Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 20 września 2025 17:48
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

DEMOLKA W „STAJNI”

Problem szkód na stanowiskach archeologicznych, jakie czynią „poszukiwacze na własną rękę”, jest stary jak świat. Dla archeologa badającego stanowisko wielosezonowe nie ma nic gorszego, jak odkrycie, że przez badania przekopał się „jakiś poszukiwacz” z wykrywaczem metali.
Podziel się
Oceń

Problem szkód na stanowiskach archeologicznych, jakie czynią „poszukiwacze na własną rękę”, jest stary jak świat. Dla archeologa badającego stanowisko wielosezonowe nie ma nic gorszego, jak odkrycie, że przez badania przekopał się „jakiś poszukiwacz” z wykrywaczem metali.

 

Napiętnowanie wandalizmu poszukiwaczy wcale jednak ich nie zniechęca. Żałosne są próby tworzenia „kodeksów poszukiwaczy”, czy próby powołania stowarzyszeń poszukiwaczy. Przeglądając niedawno jedno z takich forów, zdumiał mnie język poszukiwaczy: fant, miejscówka, itd. Toż to złodziejski język. A przecież wśród poszukiwaczy są też prawnicy, dziennikarze, urzędnicy, muzealnicy, naukowcy, archeolodzy, wojskowi i zapewne jeszcze inni. Ale jak widać środowisko to nie było zdolne samo wpłynąć na stan prawny przepisów dotyczących zabytków i dóbr kultury oraz roli jaką mogą odegrać poszukiwacze skarbów w ich ochronie, a nie, jak do tej pory, bestialskiemu niszczeniu dziedzictwa kulturowego.

 

Jako najzagorzalszy krytyk tego typu praktyk, przyznaję jednak, że tzw. „środowisko” archeologiczne jest niechętnie usposobione do precyzyjnego ustalenia statusu „poszukiwacza” w kontekście prawa. Dotyczy to także rządu i instytucji zajmujących się dziedzictwem kulturowym, którym brakuje funduszy i politycznej woli do tego, by samemu prowadzić poszukiwania. Może warto jednak podjąć starania o unormowanie tej ze wszech miar szkodliwej i chorej sytuacji. Chodzi wszak o nasze wspólne dziedzictwo. W kontekście Jury, to prawdziwe wyzwanie dla Posłów reprezentujących to jakże historyczne miejsce.

Bertrand z Jury

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: GrzegorzTreść komentarza: Tyle tylko że KPO to nie pieniądze z "nieba" tylko kredyty z UE które całe społeczeństwo musi potem spłacić.Data dodania komentarza: 17.09.2025, 13:27Źródło komentarza: Ponad miliard złotych z KPO na lepsze i zdrowsze szkoły oraz przedszkolaAutor komentarza: Trzymam kciukiTreść komentarza: Ja trzymam kciuki żeby powstała. Wreszcie to miasto emerytów zacznie przyciągać młodych nie mówiąc już o podatkach jakie wpłyną do miastaData dodania komentarza: 16.09.2025, 13:49Źródło komentarza: Wolfram i molibden pod Myszkowem. Na samo badanie złoża firma wyda kilkadziesiąt milionówAutor komentarza: WyborcaTreść komentarza: Jeszcze chłopa „trzyma”😂 Panie będą następne wyboryData dodania komentarza: 16.09.2025, 13:47Źródło komentarza: BARTNIK NIE MOŻE SIĘ POGODZIĆ ŻE PRZEGRAŁ Z ŻAKIEM. SĄD ODRZUCIŁ JEGO PROTEST. BARTNIK DALEJ POWTARZA „OSKARŻENIA”Autor komentarza: GosiaTreść komentarza: 😂😂😂Data dodania komentarza: 16.09.2025, 13:45Źródło komentarza: W Myszkowie ciągle "stan epidemii". Na szczęście tylko w głowie starosty myszkowskiego...Autor komentarza: ChłopTreść komentarza: DNO .Data dodania komentarza: 11.09.2025, 17:18Źródło komentarza: Mniszków jak Myszków. Ruskie walą coraz bliżej!Autor komentarza: KonsumentTreść komentarza: Za stosowanie zakazanego GLIFOSATU w uprawie gryki a w szczególności za opryski w ciągu dnia powinna być kara 50 tys zł min. „Często mówi się, że najważniejszym zagrożeniem są pestycydy i chemizacja rolnictwa. „Na pewno rolnictwo jest główną przyczyną, gdyż stosuje całą gamę środków chemicznych, które w mniejszym lub większym stopniu, ale są zabójcze dla owadów” – wskazuje prof. Skubała.”Data dodania komentarza: 11.09.2025, 17:14Źródło komentarza: Ale jaja! Jarosław Kumor najlepszym rolnikiem!
Reklama
Reklama
Reklama