1 kwietnia 2025 roku z 75-letnią mieszkanką częstochowskiej dzielnicy Wyczerpy skontaktował telefonicznie mężczyzna, który przedstawił się jako lekarz. Poinformował kobietę, że jej córka przebywa w szpitalu i pilnie potrzebne są pieniądze na leczenie. Mężczyzna przekazał także do telefonu kobietę, której głos wydał się seniorce głosem córki. W rozmowie starsza pani oświadczyła, że może przekazać 17.000 zł oraz euro. Mężczyzna poinformował seniorkę, że po pieniądze przyjedzie do niej pani notariusz. Pod dom 75-latki podjechał samochód, w którym byli Anna P. i Władysław P. Następnie Anna P. odebrała od seniorki pieniądze 17.000 zł i 5.500 euro. Gdy Anna P. i opuściła podwórko została zatrzymana przez policjantów. Natomiast Władysław P. zaczął uciekać samochodem nie reagując na wydawane przez funkcjonariuszy polecenia zatrzymania pojazdu. Jego samochód został zatrzymany dopiero wtedy, gdy radiowóz zablokował mu dalszą jazdę, informuje prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
W trakcie przeszukania samochodu policjanci znaleźli w torebce Anny P. kilka gramów narkotyków w postaci amfetaminy, metamfetaminy i marihuany.
Prokurator przedstawił Annie P. i Władysławowi P. zarzut popełnienia przestępstwa oszustwa metodą „na lekarza”. Ponadto Annie P. zarzucono posiadanie narkotyków, a Władysławowi P. ucieczkę przed pościgiem prowadzonym przez Policję. Anna P. przyznała się w śledztwie do zarzucanych jej przestępstw i wyjaśniła, że nie była świadoma, iż bierze udział w oszustwie. Przesłuchany przez prokuratora Władysław P. wyjaśnił, że w sprawie popełnienia oszustwa był instruowany przez mężczyznę, którego danych nie zna. Jednocześnie stwierdził, że nie zorientował się, że policjanci chcą zatrzymać jego samochód.
Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec Anny P. i Władysława P. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Oskarżeni są mieszkańcami Krakowa. Władysław P. (l.36) był w przeszłości wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu, życiu i zdrowiu. Anna P. (l.34) nie była karana.
Zarzucane oskarżonym przestępstwa są zagrożone karą pozbawienia wolności do 8 lat.
Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ we wrześniu 2025 roku skierowała do Sądu Rejonowego w Częstochowie, akt oskarżenia przeciwko Annie P. i Władysławowi P., dotyczący popełnienia przestępstwa oszustwa metodą „na lekarza”. Ponadto Annie P. zarzucono posiadanie narkotyków, a Władysławowi P. ucieczkę przed pościgiem prowadzonym przez Policję.
Sąd Rejonowy w Częstochowie wydał wyrok, którym skazał Annę P. na karę łączną 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności, a Władysława P. na karę łączną 4 lat pozbawienia wolności. Ponadto sąd orzekł od oskarżonych świadczenia pieniężne na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej (od Anny P. w kwocie 1000 zł, a od Władysława P. w kwocie 5000 zł).
Wyrok jest nieprawomocny. Prokurator złożył wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku (tzw. zapowiedź apelacji).











Napisz komentarz
Komentarze