Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 10 listopada 2025 14:55
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Największa prywatna kolekcja akordeonów

(Choroń) Kolekcjonerzy z Dębowca: Roman Kryst i Grażyna Łoś zaprezentowali w Szkole Podstawowej w Choroniu wystawę, na którą złożyła się kolekcja zebranych przez nich starych instrumentów muzycznych. Ich zbiór liczy sobie ponad 100 instrumentów.
Podziel się
Oceń

(Choroń) Kolekcjonerzy z Dębowca: Roman Kryst i Grażyna Łoś zaprezentowali w Szkole Podstawowej w Choroniu wystawę, na którą złożyła się kolekcja zebranych przez nich starych instrumentów muzycznych. Ich zbiór liczy sobie ponad 100 instrumentów.

 

Roman Kryst to muzyk, kapelmistrz, multiinstrumentalista. Jest twórcą częstochowskiej kapeli „Grupa Romana”. Częstochowianin z urodzenia, mieszkaniec gminy Poraj z wyboru, muzyk z powołania. Twórca, wychowawca młodzieży, a od niedawna kapelmistrz Społecznej Orkiestry Dętej z Poraja i akompaniator Koła Gospodyń Wiejskich „Choronianki”. Roman Kryst i Grażyna Łoś niezwykle rzadko decydują się na prezentację swej kolekcji bezcennych, starych instrumentów muzycznych, głównie akordeonów. – Na akordeonach grał mój ojciec, moi dziadkowie, wujkowie. U mnie zaczęło się to zatem z tradycji rodzinnych, już od najmłodszych lat. Dźwięk akordeonu przemawia do ludzi, do ich serc. Akordeon jest jednym z nielicznych instrumentów, którym można zabawić sto, dwieście osób naraz. Przy akordeonie może się odbyć cała zabawa - podkreśla „muzyczną wagę” akordeonu Roman Kryst.

 

Kolekcjonowanie i restaurowanie instrumentów to pasja wspomnianej pary, jednak wystawy organizują niezwykle rzadko. Na tej pokazanej w Choroniu znalazło się kilkadziesiąt eksponatów. Pochodzą praktycznie z całego świata, od Australii po Stany Zjednoczone, najwięcej jednak z Europy. Każdy instrument ma indywidualną historię i w każdy z nich muzyk i pasjonat w jednej osobie wkłada mnóstwo pracy. Często trzeba je po prostu rekonstruować. Do kolekcji trafiają w najrozmaitszy sposób: kupowane są na aukcjach internetowych, giełdach staroci, poprzez rozliczne znajomości poza granicami kraju. Jeden z nich, opatrzony „znakami szczególnymi” – hitlerowskimi swastykami, został odnaleziony w kawałkach… przy śmietniku.

 

Nie trzeba dodawać, że zbiory muzyków są niezwykle cenne, w wielu wypadkach można rzec, bezcenne. Własnością muzyków są też bandeony, koncertiny, heligonki, a także fisharminia. Roman Kryst najbardziej dumny jest jednak z polskich akordeonów. Całkiem niedawno „wpadł mu w ręce” instrument Stanisława Kawałka z Garbatki koło Radomia. To prawdziwy unikat, w całym kraju jest ich tylko kilka sztuk. W swojej kolekcji ma także instrumenty Stamirowskich, Boruckiego i Radka. Kolekcjoner z Dębowca posiada również instrumenty dęte wyprodukowane w Częstochowie, w firmie Stefana i Ignacego Malków, a także bogato zdobiony akordeon z częstochowskiej firmy Leona Gawrona. - Podobno gdy Niemcy weszli do Polski w 1939 roku, to polskie akordeony zabrali do swoich fabryk na badania. Chcieli poznać sekret ich pięknego brzmienia. A one miały ręcznie klepane stroiki, obudowy z najlepszego drewna. Po II wojnie światowej akordeony produkowała fabryka w Bydgoszczy, do których stroiki pochodziły z Częstochowskiej Fabryki Artykułów Muzycznych „Melodia” - Roman Kryst o akordeonach mógłby opowiadać godzinami. W Choroniu mówił o nich sporej grupie mieszkańców gminy, uczniom z okolicznych szkół, a nawet przedszkolakom.

 

Niezwykłą, muzyczną prezentację, przy wsparciu dyrektor Szkoły Podstawowej w Choroniu Doroty Mizery, zorganizowali miłośnicy starych instrumentów z Dębowca. (rb)


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Robert SkorekTreść komentarza: Dawał 5 zł ale nie umieliśmy podzielić na dwóch, nauczy się dawać 2 złData dodania komentarza: 3.11.2025, 12:33Źródło komentarza: MYSZKÓW. PIJANY KIEROWCA CHCIAŁ DAĆ ŁAPÓWKĘ POLICJANTOM. JEGO AUTO MIAŁO FAŁSZYWE TABLICE REJESTYRACYJNEAutor komentarza: KarolTreść komentarza: Kramy pod cmentarzem powinny zniknąć. 1 listopada to ekologiczny koszmar! Byle dużo, zniczy i plastikowych kwiatów. Przecież o zmarłych można pamiętać bez tego kiczowatego bizancjum. 1 listopada na cmentarz nie chodzę.Data dodania komentarza: 2.11.2025, 11:33Źródło komentarza: NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH PRAWO NIE DZIAŁAAutor komentarza: XxxTreść komentarza: Ja się pytam zarządców w całym powiecie. Dlaczego na cmentarzu nie segregują odpadów. Do jednego kubła lądują znicze szklane i plastikowe, wypalone świece tradycyjne i te z mechanizmami elektrycznymi oraz zużytymi bateriami, a także zwiędłe kwiaty w donicach z ziemią !!!?Data dodania komentarza: 2.11.2025, 11:27Źródło komentarza: NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH PRAWO NIE DZIAŁAAutor komentarza: AnielaTreść komentarza: Zamiast przepychać się 1 listopada wolimy spotkać się z rodziną przy kawie i powspominać o zmarłych a na cmentarz chodzimy przed pierwszy listopada. Warto tego dnia wybrać się na spacer do lasu niż wdychać smog z zniczy na cmentarzu.Data dodania komentarza: 2.11.2025, 11:17Źródło komentarza: NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH PRAWO NIE DZIAŁAAutor komentarza: KmicicTreść komentarza: Śmiercionośne, zbrodnicze i skorumpowane państwo polskie w tej bulwersującej sprawie, w osobie tej policjantki, pokazało swoje kolejne niszczycielskie oblicze!Data dodania komentarza: 27.10.2025, 15:31Źródło komentarza: POLICJANTKA OSKARŻONA O POBICIE UCZNIA. SPRAWA JUŻ W SĄDZIEAutor komentarza: AnnaTreść komentarza: Brawo nareszcie 👏👏👏👏 wstyd, że dopiero teraz !Data dodania komentarza: 21.10.2025, 14:12Źródło komentarza: Historyczny moment: Sejm przegłosował zakaz hodowli na futro! Kaczyński i Tusk za zakazem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama