Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 20 grudnia 2025 14:11
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

POLAND TROPHY DRAGON WINCH EXTREME ZA NAMI

(Łazy, Ogrodzieniec) W dniach 18 – 19 marca na Jurze Krakowsko – Częstochowskiej odbyła się I edycja Poland Trophy Dragon Winch Extreme w sezonie 2011.  Miał to być pierwszy rajd w wiosennych warunkach w cyklu imprez Poland Trophy, ale z powodu załamania pogody z piątku na sobotę, zrobiła się ciężka, zimowa walka. Ciężka trasa, pełna zjazdów, podjazdów, trawersów, wody, niska temperatura i śnieg sprawiły, że tylko najbardziej wytrwałe załogi ukończyły rajd.
Podziel się
Oceń

(Łazy, Ogrodzieniec) W dniach 18 – 19 marca na Jurze Krakowsko – Częstochowskiej odbyła się I edycja Poland Trophy Dragon Winch Extreme w sezonie 2011.  Miał to być pierwszy rajd w wiosennych warunkach w cyklu imprez Poland Trophy, ale z powodu załamania pogody z piątku na sobotę, zrobiła się ciężka, zimowa walka. Ciężka trasa, pełna zjazdów, podjazdów, trawersów, wody, niska temperatura i śnieg sprawiły, że tylko najbardziej wytrwałe załogi ukończyły rajd.

 

Dobrym pomysłem był start rajdu na placu targowym obok Parku Wodnego Jura w Łazach. Rajd otwierał m. in. burmistrz Łaz Maciej Kaczyński i starosta powiatu zawierciańskiego Rafał Krupa. Załogi ustawiały się do startu w nocnej edycji rajdu w boksie startowym w bojowych nastrojach. Pogoda zweryfikowała zapał i możliwości kierowców i zdecydowana większość załóg musiała uznać porażkę.

 

Od momentu powstania w 2007 roku Poland Trophy ma opinię trudnego i wymagającego rajdu. Odcinki specjalne dla wszystkich klas: NO LIMIT, ADVANCE oraz QUAD EXTREME były ciężkie do pokonania.

 

Wymagały od zawodników siły, wytrwałości, opanowania, a przede wszystkim świetnie wypracowanej techniki jazdy. Trasy zaskoczyły uczestników, ale śnieg i niska temperatura sprawiły, że dla niektórych ukończenie rajdu okazało się wręcz niemożliwe. Zawodnicy walczyli na terenie kamieniołomu w Niegowonicach, oraz w samych Łazach. Trzecim miejscem zmagań była duża pętla w okolicy Ogrodzieńca.

 

O stopniu trudności rajdu świadczą wyniki końcowe. W klasie ADVENCE  na 19 samochodów, tylko 4 ukończyły rajd.

 

Zwyciężyła załoga Jacek Majcher/Michał Stolarski (nr 211), dalsze miejsca zajęli Piotr Plackowski/Kuba Plackowski (204), Tomasz Nowakowski/Maciej Nowakowski (205), Remigiusz Skrzypczyński/Łukasz Grzeca (216).

 

W klasie NO LIMIT nie ukończyła rajdu jedyna lokalna załoga, Mariusz Wolny/Grzegorz Wolny (113) z Łaz. Żaden to jednak wstyd. Na 13 załóg tylko jedna - Zbigniew Peczyński/Łukasz Chołuj (110) ukończyła etap nocny rajdu, wygrywając też cały rajd. W tej klasie rajd ukończyło w sumie 5 załóg, kolejno 2-Tomasz Gołka/Filip Gołka (112), Mariusz Godzic/Jarek Godzic (108), Paweł Wojtczak/Robert Macałka (102), Marcin Francuz/Zbigniew Popielarczyk (111).

 

Wśród 12 quadów startujących w klasie EXTREME rajd ukończyło 5 zawodników, kolejno: Fabian Czapla, Robert Rogowski, Waldemar Bartkowiak, Michał Wilk i Arkadiusz Boronowski.

 

 - Pierwsza edycja Poland Trophy Dragon Winch Extreme w sezonie 2011 za nami. Udało się nam po raz kolejny udowodnić, że nasz rajd to prawdziwie ekstremalna impreza off-road’owa dla najlepszych zawodników - mówi Maciej Rachtan, dyrektor rajdu z agencji EUROFORUM. - Najbliższy nasz rajd to Jurajskie Mistrzostwa Off-road, które mają odbyć się w kwietniu, ale powoli szykujemy się do kolejnych edycji PTDWE – dodaje.

 

A już w dniach 8-10 kwietnia na terenie kamieniołomu w Niegowonicach (gm. Łazy) odbędzie się kolejna impreza off-road, szybkie ściganie w stylu cross country. Bazą rajdu ponownie będzie Hotel Centuria. Organizator: Euroforum. www.jurajski-offroad.pl. Patronem medialnym zawodów jest nasza redakcja.

Jarosław Mazanek

 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: StaryTreść komentarza: Baje, baje bajeczki . Panowie Redaktorzy! Proponuje wleźć na dane giełdy towarowej (sztuczna AI pomoże) Tam jak byk zobaczycie, że cały rynek Europejski potrzebuje kilka małych pociągów wolframu oraz chromu. I że największym producentem tychże od 30 lat są Chiny, w których koszty wydobycia i wyprodukowania są kilkanaście razy niższe niż w Europie (za sprawą cen energii i kar za CO2). Jeśli wiec taki Chińczyk przywiezie jeden taki pociąg wiece niż zwykle, to ceny rynkowe spadną co najmniej o połowę, albo i jeszcze dalej. O konkurowaniu więc takim krajem jak Chiny - tak to są zwyczajne bajki. I pozamiatają oni jakakolwiek konkurencję zanim ta wykopie pierwszą dziurę w ziemi. W dodatku Polska tych metali już od kilkunastu praktycznie nie potrzebuje,.Bo w naszym kraju zlikwidowano jak się wydaje nieodwracalnie hutnictwo. Dlatego Redaktory nauczcie się obsługiwać jakąkolwiek AI , a ta wam na te pomysły otworzy szerzej oczęta. Powtarzam raz jeszcze nie mamy górników, hutników, energii, oświata zawodowa to fikcja, A w takiej np Zawodówce żaden z uczących tam inżynierów na własne oczy(zawodowe) nie widział jakiejkolwiek produkcji (bo z tego co wiem ani jeden nie pracował w jakiejkolwiek fabryce ). CZYLI FIKCJA REDAKTORZY- F I K C J A. PS. W tym całym wale chodzi o co innego, ale o tym już wam sygnalizowałem. Tylko widzę że ludziom co fabryki , i produkcji na oczy nie widzieli, nie da się tego najwyraźniej wytłumaczyć. Dobrego samopoczucia Redakcji życze, - tylko co wy napiszecie jak wyjdzie na moje.??? Wiecej tu nie bedę się produkował, bo nie widzę najmniejszego sensu.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 20:28Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: #NienawisZabijaTreść komentarza: 103 lata temu sympatyk skrajnej PRAWICY zastrzelił pierwszego Prezydenta II RP, Gabriela NarutowiczaData dodania komentarza: 16.12.2025, 16:46Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w Katowicach J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Zyski tylko dla Myszkowa to co najmniej 300 mln zł w 10 lat (a realnie nawet 2x więcej). Nie licząc zarobków pracowników, firm kooperujących. A projekt jest na 50 do nawet 100 lat. Więc chodzi o zyski ogromne, a nie o symboliczne "srebrniki". Złoże jest w bardzo korzystnych geologicznie skałach granitowych, w których nie ma wody (tzw. skały bezwodne) więc nie można zanieczyścić czegoś, czego tam nie ma. Wyżej położone zasoby wody pitnej w niczym nie są zagrożone, ale żeby w to uwierzyć, trzeba mieć zaufanie do nauki, do naukowców i inżynierów, a nie do polityków PiS jak Jadwiga Wiśniewska, którzy straszą mieszkańców wybuchami, zniszczeniem Jury, ogólnie jakby kopalnia miała wywołać Koniec Świata.Data dodania komentarza: 16.12.2025, 14:21Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznieAutor komentarza: CzytelniczkaTreść komentarza: Pięknie wydane 😍Data dodania komentarza: 15.12.2025, 17:25Źródło komentarza: Na jesienne wieczory polecamyAutor komentarza: StopTreść komentarza: Okropne polityka tak ludzi podzieliła ? Tak jak przed drugą Wojną Światową pojawia się skrajny nacjonalizm – ideologia „my kontra oni”, przekonanie o wyższości jednych nad innymi. Stop skrajnemu nacjonalizmowiData dodania komentarza: 15.12.2025, 17:21Źródło komentarza: Brunatny atak na Ślōnsko Ambasada w KatowicachAutor komentarza: StaryTreść komentarza: ZA 30 SREBRNIKÓW MAMY ODDAĆ CAŁĄ CZYSTĄ WODĘ, ZATRUĆ HAŁDAMI POWIETRZE I NARAZIĆ NASZE BEZPIECZEŃSTWO SPROWADZANYMI EMIGRANTAMI. NO RZECZYWIŚCIE REDAKCJA STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA (tak jak to sama zapowiadała) . G R A T U L U J E !!!! G R A T U L U J E !!!!!!Data dodania komentarza: 15.12.2025, 16:15Źródło komentarza: Zawiercie szuka pieniędzy na budowę hali. Myszków nie wie jak sfinansować basen na Dotyku Jury. Kopalnia to dla każdego z miast przynajmniej 30 mln rocznie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama