Przebadanych zostało 48 próbek miodu, po trzy z każdego województwa: rzepakowy, gryczany i wielokwiatowy.
Tylko w 17 próbkach (35%) nie było żadnych szkodliwych substancji. W pozostałych znaleziono 9 różnych pestycydów, z których trzy są szczególnie szkodliwe dla ludzi, owadów zapylających i innych organizmów.
W co piątej próbce badacze znaleźli tiachlopryd, którego używanie jest zakazane od lutego 2021 roku. Z kolei w 10 próbkach przekroczony był poziom dopuszczalnej zawartości substancji toksycznej.
Szczególnie skażony chemikaliami był miód rzepakowy. Tylko dwie z 16 próbek takiego miodu wolne były od pestycydów.
– Pamiętajmy, że ciało pszczoły działa jak naturalny filtr, który zatrzymuje metale ciężkie i wiele substancji toksycznych. Jeżeli mimo to znajdujemy takie substancje w miodzie, oznacza to, że stan środowiska musi już być alarmujący. Wśród wykrytych pestycydów są takie, które działają neurotoksycznie i szczególnie zagrażają dzieciom i ludzkim płodom. Wpływają na rozwój mózgu i układu nerwowego. To neonikotynoidy, działaniem zbliżone do nikotyny, a o jej szkodliwości nie trzeba już dzisiaj nikogo przekonywać. Badacze wskazali nam też inny problem. Te substancje wchodzą ze sobą w interakcje, tworząc jeszcze bardziej trujące koktajle chemiczne – komentuje Krzysztof Cibor, szef zespołu kampanii w Greenpeace.
W ramach Wielkiego Testu Miodu latem 2024 roku pobrane zostało 48 próbek miodu, po 3 z każdego województwa. Badany był miód rzepakowy, gryczany i wielokwiatowy. Pochodził z niewielkich, rodzinnych pasiek, czyli tych, w których teoretycznie dbałość o dobrostan pszczół powinna być największa.
Niestety okazało się, że nawet największa troska o pszczoły nie wystarcza, gdy pasieka otoczona jest użytkami rolnymi, na których masowo stosuje się szkodliwe dla pszczół pestycydy.
Test został przeprowadzony w laboratorium Zakładu Badania Bezpieczeństwa Żywności Instytutu Ogrodnictwa – Państwowego Instytutu Badawczego metodą GC-MS/MS i LC-MS/MS PN-EN 15662:2018-06. Materiał i zdjęcia Greenpeace
Pełny raport o polskich miodach
W 2023 roku sprzedano w Polsce pestycydy zawierające prawie 27 tysięcy ton substancji czynnej, to prawie 2 razy więcej niż w 2005 (16 tys. ton) i prawie cztery więcej niż 30 lat temu (6900 ton). W 2020 roku Unia Europejska przyjęła strategię, według której do 2030 roku państwa członkowskie miałyby ograniczyć zużycie pestycydów i związanych z nimi ryzyko o 50%. Osiągnięciu tego celu miało służyć rozporządzenie dotyczące zrównoważonego zużycia pestycydów. Niestety w związku z dużym oporem niektórych państw członkowskich, w tym Polski, Komisja Europejska wycofała projekt rozporządzenia.
Napisz komentarz
Komentarze