(Myszków) Wyłudzenie ponad miliona złotych myszkowska prokuratura zarzuca małżeństwu K. z Myszkowa, prowadzącemu kilka aptek na terenie powiatu. „Naciągniętym” ma być Narodowy Fundusz Zdrowia, który refundował leki na podstawie przedstawianych mu recept. Sprawę domniemanego oszustwa rozpatrywać będzie już wkrótce Sąd Rejonowy w Myszkowie.
NFZ wziął „pod lupę” recepty realizowane w aptekach prowadzonych przez małżeństwo K. w latach 2004 – 2008. Nieprawidłowości doszukano się na ok. 5 tysiącach druków.
Małżonkowie K., którzy apteki prowadzą nie tylko w Myszkowie (ul. Kwiatkowskiego), ale także w Niegowie i Włodowicach są oskarżeni o wyłudzenie 1 mln 109 tysięcy złotych. Zdaniem myszkowskiej Prokuratury, która sformułowała zarzuty, oszustw dokonywano na dwa sposoby. Do NFZ występowano o zrefundowanie znacznie większej liczby leków, niż w rzeczywistości zamawiano, dodatkowo dochodziło do tzw. otaksowania recept, na które sprzedawano więcej leków niż wypisywali ich lekarze. Sprawa wyszła na jaw po kontroli pracowników Funduszu.
Oskarżeni, którzy odmówili składania wyjaśnień nie przyznają się do winy. Zastosowano wobec nich poręczenie majątkowe w wysokości 5 i 10 tysięcy złotych. Prowadzone przez nich apteki pracują normalnie. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze