Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 14:20
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

JAK PROBOSZCZ ZMIENIŁ OBLICZE MYSZKOWA

(Myszków) Śp. ks. prał. Stefan Jachimczak był proboszczem parafii pw. Św. Stanisława BM w Myszkowie przez ponad 23 lata. Od początku objęcia przez niego urzędu, na terenie parafii zaczęły zachodzić znaczące zmiany. Jego decyzje znacząco zmieniły nie tylko wygląd samego kościoła, ale również całego miasta. Jedną ze zmian, która w połowie lat 90. wywołała ogromne zainteresowanie mieszkańców, było podwyższenie wieży kościoła. Ale to tylko jeden z wielu elementów pracy śp. ks. Jachimczaka. Ciekawa historia wiąże się też z parafią w Rększowicach, z którą śp. ks. Jachimczak związany był zanim przybył do Myszkowa.
JAK PROBOSZCZ ZMIENIŁ OBLICZE MYSZKOWA
Rok 1996. Montaż hełmu zakończył rozbudowę wieży kościoła. Było to wydarzenie nie tylko religijne. Na stałe zmieniła się architektura Myszkowa. Na zdjęciu montaż krzyża.
Podziel się
Oceń

Ks. Stefan Jachimczak został proboszczem parafii pw. Św. Stanisława na początku grudnia 1993 roku. Od razu rozpoczął porządki na terenie swojego „gospodarstwa”. Wokół budynku kościoła posadzono nowe krzewy, na początku 1994 roku odnowiono drzwi boczne i główne. Uregulowania wymagały też sprawy prawne parafii (np. droga biegnąca z boku placu kościelnego leżała na terenie formalnie należącym do parafii, ale nie była przez nią użytkowana). Najważniejszą zmianą, jaką od początku planował proboszcz Stefan Jachimczak był projekt podwyższenia wieży kościelnej Młodsi mieszkańcy mogą nie pamiętać, jak kościół wyglądał jeszcze w połowie lat 90-tych.
Pierwotny projekt kościoła przewidywał wyższą wieżę od tej, jaka została zbudowana. Ze względu na to, że w latach 90. nie istniała żadna dokumentacja techniczna budynku oraz geologiczna podłoża, na którym stoi kościół, konieczne było wykonanie dodatkowych prac. Z boku wieży wykonano wykop, aby sprawdzić grunt oraz stan fundamentów – konieczne było bowiem sprawdzenie, czy wytrzymają zwiększenie obciążenia.
Podwyższenie wieży kościoła zostało ukończone  jesienią 1996 roku. Dokładnie w sobotę, 26 października sfinalizowano ostatni etap budowy, osadzenie hełmu. Dzięki temu kościół pw. Św. Stanisława Biskupa Męczennika wygląda tak, jak to zaplanowano w 1911 roku. Zaplanowano, ale nie wybudowano ze względu na obawy o niestabilność gruntu. Ambicją proboszcza Jachimczaka było to, by kościół przybrał swoje pełne oblicze. Badania geologiczne przeprowadzone w połowie lat 90. wykazały, że istniejącą wówczas wieżę można było nadbudować do wysokości 42 metrów i osadzić na niej blisko dwudziestometrowy hełm.
Oto fragment artykułu z Gazety Myszkowskiej sprzed blisko ćwierć wieku, który opisywał podwyższenie wieży kościelnej: - Wybudowana na ziemi ok. siedemnastotonowa konstrukcja miała zostać osadzona na ponad czterdziestu metrach. W tym celu z Mostostalu Będzin sprowadzony został potężny dźwig, który jest przystosowany do podnoszenia konstrukcji na wysokość 120 metrów! W Myszkowie wystarczył wysięgnik o wysokości 72. metrów. Sprowadzenie dźwigu zadało kłam plotkom, jakoby ta trudna operacja miała zostać dokonana przy pomocy śmigłowca. (…) Szczęśliwie w południe wiatromierz wskazywał 5m/s, zaczęło świecić słońce. Wszystko było przygotowane do wykonania najtrudniejszej operacji. Pozostało tylko czekać… Tłum ciekawych myszkowian zaczął się gromadzić pod kościołem po godzinie 11-tej. (…) Dokładnie o godz. 13.45 został uruchomiony dźwig i konstrukcja ruszyła w górę. Operacja przebiegła nadspodziewanie łatwo -pisał dokłanie 31 X 1996 roku Andrzej Hondzel w artykule „Koniec wieńczy dzieło” Gazeta Myszkowska -ciekawostka- kosztowała wtedy 80 groszy. Choć niedługo wcześniej, bo w roku 1993  było to aż… 4000 zł! Skąd takie różnice cen? Warto przypomnieć, że po okresie szalejącej hiperinflacji przełomu lat 80/90 dzięki trudnym reformom fiskalnym profesora Leszka Balcerowicza, wtedy Ministra Finansów w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, złotówka zaczęła się stabilizować, inflacja spadła do kilkunastu procent, w Polsce wprowadzono nowe złotówki „obcinając” ceny o cztery zera. Ale wróćmy do fascynującej historii z podwyższeniem wieży kościoła. 
Kopuła została osadzona na swoim miejscu po kilkunastu minutach. Następnie należało założyć instalację odgromową i pokierować zamontowaniem trzymetrowego krzyża na samym szczycie hełmu.
Wspomnieć warto również o krzyżu, jaki znajduje się na skwerze przy ul. PCK. Jego pojawienie się w mieście jest bowiem związane z postacią ks. Jachimczaka. Pod koniec marca 1996 roku odbyło się poświęcenie krzyża misyjnego ufundowanego staraniem ks. Stefana Jachimczaka. Poświęcił go ks. arcybiskup Stanisław Nowak. Ważący 1,3 tony krzyż o wysokości 8 m i rozpiętości 4,8 m znajduje się przy ul. PCK (obok poczty). Centrum miasta przeszła droga krzyżowa, po czym krzyż umocowano w miejscu, w którym stoi do dziś.
W czasie, gdy śp. ks. Stefan Jachimczak był proboszczem parafii pw. Św. Stanisława BM w Myszkowie, w kościele zaszło wiele zmian. W lutym 2011 roku na łamach Gazety Myszkowskiej ukazał się artykuł autorstwa dr. hab. Kazimierza Miroszewskiego dotyczący historii parafii pw. Św. Stanisława, w którym czytamy: - (…) została też zbudowana nowa ambona oraz odnowione prezbiterium, w którym zainstalowano nowy ołtarz soborowy. Został on konsekrowany przez arcybiskupa częstochowskiego Stanisława Nowaka, 11 VI 1995 r. Założono dziewięć witraży oraz położono nową posadzkę w prezbiterium. Dokonano odnowienia kaplicy św. Antoniego Padewskiego. W trakcie obchodów 60-lecia konsekracji kościoła, świątynia otrzymała od wawelskiego proboszcza relikwie św. Stanisława ze Szczepanowa. Wykonano okazałe drzwi wejściowe z płaskorzeźbami kościołów p.w. Biskupa Stanisława Męczennika. W następnych latach, w prezbiterium zainstalowano stalle oraz witraże. Wstawiono cztery konfesjonały w stylu neogotyckim. W latach 2001 – 2005 wykonano w kościele nową polichromię. Dokonano złocenia ambony, Stelli oraz nowo zbudowanych ołtarzy bocznych. Ksiądz proboszcz był też inicjatorem utworzenia w 1997 r. Parafialnej Akcji Katolickiej, której członkowie aktywnie uczestniczyli w uroczystościach parafialnych, diecezjalnych i ogólnopolskich (...).
Śp. ks. prał. Stefan Jachimczak przeszedł na emeryturę 30 czerwca 2017 roku. Nie rozstał się jednak z parafią, z którą był związany przez blisko ćwierć wieku. Mieszkał w domu katechetycznym, dalej odprawiał nabożeństwa i spowiadał.
ŚWIĄTYNIA ZBUDOWANA DZIĘKI POMYSŁOWOŚCI WIKAREGO
Zanim śp. ks. prałat Stefan Jachimczak został proboszczem myszkowskiej parafii, pełnił ten urząd w parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rększowicach. W 1982 roku został pierwszym proboszczem w tej parafii. Z tamtejszym kościołem wiąże się interesująca historia, którą przy okazji wspomnienia śp. ks. prał. Stefana Jachimczaka warto przybliżyć.
- Dzieje parafii Rększowice zaczęły się zewnętrznie kształtować w 1979 r., kiedy to ks. Stefan Zenon Jachimczak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła w Blachowni, a późniejszy pierwszy proboszcz tutejszej parafii, kupił w Rększowicach gospodarstwo rolne i postawił tu, razem ze swoim ojcem i braćmi, budynek inwentarski – oficjalnie nazywany bukaciarnią (miejsce hodowli cieląt) – choć nigdy temu celowi nie służył. 22 grudnia 1979 r. ks. Stanisław Pytlawski, ówczesny proboszcz parafii w Konopiskach, na terenie której znajdowały się Rększowice, otrzymał pismo podpisane przez biskupa pomocniczego Franciszka Musiela, który na mocy specjalnego mandatu biskupa ordynariusza Stefana Bareły, zlecił ks. Stefanowi Jachimczakowi niemal wszystkie uprawnienia i obowiązki proboszczowskie wobec mieszkańców Rększowic i Hutek, choć jeszcze bez tytułu proboszcza. 23 grudnia 1979 r. biskup Franciszek Musiel – moralne oparcie ks. Stefan Jachimczaka w ostrym konflikcie z Urzędem Wojewódzkim – odprawił pierwszą Mszę św. w tzw. „bukaciarni”. Wobec represji ówczesnych władz wojewódzkich wierni czuwali 28 dni, broniąc swojego, wtedy jeszcze skromnego miejsca kultu, z narażeniem na szykany. Szykanowani byli także niektórzy urzędnicy państwowi, którzy wydawali potrzebne zezwolenia w oparciu o przepisy prawa, ale nie w duchu ideologicznej represji. (…) 8 maja 1982 r. biskup częstochowski Stefan Bareła erygował parafię p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rększowicach, a 7 czerwca 1982 r. ks. Stefana Z. Jachimczaka mianował jej pierwszym proboszczem. 1 lipca 1982 roku ks. Stefan Jachimczak przekazał notarialnie, zakupioną na swoje nazwisko, działkę i wybudowany obiekt na rzecz parafii Rększowice. W tym samym roku został założony na miejscu cmentarz grzebalny, który poświęcił biskup Franciszek Musiel 17 lipca 1982 r., a w listopadzie 1982 r. także dzwon kościelny. 14 kwietnia 1983 r. parafia otrzymała od władz administracyjnych pozwolenie dostosowania architektury budynku, wznoszonego jako inwentarski, do celów sakralnych (…) - czytamy na stronie internetowej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rększowicach.
Na stronie Instytutu Pamięci Narodowej (w publikacji „Rocznica pierwszej Mszy św. za Ojczyznę w Częstochowie – 8 listopada 2009”) czytamy, że w czasie, gdy ks. Jachimczak był proboszczem w Rększowicach, udostępniał na plebanii miejsce dla druku biuletynów podziemnej „Solidarności”. 
Edyta Superson 
Foto: archiwum Gazety Myszkowskiej

czytaj też: /artykul/8057,odszedl-ks-pralat-stefan-jachimczak


Rycina z archiwum parafii przedstawia jak kościół miał wyglądać wg. pierwotnego pomysłu architektów. Dzisiejszy wygląd wieży podniesionej do właściwej wysokości przez ks. Stefana Jachimczaka jest ostatecznie inny

Do 1996 roku kościół pw. św Stanisława BM w Myszkowie wyglądał jak na starych pocztówkach

Rok 1996. Ustawienie gotowego szczytu wierzy przy pomocy ogromnego dzwigu było wydarzeniem w Myszkowie

Wygląd współczesny

Archiwalny artykuł z Gazety Myszkowskiej z X 1996 w którym opisywaliśmy montaż dzwonu na rozbudowanej wieży.

Archiwalny artykuł z Gazety Myszkowskiej z X 1996 w którym opisywaliśmy montaż dzwonu na rozbudowanej wieży. GM nr 42 kosztowała wtedy 80 groszy!

ks. Stefan Jachimczak taki jakim go zapamiętaliśmy: energiczny, żywiołowy, uśmiechnięty.


Napisz komentarz
Komentarze
Wierna z Myszkowa 14.07.2022 19:18
Kolejny artykuł aby atakować upokorzyć i zemścić księży i Kościół Katolicki my wiemy swoje co wy robicie łobuzy!

Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: MyszkowiankaTreść komentarza: Czy kandydat na burmistrza Pan Bartnik będzie dobrym burmistrzem ? - tego nie wiemy . Czy obecny burmistrz Pan Żak jest złym burmistrzem ? - to wiemy .Data dodania komentarza: 19.04.2024, 08:16Źródło komentarza: Myszków: Żak wzywa do debaty. Jak zareaguje Tadeusz Bartnik?Autor komentarza: samosTreść komentarza: Myślę że warto zobaczyć dzisiejsze(18.04.2024) spotkanie Burmistrza Włodzimierza Żaka z mieszkańcami, lik poniżej: https://www.facebook.com/wlodek007/videos/977256807393448?locale=pl_PLData dodania komentarza: 18.04.2024, 19:54Źródło komentarza: MYSZKÓW. WYNIKI WYBORÓW DO RADY MIASTA. KTO ZDOBYŁ MANDAT RADNEGOAutor komentarza: LechTreść komentarza: A Bartnik to kto jak nie PIS ?Data dodania komentarza: 18.04.2024, 17:29Źródło komentarza: Klub Piłkarski oszczędzał na bezpieczeństwie piłkarzy? Kolejne kłopoty prezesa Bartnika!Autor komentarza: WyborcaTreść komentarza: A ja jako wyborca chce debaty z między burmistrzami ponieważ chętnie sam zapytam pana Bartnika CZY? 1)czy jest popierany przez PIS? 2) czy na wiceburmistrz powoła panią Bauer? 3) i niech wytłumaczy się z zarządzania klubem piłkarskim !Data dodania komentarza: 15.04.2024, 20:04Źródło komentarza: Klub Piłkarski oszczędzał na bezpieczeństwie piłkarzy? Kolejne kłopoty prezesa Bartnika!Autor komentarza: PraktycznyTreść komentarza: I tak naprawdę to dopiero po wyborach nagle się okaże, że pan Bartnik już taki bezpartyjny nie jest. Przecież to Żak ma poparcie PO. Po drugie jeżeli potwierdzi się, że Bauerowa ma zostać wiceburmistrz (ona według mojej opinii to beton Pisowski) to mamy w Myszkowie słabo. A DZIŚ przyszła informacja, że Polsce PRZYZNANO 27 MLD złotych !!! A w tym przypadku lepiej mieć burmistrza z poparciem z PO bo Myszków zyska. A nie stawiać na niepewnego koniaData dodania komentarza: 15.04.2024, 19:55Źródło komentarza: Klub Piłkarski oszczędzał na bezpieczeństwie piłkarzy? Kolejne kłopoty prezesa Bartnika!Autor komentarza: KrystianTreść komentarza: Jak ta Bauer na wiceburmistrza to przecieź PIS jak diabli 😡Data dodania komentarza: 15.04.2024, 15:18Źródło komentarza: Klub Piłkarski oszczędzał na bezpieczeństwie piłkarzy? Kolejne kłopoty prezesa Bartnika!
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama