Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 20:06
Przeczytaj!
Reklama

Ślęczka i Kołodziejczyk tłumaczą się z biogazowni

O sprawie biogazowni, którą tuż obok domów mieszkalnych w Rzeniszowie zamierza wybudować firma Józan Anny Kaczorowskiej pisaliśmy pierwszy raz 27 stycznia 2023. Sprawa odbiła się szerokim echem. Mieszkańcy Rzeniszowa są wściekli, mówią o ukrywaniu przed nimi planów budowy kłopotliwej inwestycji, która już uzyskała pozwolenie na budowę. Biogazownia, której uciążliwość zapachowa może być bardzo duża, ma powstać w odległości niewiele ponad 20 metrów od najbliższego domu. Starostwo Powiatowe, którym zarządza polityk PiS z Cynkowa, a więc sąsiedniej wioski, Piotr Kołodziejczyk, nie powiadomiło tego sąsiada, gdyż formalnie dom nie graniczy z planowaną inwestycją. Biogazownia, jeżeli powstanie, ma przerabiać nawet 100 ton odpadów poubojowych, gnojowicy i odpadów zielonych z uprawy kukurydzy. Może to przypadek, ale największym producentem rolnym w okolicy jest rolnik Piotr Kołodziejczyk, polityk PiS, który uprawia kukurydzę i hoduje świnie. Ma więc okazję zarobić na oddawaniu odpadów do biogazowni. Również burmistrz Koziegłów Jacek Ślęczka, którego żona od wielu lat pracuje w firmie Józan, nie powiadomił mieszkańców o planowanej inwestycji. W stosunku do obu panów są więc pytania czy to nie konflikt interesów, i czyje faktycznie reprezentują interesy: swoich rodzin czy mieszkańców?
Ślęczka i Kołodziejczyk tłumaczą się z biogazowni
Radni opozycji przepytywali rządzących z PiSu jak doszło to sytuacji, że o planach budowy biogazowni nie powiedział mieszkańcom ani burmistrz Koziegłów Jacek Ślęczka, którego żona pracuje w firmie Józan, ani starosta Piotr Kołodziejczyk, który mieszka w Cynkowie
Podziel się
Oceń

Na sesji Rady Powiatu Myszkowskiego 31 stycznia było niemal pewne, że temat biogazowni będzie jednym z najbardziej gorących. W pytaniach do starosty myszkowskiego Piotra Kołodziejczyka od razu temat podjęła radna z Rzeniszowa, Dorota Kaim-Hagar:

-Jaki jest stosunek pana starosty do tej inwestycji? Co pan, jako mieszkaniec gminy Koziegłowy ma do powiedzenia? 

Radna odczytała petycję podpisaną przez radnych i liczne organizacje sprzeciwiające się budowie biogazowni. Obszerne fragmenty jeszcze niepodpisanej petycji drukowaliśmy w GM w ub. tygodniu, teraz drukujemy całość w wersji podpisanej. Dodatkowo Dorota Kaim- Hagar mówiła o negatywnych doświadczeniach mieszkańców Rzeniszowa wynikających z sąsiedztwa firmy Józan: -Już teraz mieszkańcy tracą na tym sąsiedztwie, gdyż w Rzeniszowie nie można zakładać gospodarstw agroturystycznych, ze względu na smród z ubojni, nasilający się zwłaszcza wieczorem i w weekendy. 

Starosta próbuje się przedstawić jako przeciwnik biogazowni?

Starosta Piotr Kołodziejczyk zaprzeczył, aby w sprawie biogazowni nie było żadnych spotkań z mieszkańcami: -Był sąsiad, który jest stroną w postępowaniu o udzielenie pozwolenia na budowę, była radna Grażyna Sitek. Rozważaliśmy wszelkie możliwości, żeby decyzja wydana nie była pozytywna.

My wydaliśmy decyzję na budowę, wg tych przepisów, które zostały określone w Studium Zagospodarowania Przestrzennego jeszcze w latach 90-tych. To Zenon Kurzak (w tamtym czasie radny, działacz z Rzeniszowa i miejscowej OSP) w imieniu spółdzielni sprzedał te tereny, a później odkupiła je pani Kaczorowska -mówił Kołodziejczyk, dodając na wstępie, że mówi to w kontekście prasowych spekulacji o układzie „polityczno- rodzinnym”. 

BURMISTRZ ŚLĘCZKA OD 20 LAT ŹLE WYPOWIADA NAZWĘ MIEJSCOWOŚCI: Rzeniszów, nie „Rzeńszów” panie burmistrzu!

Na sesji powiatu był też burmistrz Koziegłów Jacek Ślęczka. Od razu nawiązał do tytułu naszego artykułu (Czy smród w Rzeniszowie wywali PiS w kosmos?) Warto zaznaczyć, że burmistrz od zawsze jak pamiętamy, co najmniej od 20 lat źle wypowiada nazwę miejscowości: -Retoryka kosmosu. W 1990 roku dla Rzeńszowa uchwalono Studium Zagospodarowania Przestrzennego. Ja byłem wtedy początkującym weterynarzem, moja żona wychowywała roczną córeczkę, a starosta chodził jeszcze do szkoły podstawowej. Jadwiga Wiśniewska od dwóch lat pracowała w szkole w Mzykach -mówił Ślęczka. 

Ciekawe, czy ktoś z mieszkańców Rzeniszowa uwierzy w tę retorykę, że to decyzje z 1990 roku, zdecydowały o budowie 32 lata później biogazowni?

Nagle Ślęczka oświadczył, że obawy mieszkańców Rzeniszowa dotyczące biogazowni są słuszne: -Tak, stanowisko mieszkańców jest słuszne. Gmina Koziegłowy wyśle do Wojewody Śląskiego wniosek popierający uchylenie wydanego pozwolenia na budowę.

W kolejnych zdaniach burmistrz wychwalał firmę Józan (pracuje tam jego żona): -Ten zakład jest unijny, pod stałą kontrolą weterynarii, ma certyfikat. 

Radna Dorota Kaim-Hagar: -Ja bym takiej opinii firmy na pana miejscu nie wygłaszała. TVN Uwaga pokazał, co się działo w tym zakładzie. Jestem zażenowana, że jako weterynarz z zawodu, nie widzi pan nic niewłaściwego w sposobie traktowania tam zwierząt. W Rzeniszowie ten materiał TVN o firmie Józan odbił się szerokim echem, staliśmy się niestety sławni. Gdyby normy i przepisy w zakładzie były przestrzegane, mieszkańcy nie borykaliby się ze smrodem. Gdy powstanie biogazownia, podobno nawet 100 ton odpadów ma tu trafiać dziennie. W Rzeniszowie domy pobudowali mieszkańcy Śląska, a warunki mieszkaniowe się pogarszają.

Dlatego będziemy wspierać jedynego z mieszkańców, który jest stroną w postępowaniu o wydanie pozwolenia na budowę, pana Walczaka, w uchyleniu tego pozwolenia. 

Chciałabym też mieszkańcom sąsiednich miejscowości uświadomić, że z biogazowni będzie wywożony odpad pofermentacyjny, który trafi na pola nie tylko w Rzeniszowie. 

Zwracając się do starosty Kołodziejczyka i burmistrza Ślęczki radna powiedziała: -Nie jesteście panowie urzędnikami, zostaliście wybrani. 

Radna Anna Socha-Korendo chciała się upewnić, czy burmistrz Koziegłów zamierza teraz poprzeć mieszkańców w proteście przeciwko inwestycji: -Będzie apel do Wojewody Śląskiego o zakwestionowanie decyzji o udzieleniu pozwolenia na budowę biogazowni. Mówił pan, że solidaryzuje się z mieszkańcami, którzy przeciwko tej inwestycji protestują. Czy zamierza pan poprzeć ich protest? 

-Tak, zamierzam! -oświadczył Jacek Ślęczka.

Wydawało się, że to już koniec dyskusji, że dalsza odbędzie się dopiero 7 lutego godz. 17:00 w Remisie OSP Rzeniszów, podczas spotkania z udziałem również inwestora, kiedy o głos poprosiła wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Myszkowskiego Zdzisława Polak. Odezwała się i od razu swoją wypowiedzią wywołała salwę śmiechu.

Zdzisława Polak, mieszkanka Żarek Letnisko: -Mieszkacie na wsi. Wiąże się to z pewnymi smrodami (cytat oryginalny!) Ale one nie są szkodliwe. Trzeba się pochodzić. Zakład hodowlany, gospodarstwo rolne to nie jest perfumeria! Idea jest bardzo dobra -mówiła radna Polak, a sala aż piszczała ze śmiechu.

Dorota Kaim-Hagar: -Żarki Letnisko gdzie pani mieszka, to też wieś. Chciałaby pani mieć biogazownię 20 metrów od domu? W roku 2019, za rządów PiS, tak zmieniono przepisy, że takie zakłady mogą powstawać tak blisko domów. Poseł Chorała chce, żeby wiatraki stawiać 2 km od domów, a biogazownię wg przez was przyjętych (przez Zjednoczoną Prawicę) przepisów, można ludziom stawiać pod oknami. Takie przepisy wprowadzał PiS wbrew ludziom.

Dariusz Lasecki: -Pani Zdzisławo, w 2020 roku zgłosił się do mnie mieszkaniec Żarek Letnisko. Miał dwie świnie. Kilka domów dalej ktoś złożył na niego skargę, do nadzoru weterynaryjnego na uciążliwe zapachy. A tu mowa o setkach ton żołądków, skór, łbów z uboju. Taki zakład można budować 300-500 metrów od domów. W Rzeniszowie będzie 20 metrów. Nie wyobrażam sobie tego. 

18 stycznia do Starosty Powiatu Myszkowskiego wpłynęło zażalenie na wydaną decyzję o udzieleniu pozwolenia na budowę biogazowni. Wniósł je jedyny sąsiad, który choć nie mieszka najbliżej, był stroną postępowania gdyż jego działka graniczy bezpośrednio z działką na której planowana jest inwestycja. Projekt budowlany wraz z z jego odwołaniem został przesłany do Wojewody Śląskiego. Stroną postępowania był jeszcze Skarb Państwa, właściciel drogi, ale reprezentujący Skarb Państwa Starosta Myszkowski, chyba nie zamierza składać sprzeciwu do własnej decyzji. Nic przynajmniej na ten temat nie usłyszeliśmy na sesji 31 stycznia.

Zebranie w OSP Rzeniszów, w sprawie protestu przeciwko biogazowni ma się odbyć 7 lutego o godz. 17:00. Zainteresowanie tematem wykazały również regionalne i ogólnopolskie media. Swoją obecność zapowiedziały Radio Katowice i TVN.


Burmistrz Koziegłów Jacek Ślęczka. Jego żona pracuje w firmie Józan.

Dariusz Lasecki, Platforma Obywatelska, W przeszłości starosta myszkowski, w poprzedniej kadencji. Teraz zapowiada, że będzie kandydował wiosną 2024 w wyborach o fotel burmistrza Myszkowa

Dorota Kaim-Hagar, radna powiatowa jest mieszkanką Rzeniszowa.

Radni opozycji pytali starostę z PiS Piotra Kołodziejczyka plany budowy biogazowni w Rzeniszowie.


Napisz komentarz
Komentarze
Mieszkaniec 10.02.2023 17:46
Burmistrzu , Starosto -WSTYD że na to pozwalacie !!! Społeczeństwo was rozliczy w odpowiednim czasie

Wojtek 07.02.2023 14:56
I znów wierutne kłamstwo? Redaktor napisał że po słowach Pani Polak cała sala się śmiała a tak nie było wybuchła gromkim śmiechem tylko opozycja skupiona wokół Pani Kaim - Hagar.

J
Redakcja 08.02.2023 09:08
Koalicja rządowa, czyli PiS śmiała się nieśmiało...

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Mały robaczekTreść komentarza: Kurcze! Pomyliłem się! Sesje leżą tu: https://myszkow.esesja.pl/transmisje_z_obrad_radyData dodania komentarza: 19.05.2024, 02:11Źródło komentarza: ZA TRZECIM PODEJŚCIEM! MYSZKÓW MA PRZEWODNICZĄCEGO. BARTNIK PONOWNIE PRZEGRAŁAutor komentarza: iwoTreść komentarza: proponuję zniechęcić własnym oddechem.Data dodania komentarza: 18.05.2024, 20:06Źródło komentarza: ZA TRZECIM PODEJŚCIEM! MYSZKÓW MA PRZEWODNICZĄCEGO. BARTNIK PONOWNIE PRZEGRAŁAutor komentarza: CzarnyTreść komentarza: Moglibyście chociaż poudawać niewinny obiektywnych. GM, a raczej GW oddział Myszkowski...Data dodania komentarza: 18.05.2024, 11:02Źródło komentarza: ZA TRZECIM PODEJŚCIEM! MYSZKÓW MA PRZEWODNICZĄCEGO. BARTNIK PONOWNIE PRZEGRAŁAutor komentarza: Darek J.Treść komentarza: Tak, profesor ma właśnie taki problem... że nikt u niego nie chce się operować... Pacjenci mają instynkt, znają opinię swoich o lekarzach i wiedzą kto dobrze operuje, a kto słabo. Unikają więc takich lekarzy, którzy mają kontrakt z NFZ, ale mają dwie lewe ręce... Profesor nie powinien się dziwić, że u niego czeka się kilka dni na kolejkę, a w innych szpitalach kilka lat...Data dodania komentarza: 17.05.2024, 14:08Źródło komentarza: SZPITAL W MYSZKOWIE W STANIE KRYTYCZNYM. CZY WIERZYCIELE WYSTĄPIĄ O JEGO LICYTACJĘ?Autor komentarza: Ja z ŻarekTreść komentarza: Myślę, że kariera i reputacja tego pana w Żarkach legły w gruzach. Stracił zaufanie i twarz. Jak on się nam pokaże na oczy?Data dodania komentarza: 14.05.2024, 11:07Źródło komentarza: Trwa I sesja Rady Powiatu w Myszkowie. Atmosfera jak na pogrzebie!Autor komentarza: Ja z ŻarekTreść komentarza: ŻARKI PRZEPRASAJĄ ZA JAKUBA GRABOWSKIEGO. MY TACY NIE JESTEŚMY. TO POJEDYŃCZY PRZYPADEK .Data dodania komentarza: 14.05.2024, 06:53Źródło komentarza: Kołodziejczyk lepszy od Sasina! PIS traci podkarpacie ale obronił Powiat Myszkowski
Reklama
Reklama
Reklama