wtorek, 4 listopada 2025 09:35

Zaloguj się

Przeczytaj!

zniszcone rozlewiska Warty

Odpady z budowy drogi krajowej są nielegalnie wywożone na łęgi rzeki Warta

Odpady z budowy drogi krajowej są nielegalnie wywożone na łęgi rzeki Warta

Przez kilka dni od 10 kwietnia dokumentowaliśmy jak odpady z budowy Drogi Krajowej nr 91, inwestycja realizowana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, Oddział w Katowicach są wywożone w dolinę Warty w miejscowości Kolonia Borek. To tereny należące do Rafała Kopaczewskiego, właściciela firmy POLKAR na drugim brzegu rzeki, który przyznaje, że nawozi teren. Nasza dokumentacja to dziesiątki zdjęć i nagrań, które potwierdzają co dzieje się w zakolu Warty, na terenie gdzie nie wolno zmieniać ukształtowania terenu, wpływać na możliwości rozlewania się rzeki. Co najważniejsze, udokumentowaliśmy, że samochody ciężarowe które nawożą tu ziemię i inne odpady z budowy jeżdżą z budowy odcinka DK91 który dla GDDKiA buduje firma NDI. Mamy zdjęcia, nagrania, na których widać załadunek urobku na budowie, który później jedzie i jest wysypywany po obu brzegach Warty. Generalnym wykonawcą inwestycji jest firma NDI z Sopotu, jej Prezesem jest Małgorzata Winiarek-Gajewska. Do czasu publikacji w Gazecie Myszkowskiej i Kurierze Zawierciańskim nr 16 z 18 kwietnia, ani do tej publikacji na naszych portalach, firma NDI nie odpowiedziała na pytania, dlaczego odpady z budowy trafiają na łęgi objęte całkowitym zakazem zmiany ukształtowania terenu. Dolina Warty jest sukcesywnie zasypywana. Rzeka miała w tym miejscu kilkaset metrów pradoliny na rozlewanie się. Teraz rzeka poza korytem ma najwyżej kilkanaście metrów na rozlewania się. Warta została zamknięta w utworzonym wąwozie. Można łatwo się domyśleć co się stanie w przypadku gwałtownych opadów. O sprawie informowaliśmy 14 kwietnia 2025: GDDKiA, Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Klimatu i Środowiska panią minister Paulinę Hennig-Kloskę.