Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 18 grudnia 2025 02:24
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

ABY NA DRODZE BYŁO BEZPIECZNIE

Odkąd wzrosła temperatura i przyszła wiosna, na ulicach widać więcej rowerzystów i motocyklistów. Nic dziwnego – sprzyjająca pogoda i słoneczne dni zachęcają do podróży jednośladem. Policjanci przypominają, że na drodze wszystkich obowiązują te same przepisy. Na drogach często można zauważyć niebezpieczne zachowania motocyklistów. Często w ich przypadku brawura jest śmiertelnie niebezpieczna. Błędy popełniają również kierowcy. Ich brak rozwagi może doprowadzić do tragedii.
Podziel się
Oceń

- Kierowcy samochodów przyzwyczajeni do braku jednośladów w okresie zimowym, zapominają o podstawowych zasadach bezpiecznej jazdy. Nie patrzą w lusterka, nie sygnalizują swoich manewrów. Takie same błędy popełniają także motocykliści, którzy wykorzystując możliwości techniczne swoich pojazdów, takie jak choćby przyspieszenie, czują się bezkarni. Na szczęście większość użytkowników samochodów, motocykli i innych pojazdów wykazuje się rozwagą, wsiadając za przysłowiowe „kółko” – przekazuje zawierciańska policja.
Przed tragedią może uchronić patrzenie w lusterka i używanie kierunkowskazów. Należy zachowywać wzajemną kulturę i dbać o bezpieczeństwo innych użytkowników dróg.
W przypadku zderzenia motocyklisty z samochodem, kierowca jednośladu nie jest chroniony. Nie ma pasów, poduszek powietrznych, co sprawia, że motocykliści są szczególnie narażeni na niebezpieczeństwo.
Motocykliści bywają też niewidoczni dla kierowców. Jednoślady mają mniejsze gabaryty, szybko przyspieszają i łatwiej wykonują manewry. Zdarza się, że motocykl pojawia się w naszym polu widzenia nagle. - Warto wtedy zaopatrzyć się w profesjonalną kurtkę o jaskrawym kolorze, która nie dość, że zwiększy naszą widoczność, to również wpłynie na bezpieczeństwo w razie wypadku. Kask ochronny, ochraniacze, odpowiednie buty i rękawice to również niezbędne wyposażenie każdego motocyklisty! – przypominają policjanci. (es)

TYDZIEŃ Z PRACY STRAŻAKÓW
16 kwietnia. W Mzykach przy ul. Szkolnej uszkodzeniu uległy słupy linii telefonicznej. Złamane były trzy drewniane słupy, a linia była zerwana. Częściowo znajdowały się na jezdni.
Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i uprzątnęli słupy i linię z jezdni. Zostały one zabezpieczone na poboczu. O zdarzeniu zawiadomiona została Stacja Monitoringu w Krakowie.
***
Przy ul. Klonowej w Myszkowie doszło do zalania piwnicy w jednym z domów. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wypompowali wodę z zalanych pomieszczeń.
***
Strażacy zostali poproszeni o pomoc w wejściu do mieszkania w jednym z bloków w Myszkowie. Zgłaszający poinformował, że w mieszkaniu jest starsza osoba, która wzywa pomocy.
Jak się okazało, w mieszkaniu na parterze była starsza kobieta, która miała uraz biodra i nie mogła sama otworzyć drzwi. Strażacy weszli do mieszkania przez uchylone okno balkonowe i od środka otworzyli drzwi wejściowe do mieszkania. Udzielili kobiecie pierwszej pomocy. Pogotowie przewiozło ją do szpitala. Na miejscu obecny był również patrol policji.
***
W piwnicy jednego z budynków przy ul. Szpitalnej w Myszkowie doszło do pożaru. Jeszcze zanim na miejsce dotarli strażacy, 5 osób opuściło budynek. Nikt nie wymagał pomocy medycznej.
Pożarem objęta była kotłownia. Strażacy podali dwa prądy wody w natarciu na płonące tektury i drewno składowane przy piecu. Ponadto druhowie zakręcili główny zawór gazu przy budynku. Po dogaszeniu pożaru, oddymiono i przewietrzono pomieszczenia. Wykonany pomiar na obecność tlenku węgla nie wykazał zagrożenia. 
17 kwietnia. Strażacy zostali zawiadomieni, że w Bliżycach z ciężarówki przewożącej cement część ładunku wylała się na jezdnię. Rzeczywiście, na miejscu strażacy zastali rozsypaną zaprawę betonu. Nikt nie został poszkodowany, natomiast pojazd który przewoził ładunek odjechał z miejsca zdarzenia.
Druhowie usunęli rozlany beton w bezpieczne miejsce. Opłukali jezdnię wodą i kierowali ruchem. W czasie prowadzonych działań jeden pas ruchu był zablokowany, a ruch odbywał się wahadłowo. Dalej sprawą zajęła się policja.
18 kwietnia. Przy ul. Woźnickiej w Koziegłowach doszło do pożaru budynku mieszkalnego. Był to murowany, jednokondygnacyjny budynek. Dwie osoby z budynku objętego pożarem oraz cztery osoby z przyległego budynku wyszły na zewnątrz.
Strażacy udzielili pierwszej pomocy osobom poszkodowanym. Druhowie podali pięć prądów gaśniczych wody – trzy na palący się budynek i dwóch w obronie na sąsiadujące budynki.
Na miejsce przyjechały dwie karetki, które zabrały poszkodowanych do szpitala. Pogotowie energetyczne odłączyło zasilanie budynku. Następnie strażacy zdemontowali poszycie dachowe, oddymili i przewietrzyli cały budynek. Po dogaszeniu pożaru dokonano pomiarów na obecność tlenku węgla, które nie wykazały zagrożenia.
19 kwietnia. W Lgocie Górnej doszło do pożaru traw –takie zgłoszenie otrzymali strażacy. Ogień pojawił się przy ul. Żareckiej obok cmentarza. Okazało się jednak, że ogień trawił dwa kontenery na śmieci i dwie tuje. Strażacy podali dwa prądy wody w natarciu na palące się śmieci i tuje. O zdarzeniu zawiadomiono policję.
***
Sześć zastępów z powiatu myszkowskiego uczestniczyło w działaniach w Rudniku Wielkim. Gdy na miejsce przybyły pierwsze zastępy, pożar trawił w całości drewniany budynek po dawnej leśniczówce, znajdujący się przy DK 1.
- Usytuowanie budynku powodowało dodatkowe zagrożenie dla ruchu drogowego jak również dla strażaków prowadzących działania gaśnicze, część samochodów pożarniczych w trakcie działań pozostawało na pasie ruchu drogi DK-1 – relacjonuje st. kpt. Mariusz Szczepański z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Myszkowie.
Akcja gaśnicza trwała całą noc. Na szczęście nikt nie został poszkodowany w wyniku tego pożaru, a strażakom udało się uporać z dogaszeniem ognia. (es)


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama