Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 19:00
Przeczytaj!

Kto traci głos? To może być groźna infekcja!

Jeśli kot mieszka z nami od dłuższego czasu, to najpewniej znamy doskonale jego usposobienie i zwyczaje. Każde odstępstwo od normy wzbudza naszą czujność. Bez zwątpienia sytuacja, kiedy kot nagle traci głos, jest powodem do niepokoju.
  • 18.09.2020 13:00
  • Autor: Grupa Tipmedia
Kto traci głos? To może być groźna infekcja!

 

To, że kot miauczy bez głosu, może znaczyć, że zachorował poważnie, ale równie dobrze nie musi wiązać się z niczym poważnym. W zależności od przyczyny utrata głosu u kota może być kilkudniowa albo stała. Przyjrzyjmy się temu nieco bliżej. Kiedy powinniśmy wzmóc czujność i wybrać się ze zwierzakiem do weterynarza?

Brak głosu u kota przez chorobę

Tak jak my miewamy chrypkę, tak nasz kot może złapać przeziębienie i kichać lub czasowo nie miauczeć. Z przeziębieniem u kota możemy mieć do czynienia najczęściej w okresie jesienno-zimowym. Kiedy zaczyna mu dokuczać gardło i się zaziębi, to, zamiast miauczenia z krtani kociaka wydobywać się może zachrypnięty dźwięk lub kot miauczy bez głosu.

Wśród najczęstszych kocich chorób związanych z drogami oddechowymi jest kaliciwiroza. Jej objawy to kichanie, wydzielina z nosa i oczu, przekrwione błony śluzowe, gorączka i owrzodzenia na języku i podniebieniu. W trakcie choroby kociak może mieć kaszel. Bardzo groźną chorobą są nowotwory krtani, ale te występują bardzo rzadko.

Poza przeziębieniem i kaliciwirozą przyczyną tego, że kot stracił głos, może być zapalenie krtani. Występuje przez częste miauczenie, kaszlenie, alergię i infekcje gardła. Jeżeli obserwujemy, że nasz kot zaczął mieć nagle problemy z wydawaniem dźwięku, powinniśmy skonsultować się z weterynarzem, który poprzez badania i diagnostykę stwierdzi, czy jest to coś poważnego, czy nie. Zwłaszcza jeśli jednocześnie pojawiły się inne niepokojące objawy.

U jakich kotów brak miauczenia jest normalny?

Koty z natury są ciche, ale niektóre wyjątkowo. Zakładając, że nasz kot od zawsze jest cichy i właściwie nie miauczy (miauczenie służy przede wszystkim do komunikacji z ludźmi), nie doszukujmy się dziury w całym. Być może taki jest jego temperament i tyle. Czasem koty tracą też głos ze stresu lub na skutek nagłej zmiany.

W przypadku cichych kotów mamy do czynienia z sytuacją odwrotną – jeżeli kot zawsze był cichy, a teraz nagle zaczął miauczeć, trzeba przyjrzeć mu się bliżej. Być może chce nam tym zakomunikować, że coś go boli, albo coś innego jest nie w porządku. Głośne miauczenie może też świadczyć o problemach behawioralnych.

Kiedy zgłosić się do lekarza?

Bez względu na to, jaką przyczynę podejrzewamy o spowodowanie utraty głosu, nie możemy na własną rękę podawać kotu leków. Nawet tych dla dzieci. Jeśli afonia, czyli właśnie utrata głosu, trwa mniej niż trzy dni, to raczej nie mamy do czynienia z niczym poważnym i organizm kota sobie poradzi, ale jeśli stan się utrzymuje, idźmy do weterynarza. W przypadku kiedy oprócz utraty głosu pojawiają się wymioty, temperatura, nerwowość lub inne objawy, zgłośmy się do lekarza jeszcze wcześniej. Tam, na podstawie badania i diagnozy będzie dobrane odpowiednie leczenie.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule na https://www.zpazurem.pl/artykuly/kaliciwiroza_u_kotow_-_uwazaj_na_grozna_infekcje

--- Artykuł sponsorowany ---