(Myszków) Do poniedziałku, 7 czerwca firmy mogą zgłaszać swój udział w przetargu na pierwszy etap przebudowy ul. 3 Maja. Według specyfikacji przetargowej do 20 października trzeba wykonać tam kanalizację deszczową, nowe oświetlenie i ulicę z kostki granitowej. Niestety, jeżeli porównamy piękną wizualizację ulicy, którą Urząd Miasta Myszkowa zaprezentował kilka dni temu na swojej stronie internetowej, z tym, co już zaczęło się na niej dziać, włosy stają dęba! Wizualizacja prezentuje bowiem wspaniałą wizję nowoczesnej, funkcjonalnej przestrzeni i … wprowadza w błąd wszystkich, którzy myślą, że tak właśnie będzie jesienią wyglądać 3 Maja. Niedawno „Tauron” „pod rękę” z pracownikami miejskich służb energetycznych postawił tam brzydkie, betonowe słupy. Czy to znaczy, że w koncepcji budowy ulicy nie przewidziano zmiany zasilania budynków z linii napowietrznych na podziemne?
- Stare i zniszczone ulice w centrum miasta zostaną wkrótce tylko wspomnieniem. Nowa koncepcja projektowa, która powstała na zlecenie myszkowskiego magistratu, oraz ruszające jeszcze w tym roku inwestycje, które realizują założenia tej koncepcji zmienią wizerunek centrum miasta nie do poznania – zapowiada na swojej stronie internetowej myszkowski magistrat. - Celem przebudowy tej ulicy (3 Maja - przyp. red.) jest uzyskanie charakteru reprezentacyjnego pasażu (…) Według koncepcji przestrzeń koło Miejskiego Domu Kultury zmieni się i uzyska charakter miejskiego placu z możliwością urządzania imprez plenerowych, uporządkowana zostanie komunikacja wokół domu kultury i zwiększona zostanie liczba miejsc parkingowych, których w centrum Myszkowa brakuje. W ramach koncepcji jeszcze w tym roku powstanie nowy plac zabaw na terenie Zespołu Szkól Publicznych nr 3 im. T. Kościuszki w Myszkowie, na który miasto pozyskało 63 tys. zł w ramach rządowego programu „Radosna Szkoła”. Koszt tej inwestycji wyniesie 126 tys. zł. Teren przy szkole oprócz placu zabaw uzyska nową przestrzeń publiczną z możliwością organizowania imprez masowych - obiecują urzędnicy.
NIESTETY, TO TYLKO KONCEPCJA
Wizualizacja to niestety „wirtualne oszustwo”. Nie przedstawia ona realnego wyglądu ulicy, jaki mieszkańcy Myszkowa zobaczą po 20 października, ale …koncepcję, do której miasto chce dążyć. Koncepcja niestety już teraz odbiega od rzeczywistości. Około dwóch tygodni temu postawiono w ulicy 3-Maja brzydkie betonowe słupy, których na wizualizacji próżno szukać.
- Zrobili to pracownicy zakładu energetycznego i nasi pracownicy – tłumaczy rzecznik Urzędu Miasta Wojciech Chrapek. To oznacza, że nie było tu żadnej samowoli energetyków, którzy „weszli z butami” w piękny projekt, a cała sprawa była wcześniej uzgodniona.
- Dokumentacja projektowa nie uwzględniała likwidacji sieci napowietrznych (co pokazuje wizualizacja – przyp. red.), co nie znaczy, że nie zrobimy tego w przyszłości.
Wizualizacja to tylko koncepcja zagospodarowania tego terenu, do której jako miasto chcemy zmierzać – tłumaczy Radosław Haluk, zastępca kierownika miejskiego Wydziału Inwestycji. – Chcielibyśmy pozbyć się wszystkich linii napowietrznych, ale na pewno nie stanie się to w pierwszym etapie. Inwestycja będzie podzielona na „zadania”. Jednym z nich będzie np. zagospodarowanie terenu przy Miejskim Domu Kultury i terenu sąsiadującego z nim parkingu. Innym będzie zmiana wizerunku terenu przy Zespole Szkół nr 3, jeszcze innym droga pomiędzy pocztą a szkołą. Być może w ramach realizacji któregoś z zadań zlikwidujemy sieć napowietrzną lub jej część. Kiedy to będzie dokładnie, nie możemy dziś stwierdzić – dodaje Radosław Haluk. Zapowiada jednak, że część kablowej plątaniny do października zniknie. Wolna od słupów i kabli będzie prawa strona ulicy (patrząc w kierunku MDK-u). Usunięta zostanie także stacja transformatorowa, która swoje miejsce znajdzie w odosobnionym budynku na terenie „trójki”.
Tym, jak rozminęła się „koncepcja” z projektem realizacyjnym oburzony jest radny Sławomir Janas: - Uważam, że koniecznie trzeba wstrzymać te prace, doprojektować zmianę zasilania budynków na podziemne i dopiero rozpocząć budowę. To, co się stało, to efekt tego że burmistrz w ogóle nie przedstawił radnym, ani społeczeństwu koncepcji przebudowy centrum, tylko od razu zlecił projekt budowlany, a teraz ogłosił przetarg. O zmianie zasilania, bez której przebudowa 3 Maja jest bez sensu, pewnie zapomniano.
Robert Bączyński
NASZ KOMENTARZ:
Romaniuka zapamiętamy po słupach
Nieudane projekty i prowizorki niestety w Myszkowie zostają na długie lata. Przebudowa ulicy 3 Maja to bardzo ważny cel, ale realizacja woła o pomstę do nieba. Mamy równie kompromitujące „inwestycje” z przeszłości. Burmistrz Zbigniew Knoff tak nam unowocześnił ul. Skłodowskiej, że kiedyś kwitnąca handlem ulica podupadła. Problemy z parkowaniem zostały na długie lata. Wygląda na to, że burmistrz Janusz Romaniuk zostawi po sobie szkaradne słupy na 3 Maja wystające wprost z luksusowej, szlachetnej kostki granitowej. Plątanina kabli zostanie bowiem na długie lata, gdyż przebudowa zasilania z naziemnej na linie podziemne, to nie problem tylko usunięcia słupów, ale budowy całej infrastruktury podziemnej, która powinna powstać TERAZ. Bo to jedyna okazja na taką zmianę jakościową. Tymczasem magistrat wybrał rozwiązanie tańsze, bo idą wybory, więc burmistrz, którzy przez 3 lata wyrobił sobie opinię nieudacznika, teraz chce za nasze pieniądze przypudrować nosek. Puder spadnie, a słupy zostaną. Marzył nam się Myszków, z ulicą jak III Aleja w Częstochowie, a wyjdzie jak zwykle wiocha.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze