Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 23:29
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

KTO POWINIEN WSPÓŁFINANSOWAĆ ŚCIEŻKĘ PRZY UL. KOZIEGŁOWSKIEJ?

(powiat myszkowski, Myszków) Na przełomie marca i kwietnia podczas sesji Rady Powiatu oraz Rady Miasta w Myszkowie rozmawiano o koncepcji budowy chodnika lub ścieżki pieszo-rowerowej przy ul. Koziegłowskiej (drodze wojewódzkiej) w ramach wojewódzkich inwestycji drogowych. Burmistrz Myszkowa, rozpatrując tę inwestycję oraz możliwość budowy ścieżki prowadzącej w stronę Będusza miał przychylić się do drugiego zadania. Radny powiatowy Rafał Kępski namawiał, by powiat zastanowił się jeszcze nad tym, by powstał tam chociaż chodnik, a radny miejski Adam Zaczkowski pytał, dlaczego burmistrz Myszkowa nie przedyskutował tej kwestii z Radą Miasta.
KTO POWINIEN WSPÓŁFINANSOWAĆ ŚCIEŻKĘ PRZY UL. KOZIEGŁOWSKIEJ?
Ulica Koziegłowska biegnie od wiaduktu gdzie będzie ścieżka rowerowa do Żarek
Podziel się
Oceń

W połowie marca starosta Piotr Kołodziejczyk spotkał się z wójtami i burmistrzami gmin z terenu naszego powiatu. Rozmawiano między innymi o możliwych do współfinansowania inwestycji związanych z budową ciągów pieszych lub pieszo – rowerowych przy drogach wojewódzkich w ramach wojewódzkich inwestycji drogowych. Jak mówił podczas sesji powiatowej 25 marca starosta Piotr Kołodziejczyk, Koziegłowy nie będą współfinansować ewentualnej ścieżki pieszo-rowerowej; w Poraju pojawił się pomysł, by wykonać ścieżkę w pobliżu zalewu, jednak nie jest to zadanie, które można wykonać w ramach wojewódzkich inwestycji drogowych; w przypadku gminy Niegowa był pomysł budowy ścieżki do Żarek, jednak gminy są już połączone; Żarki chciałyby wybudować wspólnie z powiatem ścieżkę od Złotego Potoku, od Zawady w stronę Żarek, aby w przyszłości połączyć ją ze ścieżką z Olsztyna; jeśli chodzi o Myszków, to starosta Kołodziejczyk poinformował, że przedstawiono gminie dwie propozycje - zbudowania ścieżki przy ul. Koziegłowskiej lub ścieżki w stronę Będusza. Gmina miała wybrać drugą opcję, jako że jest tam teren, który pozwoli na realizację inwestycji, z kolei przy ul. Koziegłowskiej samorząd nie dysponuje terenem.
W ubiegłym miesiącu (18 marca) odbyło się też spotkanie dotyczące tras rowerowych, w którym uczestniczyli przedstawiciele Związku Gmin i Powiatów Subregionu Północnego Województwa Śląskiego, Powiatu Myszkowskiego i gmin. Dyskutowano o rozbudowie regionalnej sieci tras rowerowych. Jak przybliżał podczas marcowej sesji Piotr Kołodziejczyk, z mapy przedstawionej podczas tego spotkania wynika, że najwięcej skupisk tras rowerowych zlokalizowanych jest w Żarkach i Niegowie i dodał, że pozostałe gminy też są ujęte w planowanych trasach rowerowych.
Radny Rafał Kępski wyraził zadowolenie z wyboru ścieżki prowadzącej na Będusz w Myszkowie, oceniając, że jest to bardzo ważna i słuszna inwestycja, którą popiera w stu procentach. Nawiązał jednak do poprawy bezpieczeństwa przy ul. Koziegłowskiej, co jest rzeczą równie istotną. R. Kępski proponował, by powiat zastanowił się nad tym, by chodnik przy tej ulicy wykonało starostwo razem z województwem, nie uzależniając realizacji takiej inwestycji od decyzji burmistrza Myszkowa. Radny Kępski dodał przy tym, że gmina to nie tylko burmistrz, ale też rada miasta. Jak mówił Rafał Kępski, rozmawiał z radnymi z Myszkowa, którzy mieli nie wiedzieć o tym, że burmistrz podjął decyzję związaną z budową ścieżki rowerowej w kierunku Będusza.
Argumentem przemawiającym za budową chodnika lub ścieżki przy ul. Koziegłowskiej, który wskazał R. Kępski było to, że przewiduje się utworzenie ścieżki przy budowie wiaduktu i będzie ona się kończyć w pewnym miejscu, a dalej przy drodze nie będzie nawet chodnika.
Starosta Piotr Kołodziejczyk odparł, że już kilka lat temu robiono wycenę wykupu nieruchomości pod budowę ścieżki przy ul. Koziegłowskiej i że ewentualne koszty to kwota rzędu ok. 1,3 mln zł. Zadanie wiązałoby się z przygotowaniem inwestycji i wykonaniem projektu (kolejny koszt). Jak dodał, gminy też mogą same składać wnioski o pozyskanie środków, a więc nic nie stoi na przeszkodzie, by Myszków złożył wniosek na inwestycję przy ul. Koziegłowskiej. Starosta Kołodziejczyk dodał też, że ul. Koziegłowska jest na granicy kilku gmin i jego zdaniem nie tylko powiat powinien uczestniczyć w budowie ścieżki przy drodze wojewódzkiej – powinno to być przeprowadzone solidarnie z udziałem środków gminnych. Jak mówił, wybór burmistrza Myszkowa, by realizować ścieżkę w kierunku Będusza nie oznacza, że w kolejnych latach nie będzie można ubiegać się o środki na inwestycję przy ul. Koziegłowskiej.
Rafał Kępski dodał, że byłoby to zasadne, by ścieżkę robić razem z gminami (Myszków, Żarki, Poraj), ale jeśli włodarze gmin nie są w tej chwili tym zainteresowani, to władze powiatu mogłyby zastanowić się nad budową chodnika tam, gdzie jest zabudowa. Zdaniem radnego, nie byłby to tak wysoki koszt o jakim mówił starosta. Piotr Kołodziejczyk odpowiedział, że można to rozważyć. Powtórzył, że jego zdaniem takie inwestycje powinny być wykonywane z udziałem finansowym ze strony gminy, tym bardziej, że mowa o inwestycji przy drodze wojewódzkiej. Skoro przy drogach powiatowych zadania realizowane są wspólnymi siłami, to podobnie powinno to wyglądać w przypadku dróg wojewódzkich.
Dariusz Lasecki przypomniał o gotowym projekcie na ścieżkę pieszo-rowerową od drogi wojewódzkiej Myszków – Żarki do drogi wojewódzkiej Żarki – Kotowice. Jak mówił w poprzedniej kadencji większość składu obecnej Rady Powiatu poparła ten projekt. Grunty są już wykupione, a czas na realizację projektu upływa. Jak mówił radny Lasecki, popiera on każdą inwestycję w powiecie, każdy nowy chodnik lub ścieżkę pieszo-rowerową i apelował, by powiat nie zapominał o gotowym projekcie, który kosztował kilkaset tysięcy złotych. Wykonywane są nowe inwestycje, nowe projekty, a jeśli nie zrealizuje się w terminie inwestycji, o której mówił Dariusz Lasecki, to za jakiś czas projekt ten będzie do odłożenia na półkę lub wyrzucenia do kosza.
Piotr Kołodziejczyk potwierdził, że jest projekt, o którym wspomniał radny Lasecki, ale dodał również o działaniu w porozumieniu z włodarzami poszczególnych gmin. Jak mówił starosta, rady gminy, wójtowie, burmistrzowie wskazują, jakie inwestycje chcą wykonywać i jeśli gmina zdecyduje, że ma możliwość finansowania jakiegoś zadania, to wówczas powiat będzie próbował pozyskać środki zewnętrzne na realizację danej inwestycji.
O deklarację gminy Myszków dotyczącą ścieżki rowerowej w kierunku Będusza pytał podczas kwietniowej sesji Rady Miasta (posiedzenie odbyło się w czwartek, 1 kwietnia) Adam Zaczkowski. Jak mówił, o sprawie dowiedział się od radnego powiatowego Rafała Kępskiego. Radny Zaczkowski zastanawiał się, w jaki sposób gmina Myszków odrzuciła propozycję realizacji ścieżki przy ul. Koziegłowskiej, skoro nie było to przedyskutowane z myszkowskimi radnymi.
Burmistrz Myszkowa Włodzimierz Żak odparł, że rozumie pytania dotyczące tej sprawy, ale radny powiatowy (Rafał Kępski) nie jest radnym miejskim i pytał, dlaczego radny w swoich pomysłach chce dysponować finansami gminy Myszków. Zdaniem burmistrza Żaka dzieje się tak od czasu kampanii wyborczej, gdy R. Kępski zaproponował utworzenie ciągu pieszo-rowerowego wzdłuż ul. Koziegłowskiej. Burmistrz zapewnił, że gmina jest zainteresowana tą inwestycją, ale mierzy siły na zamiary. W. Żak mówił o pracach przy Miejskim Domu Kultury w Myszkowie, zauważając, że nikt z radnych nie zapytał o to podczas sesji 1 kwietnia. Jak mówił, wypowiedzi radnych koncentrują się na drogach. Burmistrz dodał, że osoby, które zaangażują się w prace przy modernizacji MDK będą ponadczasowe dla historii miasta i jest to większa inwestycja niż nawet kilka dróg. Odpowiadając na pytania radnego Zaczkowskiego, burmistrz Żak stwierdził, że prowadzone są rozmowy na temat różnych inwestycji i nie będzie on z każdej swojej rozmowy zdawał sprawozdania. Jak mówił burmistrz, miasto jest zainteresowane pomocą, ale nie przekaże pieniędzy na wszystkie chodniki i ścieżki w ciągach dróg wojewódzkich. W. Żak dodał, że zaangażowanie niektórych radnych i rozmowy prowadzone z Zarządem Dróg Wojewódzkich doprowadziły do tego, że coś się dzieje w kwestii inwestycji przy ul. Koziegłowskiej, a jeśli coś się dzieje i jest tworzona koncepcja, to może ruszą prace projektowe. Po co więc miasto ma angażować w to swoje środki? Burmistrz zapewniał, że miasto będzie wspierać tę inwestycję, ale nie finansowo. Obecnie miasto zainteresowane jest budową ścieżki (w kierunku Będusza), która nie powstanie tak szybko, jak ma szansę powstać ścieżka przy Koziegłowskiej. Burmistrz apelował, by nie angażować się we wszystkie potrzebne inwestycje, bo nie jest możliwa realizacja wszystkiego jednocześnie. Dodał, że jako burmistrz w zakresie swoich uprawnień wskazuje co jest dla miasta priorytetowe.
Adam Zaczkowski stanął w obronie swojego kolegi z Lewicy Rafała Kępskiego poprawiając burmistrza, że radny powiatowy nie próbował dysponować pieniędzmi gminy. Ponadto, jak mówił radny Zaczkowski, pomysł inwestycji przy Koziegłowskiej nie pojawił się podczas kampanii wyborczej, tylko w poprzedniej kadencji, gdy R. Kępski był w Zarządzie Powiatu. Wtedy pomysł taki składany był do województwa, a teraz jest odwrotnie – to województwo zaproponowało takie zadanie. Adam Zaczkowski mówił też, że gdyby inwestycja była w połowie finansowana przez województwo, a powiat i Myszków finansowałyby po 25% kosztów, to wkład gminy mógłby wynieść ok. 350-400 tysięcy złotych. Radny Zaczkowski dodał, że nie stwierdza jednoznacznie, jaką decyzję należało podjąć, ale że sprawa powinna być przedyskutowana z myszkowskimi radnymi i że burmistrz nie powinien takich decyzji podejmować samodzielnie.
Odnosząc się do wyliczenia radnego (że wkład gminy w inwestycję przy ul. Koziegłowskiej mógłby wynieść ok. 400 tys. zł), burmistrz Żak stwierdził, że mając na szali prace na drogach gruntowych w mieście, wolałby przeznaczyć takie środki właśnie na drogi gminne. Powtórzył, że zadeklarował wsparcie dla budowy ścieżki w samym Myszkowie, natomiast w przypadku inwestycji w ciągu drogi wojewódzkiej z Koziegłów na Żarki będzie deklarował wsparcie, ale nie finansowe. (es)


Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Andrzej BartoszkiewiczTreść komentarza: Czas na zmiany. Wystarczy wdrożyć System EKO AB, a praca w tym zawodzie będzie lżejsza i lepiej płatna. Zapraszam do kontaktu Andrzej Bartoszkiewicz 601 773 432.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 02:35Źródło komentarza: Czy praca zbieracza odpadów jest aż taka straszna?Autor komentarza: matTreść komentarza: Kto ci to powiedział? Echo Moskwy czy TV Republika?Data dodania komentarza: 23.04.2024, 08:19Źródło komentarza: Anna Nemś PREZYDENTKĄ ZAWIERCIA!Autor komentarza: DzidekTreść komentarza: Czemu te chodniki takie wąskie?Data dodania komentarza: 23.04.2024, 08:05Źródło komentarza: Włodzimierz Żak, burmistrz Myszkowa od 13 lat, ogłasza program na najbliższe 5 latAutor komentarza: wyborcaTreść komentarza: Panie Bartnik schodzi pan z boiska. Żegnamy !Data dodania komentarza: 22.04.2024, 13:13Źródło komentarza: Myszków nieoficjalnie: Żak wygrał o włos! 27 głosów!Autor komentarza: StatystykaTreść komentarza: Czy będzie coś atrakcyjnego w Myszkowie po 19 latach rządów "nie wychylaj się" No cóż 17% mieszkańców ma burmistrza i im wystarczy M'Donald i kolejne sklepy. A pozostali sami sobie winni .....Data dodania komentarza: 22.04.2024, 11:04Źródło komentarza: MYSZKÓW. KTO WYGRAŁ WYBORY BURMISTRZA .JEST OFICJALNY WYNIK WYBORÓWAutor komentarza: SASINTreść komentarza: 4972-4951=21 https://wybory.gov.pl/samorzad2024/pl/wbp/okregi/240901Data dodania komentarza: 22.04.2024, 01:13Źródło komentarza: Myszków nieoficjalnie: Żak wygrał o włos! 27 głosów!
Reklama
Reklama
Reklama