Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 17 grudnia 2025 12:13
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

ROK „W PLECY” NA WŁASNE ŻYCZENIE?

(Myszków) Komu nie powiodło się na pisemnych maturach w maju, na poprawę ocen miał drugą szansę podczas sierpniowej „poprawki”. Te do tej pory odbywały się w macierzystych placówkach, od tego roku jednak o miejscu egzaminów poprawkowych decydowała Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Jaworznie. Okazało się, że zmiana stała się przyczyną kłopotów kilku tegorocznych maturzystów z Myszkowa. Na egzamin stawili się do swej byłej szkoły przy ul. Kwiatkowskiego na godzinę 10.00, podczas gdy poprawkowe matury trwały w najlepsze od 9.00 w myszkowskim Liceum Ogólnokształcącym. Teraz uczniowie, którzy do matury mogą przystąpić dopiero za rok mają żal do szkoły. Czują się przez nią wprowadzeni w błąd. „Nie możemy cały czas prowadzić dorosłych, skąd inąd ludzi, za rękę” – odpiera zarzuty absolwentów dyrekcja „Kwiatkowskiego”.
Podziel się
Oceń

(Myszków) Komu nie powiodło się na pisemnych maturach w maju, na poprawę ocen miał drugą szansę podczas sierpniowej „poprawki”. Te do tej pory odbywały się w macierzystych placówkach, od tego roku jednak o miejscu egzaminów poprawkowych decydowała Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Jaworznie. Okazało się, że zmiana stała się przyczyną kłopotów kilku tegorocznych maturzystów z Myszkowa. Na egzamin stawili się do swej byłej szkoły przy ul. Kwiatkowskiego na godzinę 10.00, podczas gdy poprawkowe matury trwały w najlepsze od 9.00 w myszkowskim Liceum Ogólnokształcącym. Teraz uczniowie, którzy do matury mogą przystąpić dopiero za rok mają żal do szkoły. Czują się przez nią wprowadzeni w błąd. „Nie możemy cały czas prowadzić dorosłych, skąd inąd ludzi, za rękę” – odpiera zarzuty absolwentów dyrekcja „Kwiatkowskiego”.

 

- Mamy rok w plecy. Teraz musimy iść do pracy, zamiast na studia – żalił się podczas wizyty w redakcji jeden z maturzystów, który na poprawkę stawił się do „Kwiatkowskiego” zamiast do LO. Jak twierdzi w „jedynce” chciał zdawać poprawkową maturę z języka angielskiego.

 

– Na 10.00 na poprawkę z angielskiego stawiła się grupa ok. 6 - 7 osób. I dopiero w szkole dowiedzieliśmy się, że matury są, ale w liceum. Kiedy składaliśmy po maturze deklaracje do egzaminu poprawkowego mówiono nam, że egzaminy będą u nas w szkole.

 

W szkole wisiała też cały czas informacja , że egzamin będzie 23 sierpnia o 10.00. Kolega, który miał zdawać język polski czekał na nauczyciela pod salą. Przed 10.00 dowiedział się, że egzamin już trwa, ale w „ogólniaku” na 11- Listopada. Poszliśmy tam, ale do matur już nas, jako spóźnionych, nie dopuszczono – opowiada proszący o zachowanie anonimowości maturzysta.

 

Przyznaje, że w „poprawkach” w LO uczestniczyli jednak inni „oblani” z „Kwiatkowskiego”. – Ponoć informacja o egzaminie wisiała w LO. Ale skąd mieliśmy o tym wiedzieć? Nie wiem skąd inni o tym wiedzieli, może od swoich kolegów z liceum? – zastanawia się.

 

Na zdjęciu wykonanym telefonem komórkowym nasz rozmówca prezentuje treść ulotki wiszącej przy sekretariacie, a która jego zdaniem spowodowała całe to zamieszanie: „Informacja dla zdających. Egzamin maturalny poprawkowy z języka angielskiego odbędzie się w Zespole Szkół Nr 1 im. Kwiatkowskiego w Myszkowie 23 sierpnia 2010 roku, o godzinie 10.00”.

 

NIE DOCZYTALI?

Wspomniana informacja wisiała jeszcze we wtorek, 24 sierpnia kiedy pojechaliśmy przyjrzeć się sytuacji na miejscu.

 

– Z tym, że to jest informacja dla osób zdających egzamin ustny - wyjaśnia Piotr Kos – zastępca

dyrektora Zespołu Szkół Nr 1 im E. Kwiatkowskiego w Myszkowie.

 

- Ten egzamin faktycznie odbył się u nas, a sama informacja była dopięta na samym dole arkusza, który zawierał obszerne informacje o pisemnych egzaminach sierpniowych. Nasi uczniowie dokładnie wiedzieli, jak i kiedy szukać terminów i miejsc pisemnych matur poprawkowych. Powinni byli w tym kierunku wykazać choć odrobinę inicjatywy i inwencji. Kilku uczniów widocznie tego nie zrobiło – dodaje dyrektor.

 

- Do tej pory było tak, że egzaminy były w szkołach, gdzie wcześniej odbywały się matury. W tym roku Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Jaworznie wyznaczyła tylko jeden ośrodek egzaminacyjny. To ona była organizatorem pisemnych poprawek, nie my. Dlatego pod koniec roku szkolnego, był to chyba początek lipca, umieściliśmy wszystkie dostępne na tamten czas informacje, dotyczące egzaminów poprawkowych. Były one bardzo wyraźne. Cały czas kładliśmy u absolwentów nacisk na to, by się nimi zainteresowali. Od samego początku było wiadomo, że egzamin odbędzie się 23 sierpnia o godzinie 9.00. Pod tą informacją jest adnotacja, że wykaz ośrodków egzaminacyjnych zostanie opublikowany do 10 sierpnia na stronie OKE w Jaworznie.

 

Nasza młodzież dobrze wiedziała, że ma wchodzić na strony internetowe – naszej szkoły i OKE – gdzie miały być dla nich informacje. Kiedy już było wiadomo co i gdzie, wydrukowałem tę informację, zaznaczyłem najważniejszą rzecz- czyli miejsce i godzinę na kolorowo i powiesiłem na tablicy ogłoszeń. To wszystko wisi u nas co najmniej od 16 sierpnia.

 

Trzeba było tylko przyjść i przeczytać. Prosiłem wszystkich uczniów – powiedzmy sobie szczerze – już przecież dorosłych ludzi, mających po 19 – 20 lat o wykazanie odrobiny inicjatywy. Prosiłem o to na rozdaniu świadectw ukończenia szkoły. Nie możemy całe życie prowadzić ich za rękę. Z tego co wiem chodzi w tym przypadku o 2 lub 3 osoby. Jedna z nich - dziewczyna, która miała zdawać we wtorek – sama przyznała, że to ona ponosi winę za to co się stało, bo nie doczytała dokładnie.

 

Naprawdę wystarczyło minimum zainteresowania – tłumaczy obszernie Piotr Kos.

 

KTO NIE ZDAŁ „EGZAMINU” (Z) DOJRZAŁOŚCI?

Te informacje na wspomnianych stronach internetowych faktycznie są. Miejsce egzaminu poprawkowego dla absolwentów szkół średnich z powiatu myszkowskiego wybrane przez komisję z Jaworzna było już znane 4 sierpnia. Wydaje się zatem, że jedyną „winą” szkoły było nieumieszczenie na feralnej notatce określenia: „egzamin ustny”. Czy jednak można na to zrzucać odpowiedzialność za stracony rok kilku maturzystów? Naszym zdaniem nie są oni w tej sytuacji bez winy, żeby nie powiedzieć, że „zawalili sprawę”.

 

Tym bardziej, że o miejscu egzaminu mogli dowiedzieć się choćby 20 sierpnia – kiedy przyszli powtarzać egzamin praktyczny.„Poprawkowicze” to bowiem uczniowie technikum, którzy musieli do egzaminu podchodzić ponownie, ze względu na „wyciek” pytań testowych do Internetu, do jakiego doszło na skutek błędu jednego z dyrektorów szkół w Lesznie.

 

Informacja o miejscu i godzinie wisiała zaznaczona „na kolorowo” nad kartką, na którą tak bardzo zwrócili uwagę i której tak bardzo zaufali.

Robert Bączyński


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Co pan taki napalony, jak "szczerbaty na suchary"? Napiszemy, jak będziemy chcieli. My jesteśmy dziennikarze starej daty, piszemy spokojnie, refleksyjnie, rzeczowo. Jak chce pan szybko i bez sensu, to proszę sobie na FB poużywaćData dodania komentarza: 13.12.2025, 15:41Źródło komentarza: CZY ZA 5 LAT BĘDZIE W MYSZKOWIE KOPALNIA?- pisaliśmy w 2008 rokuAutor komentarza: ZłyTreść komentarza: OD 35 LAT WAŁ WAŁEM SZPITAL POPYCHA. GDZIE PROKURATURA?? NI MA? NI MA??? CHOCIAŻ KILKU STAROSTÓW DOSTAŁO WYROKI SKAZUJĄCE. ALE ZA INNE WAŁY.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 19:17Źródło komentarza: ODDZIAŁ POŁOŻNICZY BĘDZIE ZAMKNIĘTY DO POŁOWY 2026. TO PRAWIE PRZESĄDZONE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama