać już pół roku, jednak nie było możliwe jego wcześniejsze postawienie ze względu na pogodę.
- Czekaliśmy na mróz i bezśnieżny okres, mieliśmy szczęście – doczekaliśmy się takiej pogody i to wykorzystaliśmy – stawiając wieżę – mówi Bartosz Litoborski, inżynier projektu, reprezentujący firmę Europoles.
Wieża składa się z czterech elementów o łącznej masie 97 ton. Najcięższy z elementów waży 40 ton. Do montażu wykorzystano żuraw samochodowy o udźwigu 170 ton. Głównym problemem realizacyjnym była dostawa tak ciężkich elementów na plac budowy, gdyż droga dojazdowa prowadzi przez tereny podmokłe, o podłożu gliniastym. Przejazd sprzętu ciężkiego był możliwy tylko podczas mrozów, kiedy podmokłe podłoże jest zamarznięte. Stąd wieża stanęła z takim opóźnieniem. (MB)
Napisz komentarz
Komentarze