Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 17 grudnia 2025 17:07
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

LAMPY ZOSTAJĄ

(Myszków) Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Myszkowie – Mariusz Sikora - zmienił zdanie w sprawie nowego oświetlenia instalowanego na ul. Słowackiego. Teraz, w przeciwieństwie do tego co powiedział tydzień temu, uważa, że latarnie są montowane w odpowiedniej odległości od krawędzi drogi. – Tylko cztery lampy stoją źle – mówi Sikora.
Podziel się
Oceń

(Myszków) Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Myszkowie – Mariusz Sikora - zmienił zdanie w sprawie nowego oświetlenia instalowanego na ul. Słowackiego. Teraz, w przeciwieństwie do tego co powiedział tydzień temu, uważa, że latarnie są montowane w odpowiedniej odległości od krawędzi drogi. – Tylko cztery lampy stoją źle – mówi Sikora.

 

O tym, że nowe oświetlenie ulicy Słowackiego stoi dziwnie blisko jezdni, alarmowali nam czytelnicy; pisaliśmy też w ostatnim numerze Gazety Myszkowskiej. Z informacji uzyskanych od Sikory wynikało, że cały rząd lamp ulokowany po prawej stronie drogi, w kierunku Nowej Wsi, jest źle zamontowany.

 

- W tej sprawie zawalił po trochę każdy: starostwo, urząd miasta i wykonawca – mówił tydzień temu dyrektor. Zapewniał również, że prace zostaną wstrzymane, a słupy przestawione.

 

Minął tydzień, a lampy dalej stoją jak stały, w odległości 75 cm od drogi. Mimo to okazuje się, że wszystko jest już w porządku. Cud? Nie, po prostu dyrektor PZD Mariusz Sikora zmienił zdanie.

 

- Kiedy tydzień temu pytaliście mnie państwo o słupy, jechałem samochodem i nie miałem przed sobą projektu – wyjaśnia.

 

Ale tego samego dnia z dyrektorem PZD rozmawialiśmy też przed godziną 15.00. Już nie jechał, rozmowa trwała dłuższą chwilę. W rozmowie z naczelnym GM dyrektor prosił nawet, aby nie publikować artykułu do czasu wyjaśnienia sprawy. Odmówiliśmy.

 

Przypomnijmy. Według zeszłotygodniowej wersji oświetlenie po prawej stronie miało stać w odległości 1,50 m od krańca drogi. Taki, zdaniem Sikory był zapis w uzgodnieniach przekazanych przez PZD, zarządcę drogi.  To oznaczało, że słupy były zamontowane o ponad 70 cm za blisko. Teraz dyrektor PZD twierdzi, że odległość między lampą, a krawędzią ul. Słowackiego po prawej stronie (w kierunku Nowej Wsi) zawsze w planach wynosiła 75 cm.

 

Zdaniem Mariusza Sikory winna nieścisłości w tej sprawie jest oczywiście Gazeta Myszkowska. Czy aby na pewno?

 

Kiedy w zeszłą środę dzwoniliśmy do Sikory, nie był zdziwiony pytaniem. Mówił wyraźnie, że lampy są źle zamontowane. Twierdził też, że sam mierzył odległości między ulicą, a latarniami. I że stoją źle.

- Jest to wina wykonawcy. W miejscach, gdzie lampy zostały źle zamontowane robotnicy będą musieli to poprawić – mówił w zeszłym tygodniu (dzisiaj publikujemy sprostowanie wykonawcy, który nie zgadza się z zarzutem).

 

Tą wypowiedzią dyrektora Sikory jest z kolei bardzo zbulwersowany rzecznik prasowy wykonawcy robót - PKP Energetyka, Marek Sieczkowski.

 

 - Nasi pracownicy wykonywali to, co było w projekcie – twierdzi rzecznik wykonawcy.

 

Obecnie - zdaniem Sikory – tylko cztery słupy po lewej stronie (w kierunku Nowej Wsi) stoją za blisko. Decyzję w sprawie przesunięcia tych kilku latarni rzekomo podjęto w czasie specjalnej narady, do której doszło w ubiegłym tygodniu. To po niej dyrektor Sikora rozmawiał z naczelnym GM, prosząc o przełożenie publikacji.

 

PZD po lewej stronie planuje ułożenie chodnika, a w przyszłości po prawej drugiego, wraz ze ścieżką rowerową. Pas zieleni z lampami odgrodzi chodnik od jezdni.  Budowa chodnika będzie możliwa gdy powstanie kanalizacja deszczowa.

Paweł Merta

 

STAN OBECNY: LEGALNIE, CHOĆ BEZ SENSU

To już raczej komentarz niż informacja, ale naszym zdaniem przyczyna tego, że lampy stoją jak stoją leży jednak po stronie Powiatowego Zarządu Dróg. To PZD, który administruje powiatową ulicą Słowackiego, w imieniu Powiatu Myszkowskiego uzgodnił odległość lamp na 75 cm od asfaltu, więc tak zaprojektował dokumentację Urząd Miasta w Myszkowie. Potwierdza to inż. Andrzej Hagno, który podkreślił też, że ta odległość wzięła się z faktu, że powiat nie planował chodnika po prawej stronie. Planuje po lewej i jak twierdził dyr. Sikora, PZD jest w trakcie jego projektowania. Potwierdzał to też wicestarosta Kieras, że jeżeli w budżecie powiatu znajdą się pieniądze, brakujący chodnik mógłby powstać jeszcze w tym roku. Bardzo ciekawe gdzie PZD spuści wodę w ulicy? Budowa chodnika oznacza konieczność planowego zrzutu deszczówki z ulicy, wody której przecież nie można puścić niżej mieszkającym ludziom do ogródka.  Chodnik na tym odcinku drogi nie powstał – z czego tłumaczył się przed mieszkańcami Urząd Miasta i Starostwo - gdy modernizowano ul. Słowackiego. Właśnie dlatego, że nie było gdzie odprowadzić wód opadowych z tego odcinka. Od tego czasu nie zmieniło się nic na lepsze, wręcz odwrotnie. Prawie rok temu zwracałem uwagę dyr. Sikorze, że właściciele działek przy Słowackiego podnoszą poziom terenu do wysokości profilu jezdni, więc droga traci odwodnienie. Reakcji administratora drogi na tę nielegalną rekultywację terenu nie zauważyłem.

 

Wygląda więc na to, że lampy przy samej jezdni stanęły nam w majestacie prawa, choć wbrew logice. Pas zieleni nie oddziela jezdni od chodnika w Nowej Wsi, ani w centrum Myszkowa, czyli na prawie całej Słowackiego. Dlaczego przy strzelnicy i żwirowni ma być pas zieleni? Najśmieszniej będzie przy Piekarni Rosikoń, gdzie chodnik - jeżeli w przyszłości powstanie skręci za sklep. Prosto już pójść nie może, bo przecież lampy… Tak właśnie psuje nam się Myszków, przez brak perspektywicznego myślenia. W planie zagospodarowania przestrzennego teren strzelnicy i wyrobisk został przeznaczony na tereny rekreacyjne miasta. A tych zdecydowanie w Myszkowie brakuje. Bez względu na ostateczny sposób zagospodarowania, przy np. „parku” przydałby się pas parkingowy. Ale już nie powstanie, bo przecież lampy…

Jarosław Mazanek

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama