PLAC ZABAW A NAWET SKATE PARK?

(Myszków) W sobotę, 21 stycznia, w Miejskim Domu Kultury Stowarzyszenie Podlas zorganizowało Dzień Babci i Dziadka. Wystąpili podopieczni Szkoły Muzycznej w Myszkowie, a zwieńczeniem miłego wieczoru był krótki spektakl, „Czerwony Kapturek”, w wykonaniu grupy teatralnej Projekt FT. Na imprezie można było wrzucać pieniądze na budowę nowoczesnego placu zabaw, który miałby powstać naprzeciwko Ciepłowni w Myszkowie. Podlas planuje także inwestycję w skate park…

Marcin Grabiński, mówi, że jednym z celów głównych działalności stowarzyszenia jest właśnie budowa placów zabaw. – Zbieramy pieniądze na budowę placów zabaw. Myślę, że Myszkowowi przydałoby się więcej takich miejsc. Placu zabaw brakuje choćby na Mijaczowie.W pierwszej kolejności chcielibyśmy taki mieć na terenie rekreacyjnym naprzeciwko Ciepłowni. Zbieramy na ten cel cały czas pieniądze – wyjaśnia Marcin Grabiński, członek Podlasu. Skarbnik w Stowarzyszeniu, Dorota Haładus - Pala dodaje, że Podlas myśli także o budowie w tym samym miejscu skate parku: - Koszt takiego placu to ogółem 60.000 zł. Mamy już firmę z Kościeliska, Braty i Kompany, którzy specjalizują się w budowie placów zabaw. Myślimy jeszcze o skate parku, w tym samym miejscu, co planowany plac zabaw, ale to dalsza perspektywa. Stowarzyszenie, obok pieniędzy, zebranych między innymi podczas imprez takich jak sobotnia, liczy także na wsparcie Urzędu Miasta Myszkowa. Miniaturkę placu zabaw, który miałby powstać w Myszkowie można było zobaczyć podczas Dnia Babci i Dziadka. Makieta najwyraźniej zrobiła wrażenie, gdyż datków w specjalnej urnie nie brakowało. (MB)